O związanych z energią posadach dla Polski

O związanych z energią posadach dla Polski
(fot. European Parliament/flickr.com/CC)
PAP / psd

Jeżeli ktoś z polskiej delegacji w Europejskiej Partii Ludowej zostanie szefem komisji PE ds. energii, ubieganie się przez Polskę o tekę komisarza ds. energii będzie trudniejsze - ocenił europoseł Jerzy Buzek (PO), który typowany jest na szefa tej komisji.

"Ta komisja (Parlamentu Europejskiego ds. przemysłu, badań naukowych i energii) z punktu widzenia Polski byłaby korzystna, gdyby ktoś z nas mógł nią kierować. Natomiast priorytetem jest zastanowienie się nad tym, jakiego komisarza moglibyśmy dostać, jaki byłby najlepszy dla Polski, a wtedy dopiero możemy starać się dobrać najlepsze komisje (PE) do tego" - powiedział w środę polskim dziennikarzom Buzek.

Unijny kalendarz wskazuje jednak na to, że szefowie komisji PE będą wyłonieni jeszcze przed wyborem komisarzy w nowej Komisji Europejskiej. Buzek przyznał, że ta "kolejność jest w tym sensie dla nas bardzo niekorzystna", ale że "są to ogólne zasady, które powinny nam przyświecać". Jego zdaniem to trudne wyzwanie dla wszystkich europejskich rządów, "bo muszą najpierw zadecydować o tym, co się będzie działo w PE, a potem dopiero będą decydować o tym, jaki komisarz przypadnie jakiemu krajowi członkowskiemu".

DEON.PL POLECA

Były szef PE pytany, czy jeśli on lub inny europoseł PO obejmie szefowanie komisją PE ds. energii, to Polska nie będzie się ubiegała o tekę komisarza ds. energii, odparł, że "niekoniecznie". "Myślę, że nadal można się o to ubiegać, ale (...) będzie to trudniejsze" - zaznaczył.

Jak powiedziała niedawno PAP eurodeputowana PO Danuta Huebner, polska delegacja PO-PSL w Europejskiej Partii Ludowej zostanie wzmocniona i będzie zabiegać o przewodniczenie w jednej lub dwóch ważnych komisjach.

Dwie komisje wchodzą w grę tylko wówczas, gdyby polska delegacja zrezygnowała ze stanowiska wiceprzewodniczącego PE. Nie wiadomo, czy na takie rozwiązanie zgodzą się europosłowie z innych krajów we frakcji.

W czwartek premier Donald Tusk przyznał, że Polska jest zainteresowana komisją przemysłu, badań naukowych i energii (ITRE) w Parlamencie Europejskim i ma realną szansę na objęcie przewodnictwa tej komisji, a Jerzy Buzek jest możliwym kandydatem na stanowisko jej szefa. Wcześniej pisała o tym "Rzeczpospolita". Jednocześnie wskazuje się, że Polska jest zainteresowana teką komisarza ds. energii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

O związanych z energią posadach dla Polski
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.