Niemcy krytykują uznanie Sawczenko za winną

Niemcy krytykują uznanie Sawczenko za winną
(fot. Furyk Nazar / Shutterstock.com)
PAP / jm

Uznanie ukraińskiej lotniczki Nadii Sawczenko za winną przez rosyjski sąd "jest wynikiem procesu, który był sprzeczny z zasadami państwa prawa" - oświadczyła w poniedziałek rzeczniczka MSZ Niemiec Sawsan Chebli. Berlin ponownie zażądał uwolnienia lotniczki.

Chebli zapowiedziała, że minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier, który we wtorek wieczorem udaje się z wizytą do Moskwy, poruszy sprawę Sawczenko w rozmowach z przedstawicielami rosyjskich władz. Ma się spotkać m.in. z premierem Dmitrijem Miedwiediewem i szefem dyplomacji Siergiejem Ławrowem. Głównym tematem rozmów ma być poszukiwanie pokojowego rozwiązania dla Syrii oraz konflikt na Ukrainie.

DEON.PL POLECA

Chebli zaznaczyła, że rząd Niemiec od dawna domagał się zwolnienia Sawczenko "z powodów humanitarnych" z więzienia i "będzie się tego od Moskwy nadal domagać".

Odnosząc się do sytuacji w Donbasie rzeczniczka MSZ powiedziała, że rozejm jest "kruchy" i "raz po raz dochodzi do potyczek". Berlin nie jest zadowolony z realizacji porozumienia z Mińska - oceniła Chebli.

Rzecznik rządu Steffen Seibert podkreślił, że skazanie ukraińskiej lotniczki "jest sprzeczne z duchem i literą porozumienia z Mińska" przewidującego wymianę jeńców. Jak dodał, warunki, w jakich jest przetrzymywana w więzieniu, a także kontrowersyjne metody przesłuchań są niezgodne z międzynarodowymi standardami.

Seibert poinformował, że zespół niemieckich lekarzy jest gotowy do wyjazdu do Rosji w celu zbadania Sawczenko. "Rozmowy z Rosją w tej sprawie trwają" - dodał rzecznik rządu.

Sąd w Doniecku w obwodzie rostowskim na południu Rosji uznał w poniedziałek Nadiję Sawczenko za winną śmierci rosyjskich dziennikarzy Igora Korneluka i Antona Wołoszyna latem 2014 roku w Donbasie. Wymiar kary zostanie ogłoszony we wtorek.

Proces Sawczenko rozpoczął się w lipcu zeszłego roku, a do rozpoznania sprawy sąd przystąpił we wrześniu. Według akt sprawy Sawczenko walczyła na wschodzie Ukrainy w szeregach batalionu Ajdar; w czasie starć z siłami prorosyjskimi w obwodzie ługańskim została wzięta do niewoli; 8 lipca znalazła się w Rosji, w areszcie śledczym w Woroneżu.

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej zarzucił Sawczenko naprowadzanie na cel ognia moździerzy, w wyniku czego śmierć ponieśli dwaj dziennikarze państwowej telewizji Rossija.

Sawczenko zaprzeczała w sądzie, by naprowadzała ogień "na ludzi, którzy byli bez broni, nawet jeśli byli wrogami", i twierdziła, że została uprowadzona przez separatystów do Rosji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Niemcy krytykują uznanie Sawczenko za winną
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.