Iran jednak przyjmie pomoc z zagranicy
Władze Iranu zadeklarowały wolę przyjęcia zagranicznej pomocy dla poszkodowanych w podwójnym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło w sobotę północny zachód kraju. Agencja Associated Press zauważa, że Teheran wyraźnie zmienił stanowisko w tej sprawie.
W poniedziałek Irański Czerwony Półksiężyc oświadczył, że kraj nie potrzebuje zagranicznej pomocy i odesłał z powrotem ekipę tureckich ratowników, którzy pojawili się bez uzgodnienia.
We wtorek państwowa agencja IRNA zacytowała natomiast wiceprezydenta Iranu Mohammada Rezę Rahimiego, który powiedział, że kraj jest gotowy przyjąć zagraniczną pomoc. Władze informowały, że tymczasowo zakwaterowały ok. 50 tys. ludzi, którzy stracili domy w następstwie trzęsienia ziemi i wielu wstrząsów wtórnych.
Irańskie władze były w ostatnich dniach krytykowane za zbyt wczesne ogłoszenie zakończenia akcji ratowniczej i nieprzygotowanie, m.in. brak namiotów dla poszkodowanych.
Dwa podziemne wstrząsy o sile 6,4 i 6,3 w skali Richtera nawiedziły w sobotę miasta Ahar, Haris i Warzagan w prowincji Azerbejdżan Wschodni. Epicentrum trzęsienia znajdowało się między miastami Ahar i Haris, w odległości ok. 60 km na północny wschód od stolicy prowincji, Tebrizu. Epicentrum drugiego wstrząsu, który nastąpił 11 minut później, znajdowało się w pobliżu miasta Warzagan, ok. 50 km na północny wschód od Tebrizu.
Według najnowszych informacji śmierć poniosło 306 osób, a ponad 3 tys. jest rannych.
Skomentuj artykuł