Konserwatyści wygrywają wybory w Galicji
Prawicowi nacjonaliści zatriumfowali w niedzielnych wyborach do parlamentu Kraju Basków, a premier Hiszpanii z ramienia konserwatywnej Partii Ludowej Mariano Rajoy umocnił absolutną większość swej partii w rodzinnej Galicji - pokazują powyborcze sondaże.
Wybory w obu tych regionach stanowiły test polityczny dla premiera Rajoya, którego pozycja w kraju jest bardzo trudna wskutek kryzysu ekonomicznego i radykalnych cięć oszczędnościowych, jakie zastosował.
Partia Ludowa Rajoya będzie miała w regionalnym parlamencie galicyjskim od 39 do 42 mandatów, a więc co najmniej o jeden więcej niż obecnie.
Opozycyjna partia socjalistyczna zdobyła 18-20 miejsc, podczas gdy dotąd była reprezentowana przez 25 deputowanych.
Dwie galicyjskie partie nacjonalistyczne zdobyły prawdopodobnie 15-18 mandatów.
Tak więc hiszpańska partia rządząca umocniła swą dominację w 11 spośród 17 hiszpańskich wspólnot autonomicznych.
W parlamencie regionalnym Kraju Basków były to pierwsze wybory regionalne bez zagrożenia aktami przemocy ze strony organizacji separatystycznej ETA.
Prawicowa Baskijska Partia Nacjonalistyczna zdobyła, według powyborczego sondażu Radia i Telewizji Baskijskiej, od 24 do 27 mandatów. Zaraz po niej usytuowała się partia Bildu opowiadająca się za niepodległością dla Basków: będzie miała 23-26 mandatów.
Baskijscy socjaliści zdobyli od 13 do 15 mandatów, a Partia Ludowa premiera Rajoya od 9 do 11 miejsc w parlamencie regionalnym.
Obecnie socjaliści rządzą w Hiszpanii jedynie we wspólnotach autonomicznych Andaluzji i Asturii, ale rezultaty niedzielnych wyborów regionalnych świadczą o postępującym słabnięciu tej byłej hiszpańskiej partii rządzącej.
Skomentuj artykuł