Mołdawia: 20 tys. ludzi na antyrządowej demonstracji
Ok. 20 tys. osób zgromadziła w niedzielę kolejna w ostatnich tygodniach antyrządowa demonstracja w Kiszynowie, stolicy 4-milionowej Mołdawii. Dzień wcześniej Międzynarodowy Fundusz Walutowy odmówił udziału w rozmowach o nowym programie kredytowym dla kraju.
Niedzielny protest przeciw proeuropejskiemu rządowi został zorganizowany przez dwie partie prorosyjskie. Manifestujący wznosili okrzyki "Precz ze złodziejami!", a przed budynkiem parlamentu wznieśli co najmniej 30 namiotów. Policja strzegła wejść do głównych budynków rządowych.
22 września misja MFW rozpoczęła w Mołdawii dwutygodniową wizytę. Dzień wcześniej do dymisji poddali się szef banku centralnego Mołdawii oraz jego pierwszy zastępca. Twierdzili, że rząd mołdawski próbuje obarczyć ich winą za skandal finansowy. Z trzech banków, w tym jednego państwowego, w niewyjaśniony do dziś sposób nieznani sprawcy wyprowadzili ponad 1,5 mld dolarów.
Z poufnego raportu firmy konsultingowej Kroll wynika, że pieniądze wyprowadzono za pomocą oszukańczych pożyczek i transferów. Poprzez sieć rosyjskich spółek i fikcyjnych firm z siedzibą w Wielkiej Brytanii fundusze miały trafić do łotewskich banków.
Afera bankowa zaostrzyła kryzys gospodarczy w Mołdawii, związany z rosyjskimi kontrsankcjami wobec Zachodu i konfliktem na wschodniej Ukrainie - zauważa APA. Niezdecydowane i bezskuteczne działania mołdawskich władz w reakcji na odkrytą malwersację doprowadziły do utrzymujących się od wiosny protestów, których uczestnicy domagają się walki z korupcją i dymisji całego rządu i prezydenta.
Skomentuj artykuł