Meksyk: Ponad 50 ofiar napadu na kasyno
Ponad 50 osób zginęło, a ponad 10 zostało rannych w czwartek (czasu miejscowego) w wyniku napadu nieznanych sprawców na kasyno w Monterrey na północy Meksyku - podały lokalne władze.
Około 20 napastników wtargnęło do Casino Royale, rozlało w nim benzynę i podpaliło budynek. Następnie, według świadków, krzykiem nakazali klientom i pracownikom kasyna wychodzić na zewnątrz, jednak część z nich, przerażona, uciekła w głąb budynku, gdzie zginęli.
Był to jeden z najtragiczniejszych w skutkach ataków na centrum rozrywki w Meksyku od 2006 roku, kiedy prezydent Felipe Calderon rozpoczął walkę z kartelami narkotykowymi.
Wcześniejsze doniesienia mówiły o 20 ofiarach śmiertelnych, jednak bilans rósł w miarę jak służby ratunkowe znajdowali kolejne ciała.
Prokurator stanowy stanu Nuevo Leon, Leon Adrian de la Garza powiedział, że służby ratunkowe znalazły dotąd ok. 40 ciał, ale "może być ich więcej". Najprawdopodobniej za atakiem stoi gang narkotykowy - powiedział.
To już drugi napad na to kasyno w ciągu trzech miesięcy. Pod koniec maja bandyci ostrzelali Casino Royale i dwa inne, ale nikt nie ucierpiał.
W ostatnich miesiącach Monterrey stało się sceną krwawych walk o wpływy między gangami Zetas i Gulf. W dawnym mieście-symbolu postępu i dobrobytu liczba zabójstw na tle narkotykowym w tym roku już wyniosła niemal dwukrotnie więcej niż rok temu i trzy razy więcej niż dwa lata temu.
Skomentuj artykuł