Noblistka Aleksijewicz chwali postawę Merkel
Laureatka literackiej Nagrody Nobla Swietłana Aleksijewicz poparła politykę kanclerz Angeli Merkel wobec uchodźców, określając ją podczas wizyty w Berlinie mianem "perspektywicznej i rozsądnej" - podało we wtorek niemieckie radio publiczne Deutschlandfunk.
"Ze strategicznego punktu widzenia postawa Merkel jest rozsądna, ponieważ w najbliższych 10 czy 20 latach będziemy mieli do czynienia z milionami uchodźców uciekających przed katastrofalnymi skutkami zmian klimatycznych. Będziemy musieli przyzwyczaić się i przygotować do życia z obcymi. Pani kanclerz myśli w sposób strategiczny i bardzo rozsądny, niespotykany u innych" - powiedziała Aleksijewicz w rozmowie z Deutschlandfunk.
Do Niemiec przyjechało w zeszłym roku ponad milion imigrantów. Merkel otworzyła na początku września granicę dla uchodźców z Syrii, zawieszając przepisy obowiązujące zwykle przy przyjmowaniu cudzoziemców. Postawa szefowej niemieckiego rządu jest krytykowana zarówno w UE, jak i w samych Niemczech.
Zdaniem pisarki Rosja "cofa się". Na Białorusi prezydent Alaksandr Łukaszenka "zatrzymał czas, uniemożliwiając rozwój taki jak w krajach bałtyckich".
"Jesteśmy niewolnikami kultury wojennej. Tu nie chodzi o mentalność sowiecką, u nas zawsze była wojna. Wojna domowa w czasie rewolucji, w czasach Stalina, druga wojna światowa, w latach 90. biznesmeni zabijali się na ulicach, potem Czeczenia, a teraz Ukraina" - tłumaczyła noblistka.
Jej zdaniem zwolennicy demokracji byli w latach 90. zbyt mało aktywni. "Wychodziliśmy na ulice i krzyczeliśmy +wolność+ myśląc, że to wystarczy, że w ten sposób powstanie wolność. A kraj był przecież jednym wielki obozem karnym i wolność musiała zostać zbudowana, wypracowana, wyjaśniona" - mówiła pisarka.
Aleksijewicz ujawniła, że pracuje obecnie nad książką o miłości. "Przez prawie 40 lat pisałam o ZSRR i jego wojnach. Nie mogę już słuchać o cierpieniu" - wyznała.
Swietłana Aleksijewicz, pisarka i dziennikarka urodzona na Ukrainie, mieszka na Białorusi, a tworzy po rosyjsku.
Skomentuj artykuł