Niemcy: Wybory prezydenckie 30 czerwca
Wybory prezydenckie w Niemczech odbędą się w środę 30 czerwca - ogłosił we wtorek przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert. Tego dnia zbierze się Zgromadzenie Federalne, dokonujące wyboru głowy państwa.
W poniedziałek z urzędu ustąpił ze skutkiem natychmiastowym dotychczasowy prezydent Niemiec Horst Koehler.
Jako powód rezygnacji podał kontrowersje wokół swej niedawnej wypowiedzi, w której powiązał on udział Bundeswehry w misjach zagranicznych także z potrzebą ochrony niemieckich interesów gospodarczych. Według Koehlera krytyka pod jego adresem była bezpodstawna i świadczy o braku szacunku dla jego urzędu.
Ogłaszając termin głosowania, Lammert zauważył, że "udało się znaleźć dzień, w którym nie odbywają się mecze piłkarskich Mistrzostw Świata" w RPA, w których bierze udział reprezentacja Niemiec.
Zgromadzenie Federalne, organ konstytucyjny powoływany tylko w celu wyboru głowy państwa, składa się posłów Bundestagu (622) i takiej samej liczby delegatów 16 niemieckich krajów związkowych. Układ sił w tym gremium odzwierciedla zatem układy sił w Bundestagu oraz parlamentach poszczególnych landów.
Merkel, która z powodu zawirowań politycznych w kraju odwołała we wtorek udział w Radzie Państw Morza Bałtyckiego w Wilnie, zapowiedziała, że koalicja chce zaproponować wspólnego kandydata na prezydenta i będzie zabiegać o poparcie partii opozycyjnych.
- Powinna to być osobistość możliwa do zaakceptowania przez wszystkich - powiedziała Merkel.
Wśród kandydatów na następcę Koehlera media wymieniają m.in. Lammerta, ministra finansów Wolfganga Schaeublego, premiera Nadrenii Północnej-Westfalii Juergena Ruettgersa, a także popularną minister pracy Ursulę von der Leyen.
Skomentuj artykuł