"Kampania przeciw Polsce nie powiedzie się"

(fot. PAP/EPA/Nandor Veres)
PAP / kw

"Inkwizycyjna" kampania prowadzona przeciw Polsce przez Unię Europejską nie powiedzie się, bo Węgry wykorzystają każdą przewidzianą prawem możliwość w UE, by okazać solidarność z Polską - oznajmił w sobotę węgierski premier Viktor Orban.

"Węgry oczywiście kierują się własnymi interesami i właśnie z uwagi na własne interesy narodowe, wartości europejskie i polsko-węgierską przyjaźń musimy jasno powiedzieć, że nigdy nie powiedzie się prowadzona przeciw Polsce kampania inkwizycyjna, bo Węgry każdą możliwość prawną w Unii Europejskiej wykorzystają, by okazać solidarność z Polską" - powiedział Orban uczestnikom uniwersytetu letniego i obozu dla młodzieży węgierskiej w Baile Tusnad w Rumunii. Jego przemówienie transmitowała na żywo węgierska telewizja.

Orban oświadczył, że w Brukseli powstał "sojusz brukselskich biurokratów i ich elit" działający wbrew opinii Europejczyków oraz "system, który można nazwać imperium (finansisty George’a) Sorosa". Sorosowi rząd Węgier zarzuca m.in. zachęcanie do nielegalnej imigracji do Europy oraz próby wpływania na sytuację na Węgrzech za pośrednictwem finansowanych przez niego organizacji pozarządowych.

"Jak to zwykle bywa, gdy przywódcy, wielka elita polityczna, zwracają się przeciwko własnemu narodowi, potrzebni są inkwizytorzy, wszczynający postępowanie przeciwko tym, którzy wyrażają głos narodu.(…) Teraz główny inkwizytor nazywa się Timmermans" - oznajmił Orban.

DEON.PL POLECA


Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, w środę powiadomił, że KE jest bliska uruchomienia art. 7 traktatu unijnego, przewidującego sankcje, w związku z planowanymi w Polsce zmianami w sądownictwie. Ocenił, że ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, o sądach powszechnych i projekt ustawy o Sądzie Najwyższym (w czwartek projekt został przegłosowany przez Sejm - PAP) znacząco "zwiększają systemowe zagrożenie dla rządów prawa" w Polsce. Przypomniał też, że KE już w 2016 roku w swoich rekomendacjach oceniała, iż w Polsce istnieje systemowe zagrożenie dla praworządności.

"Nie cieszy nas, że energia głównego inkwizytora nie zwraca się jednocześnie przeciw dwóm państwom i że teraz, zamiast nas, upatrzył sobie Polskę. Ale prawda jest taka, że w tej chwili głównym celem inkwizycji i przykładem rządów narodowych, które próbuje się osłabiać, niszczyć i łamać, jest Polska" - oznajmił Orban.

W czwartek o solidarności Węgier z Polską zapewnił szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto. "Stoimy u boku Polski i wzywamy Komisję Europejską, by nie wykraczała poza swoje pełnomocnictwa i nie próbowała działać jako ciało polityczne, bo w Unii Europejskiej ciałem politycznym jest Rada Europejska, czyli ciało składające się z szefów państw i rządów unijnych państw członkowskich (...)" - oznajmił.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Kampania przeciw Polsce nie powiedzie się"
Komentarze (9)
23 lipca 2017, 21:06
Ale uczciwie trzeba przyznać, że 20 lipca, pod Sejmem była demonstracja prorządowa i antyrządowa. Manifestacja poparcia rządowego projektu reformy sądów składała sie z jednego pana, stał od strony Wiejskiej, tuz przed wjazdem na plac przed Sejmem. Ale ponieważ trzymał dwa bannery, jeden w lewej a drugi w prawej ręce, nie wiem, czy to liczyć jako manifestancję jedno- czy dwu-osobową. 
WDR .
23 lipca 2017, 20:12
@Zorro Putin i Merkel i ich marionetki w Polsce. To nie ulega wątpliwości. A w tle Nord Stream 2 itd. itd. Natomiast ze świecami to trochę inaczej działa. Jest grupa inicjująca, a jej celem jest mechanizm kuli śniegowej czyli przyciąganie coraz mniej radykalnych osób by ostatecznie doprowadzić do masowych protestów. Świece, białe róże i 2-3 nośne hasła to symbole które mają przyciągnąć. Oczywiście organizatorzy marzą o rozlewie krwi. Tak było i jest od jesieni 2015 co wielokrotnie udowadniałem na deonie. I teraz... jeżeli kula śniegowa zadziała to choć miałbyś 1000% racji co do grupy inicjującej nijak to będzie się miało do tych, którzy przyłączyli się później pod wpływem różnych impulsów. Tym razem, ciamajdanowi udało się przebić dużo dalej niż kółko wzajemnej adoracji i już jakaś część protestujących nie utożsamia się z celami grupy inicjującej tylko z narracją którą udało się stworzyć.
23 lipca 2017, 13:58
kto jest zainteresowany tym by w Polsce bylo nadal tak jak za czasów PO (partii oszustów) ? odpowiedź jest prosta: putin i merkel "spontaniczni" ruscy i szwabscy agenci protestują przeciwko zmianom w Polsce trzymając w rękach jednakowe świece i znicze zakupione "spontanicznie" w jednej hurtowni.
23 lipca 2017, 17:15
Ha ha ha , czyli jednak można wmówić ludziom każdą głupotę, teraz strach zapalić świecę na grobie bliskich bo może się okazać ,że taka sama jak protestujących i można zostać uznanym za spiskowca!Dawno się tak nie uśmiałem.Dobre!Dzięki .
23 lipca 2017, 17:42
No jeszcze  nie zapomnij dodać Departament Sprawiedliwości US no i senatora Mc Caina, a jestem przekonany,że po podpisaniu przez prezydenta dołączą zapewne inni.Co do Putina zaś to chyba cieszy się ,że Polska chce przyjąć rozwiązania rodem z Rosji.
23 lipca 2017, 09:04
Wypada jeszcze poczekać na poparcie ze strony Putina ,Erdogana i Łukaszenki bo na więcej pewnie nie ma co liczyć.
22 lipca 2017, 22:29
Lista "inkwizytorów" się ostatnio powiększyła. Oprócz Departamentu Stanu USA, inkwizycyjne szaty przybrał także senator McCain. 
WDR .
22 lipca 2017, 20:23
U tym wyborców PiS stracił swoje głosy :-))))) JK nie podniesię się po tym ciosie. ps. to oczywiście troll - boty [url]https://pbs.twimg.com/media/DFVp5lrWAAAjTis.jpg[/url]
22 lipca 2017, 19:53
Orban zapewnia ...hmmm to już nie pierwszy raz. Znamy numery które Orban potrafi wykręcić.  Poczekajmy co zrobi. Bo dotychczas to zwykle gadał.