Komisja Europejska liczy na miliardy euro w ramach pomocy dla Syrii
W Brukseli we wtorek rozpoczęła się organizowana przez UE i ONZ dwudniowa konferencja wysokiego szczebla.
Konferencja poświęcona jest trwającej od siedmiu lat wojnie w Syrii i przyszłości tego kraju. KE liczy, że państwa zadeklarują kolejne miliardy euro pomocy dla tego kraju.
Celem spotkania w Brukseli jest mobilizacja pomocy humanitarnej dla mieszkańców regionu. To szósta konferencja poświęcona sytuacji w ogarniętym wojną bliskowschodnim kraju; wcześniejsze odbyły się w Kuwejcie (trzy razy), Londynie i Brukseli.
Potrzebna jeszcze wyższa pomoc humanitarna
"Sytuacja w Syrii nie poprawia się. Musimy zwrócić uwagę światowej opinii publicznej na dramat ludności, jaki rozgrywa się w tym kraju. Liczymy, że podsumowaniem drugiego dnia konferencji będzie deklaracja dotycząca znaczącej pomocy finansowej dla Syrii. W ubiegłym roku zadeklarowano 5,6 mld euro i mam nadzieję, że na tej konferencji zapadnie deklaracja o jeszcze wyższej pomocy humanitarnej" - powiedział w Brukseli dziennikarzom wysoki unijny urzędnik KE.
Jak dodał, w Syrii od początku roku wysiedlonych zostało 700 tys. ludzi, a pomocy humanitarnej potrzebuje 13,1 mln Syryjczyków. "Od początku konfliktu w 2011 roku zginęło ponad 400 tys. ludzi, a milion zostało rannych" - zaznaczył.
Liczba wysiedlonych drastycznie wzrasta
Urzędnik KE przypomniał również, że obecnie trzema regionami zapalnymi są: Idlib, Afrin i Wschodnia Guta. "W Idlibie jest obecnie 1,5 mln osób wewnętrznie wysiedlonych, a ta liczba rosła dramatycznie w ciągu ostatnich miesięcy z powodu rozpoczętej pod koniec 2017 r. ofensywy rządowej, a ostatnio z powodu ucieczki ludzi ze Wschodniej Guty.
W regionie Afrinu jest 300 tys. ludzi wysiedlonych i nie wygląda na to, żeby sytuacja miała się tam poprawić. We Wschodniej Gucie zginęło dużo ludzi, zniszczona został infrastruktura, a dostęp do tego obszaru jest bardzo ograniczony. Około 150 tys. ludzie uciekło stamtąd w ciągu 6 tygodni. Wiele z nich znalazło tymczasowe schronienie w okolicach Damaszku" - powiedział urzędnik.
Konieczne polityczne rozwiązanie konfliktu
UE i państwa członkowskie dostarczyły Syrii i regionowi od początku konfliktu w 2011 r. ok. 10,6 mld euro pomocy.
Problemem podczas tego konfliktu jest brak dostępu do wielu miejsc, w których ludzie potrzebują pomocy oraz brak możliwości zapewnienia ochrony osobom, które niosą pomoc humanitarną.
Konferencja w Brukseli ma dotyczyć także sytuacja w regionie, ż uwzględnieniem Turcji, Jordanii i Libanu. "Chcemy wysłać sygnał dla świata, że Syria potrzebuje politycznego rozwiązania konfliktu. Naszym zdaniem nie ma możliwości militarnego rozwiązania tej wojny" - powiedział unijny urzędnik.
Polskę na konferencji reprezentuje mister ds. pomocy humanitarnej Beata Kempa. We wtorek spotyka się z komisarzem ds. pomocy humanitarnej Christosem Stylianidesem. Drugiego dnia konferencji ma odbyć się spotkanie ministerialne.
Belgia ogłosiła we wtorek, że w tym rok wyda 26 milionów euro na pomoc humanitarną dla Syrii i sąsiednich krajach. Wicepremier i minister współpracy rozwojowej Alexander De Croo przedstawił taką deklarację na początku konferencji.
Wojna w Syrii przekształciła się w bardzo złożony konflikt, w który są zaangażowane regionalne i światowe mocarstwa. Konflikt ten zaczął się w marcu 2011 roku od krwawego stłumienia przez prezydenta Baszara el-Asada prodemokratycznych manifestacji.
Skomentuj artykuł