Mattel przeprasza za "nazistowską Polskę"

(fot. shutterstock.com)
Inga Czerny / PAP / pk

Firma Mattel, producent edukacyjnej gry karcianej, w której pojawiło się kłamliwe określenie "nazistowska Polska", przeprosiła w piątek za swój błąd i zapewniła, że kłamliwa karta została usunięta z produkcji już w 2013 roku.

"Jesteśmy świadomi, że w starszej wersji gry "Apple to Apple" zawarty został nieodpowiedni opis filmu "Lista Schindlera" - oświadczyła przedstawicielka kierownictwa firmy Mattel Stephanie Cota Teithelabaum. "Nasz zespół ds. gier odkrył błąd i usunął kartę. Chcielibyśmy przeprosić za to ogromne niedopatrzenie, szczególnie w obliczu niedawnych obchodów Yom HaShoah (Dnia Pamięci o Holokauście i Bohaterstwie) na świecie" - dodała.

Chodzi o popularną grę karcianą "Apple and Apple", w której dzieci mają łączyć hasło z jednej karty z definicją znajdującą się na drugiej. W jednej z edycji gry pt. "Party Tin" znalazła się karta, na której dzieci mogą przeczytać, że film "Lista Schindlera" w reżyserii Stevena Spielberga z 1993 roku opowiada "prawdziwą historię katolickiego przedsiębiorcy, który uratował 1 tys. Żydów z nazistowskiej Polski".

DEON.PL POLECA

W komunikacie prasowym firma Mattel tłumaczy, że błąd, który był wynikiem "niedopatrzenia" podczas procesu produkcji gry, został zauważony i natychmiast usunięty już w 2013 roku. "Ta karta nigdy nie powinna była znaleźć się w zestawie i pragniemy wyrazić głębokie ubolewanie z powodu błędu" - podkreślono.

Niemniej firma przyznaje, że "możliwe jest", że egzemplarze gry w starej wersji, z błędną kartą "znajdują się jeszcze na niektórych sklepowych półkach". Poza tym w komunikacie zapewniono, że klienci posiadający starą wersję gry mogą ją bezpłatnie wymienić na nową.

W reakcji na komunikat firmy Mattel rzecznik ambsady RP w Waszyngtonie powiedział PAP, że "to dobry kierunek działania firmy, która przyznaje się do błędu". Dodał jednak, że ambasada nadal oczekuje odpowiedzi na list wysłany do prezesa firmy Mattel w czwartek wieczorem przez ambasadora Ryszarda Schenpfa.

O istnieniu gry Mattel, w której pada określenie "nazistowska Polska", jako pierwszy poinformował w czwartek wieczorem polonijny "Nowy Dziennik", zaalarmowany przez jedną z czytelniczek. Na opakowaniu pudełka, w którym znalazła się ta kontrowersyjna karta, producent zamieścił informację, że sprzedano już ponad 3 mln egzemplarzy.

Oburzona tą informacją ambasada RP w USA już w czwartek wieczorem wysłała list do prezesa Mattel, żądając wycofania ze sprzedaży gry edukacyjnej, która określa Polskę jako kraj nazistowski. "To sformułowanie jest tak ewidentnie nieprawdziwe i bulwersujące, że wielu wyjaśnień nie trzeba. Natomiast oczekujemy wycofania tych gier ze sprzedaży i jakiegoś odniesienia się dyrekcji (do zaistniałej sytuacji)" - powiedział PAP w piątek ambasador Ryszard Schnepf.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Mattel przeprasza za "nazistowską Polskę"
Komentarze (6)
E
Ewa
26 kwietnia 2015, 13:00
Nie ma wątpliwości, że ten "błąd" zrobiono specjalnie. Polacy są bardzo silnym narodem i wiele się w przeszłości wycierpieli - aż za wiele. Niektórym po prostu nie mieści się to w głowie, dlatego nieświadomie myślą, że być może to Polska była nazistowska. No i ta "wspaniała gra" i 3 miliony wydanych egzemplarzy z tym "malutkim niedopatrzeniem" tylko potwierdzą w ich głowach tę informacje "Polska była nazistowska". W wielu krajach (np.Kanada) społeczeństwo nie wie, że w ogóle Polska istnieje. Być może to będzie ich pierwsza i jedyna informacja na temat naszego kraju. Ten błąd został jednak wywołany specjalnie i mówię to bez najmniejszej wątpliwości. Naprawdę naszemu kraju i naszym rodakom należy się trochę szacunku. Te kłamstwo po tym ile się wycierpieliśmy jest po prostu oburzające i OBRZYDLIWE! PS: Pani stefania ma na nazwisko - Teitelbaum. A dokładnie tak samo na nazwisko miała "pani dyrektor" włoskiego Holokaustu. Przypadek? Nie sądzę.
H
heh
25 kwietnia 2015, 13:36
Więc nasi "przyjaciele" za oceanem zrobili kolejny krok - po polskich obozach przyszedł czas już wprost na nazistowską Polskę. Bardzo charakterystyczne nazwisko ma ta pani Stefania.
PI
pokłosie idy
25 kwietnia 2015, 11:34
Po ostatnich wydarzeniach mamy przegląd jak wygląda świadomość amerykańska. Niedawna wypowiedź szefa FBI, a teraz to. To kompletna klęska polskiego wizerunku u obywateli państwa naszego, w zasadzie jedynego, sojusznika. To nie jest już sytuacja alarmowa, to sytuacja, która grozi bytowi całego narodu. To efekt zaniedbań rządów przez 25 lat. Z wyjątkiem rządów Jarosława Kaczyńskiego i Jana Olszewskiego. To skutek lękliwości, klientelizmu rządzących. Obawiają się oni zdecydowanych ruchów wobec Niemiec, bo kariery w instytucjach UE zależą od niemieckich urzędników Jeżeli nie nastąpi otrzeźwienie i z tym nie skończymy, to Polski nie będzie. Kraj, który jest spadkobiercą nazistów i jeszcze zapiera się, że nic wspólnego z nazizmem nie ma, bardzo szybko może zniknąć z mapy Europy, bo z nim trzeba zrobić porządek. Wówczas mogą to zrobić pokojowe wojska rosyjskie. Ktoś powie, że to scenariusz nieprawdopodobny. Ale czy jeszcze dwa lata temu ktoś wyobrażał sobie otwartą wojnę na Ukrainie?
L
leszek
25 kwietnia 2015, 12:20
Jak już wytrzesz pianę z ust i zetrzesz ślinę z monitora przeczytaj uważnie swój wpis i zastanów się nad sensownością tego, co wpisałeś.
C
ciekawy
25 kwietnia 2015, 12:32
i kto tu się tylko pieni i ślini przed monitorem w ramach wyłącznego bluzgania ?
I
ira
25 kwietnia 2015, 10:16
Nie byłoby mowy o niedopatrzeniu gdyby w grze pojawiło się określenie "nazistowski Izrael". Byłyby bardzo wysokie odszkodowania, afera na cały świat i likwidacja firmy. Przeprosili po sprzedaży ponad 3 mln egzemplarzy ! - To dobry interes.