Opowiedzą, w jaki sposób torturowali więźniów
Rząd Wielkiej Brytanii musi ujawnić materiały wywiadu USA na temat traktowania w Guantanamo Etiopczyka z prawem pobytu w Wielkiej Brytanii Binyama Mohameda. Odtajnienia dokumentów zażądał brytyjski sąd apelacyjny.
Zgodnie z orzeczeniem sądu władze w Londynie odtajniły siedem akapitów, według których w czasie przesłuchań prowadzonych przez Amerykanów w Pakistanie w 2002 roku Mohamed był celowo pozbawiany snu. Grożono mu także, że zostanie wywieziony poza miejsce odosobnienia i "ślad po nim zaginie". Stres towarzyszący takim metodom przesłuchań był potęgowany faktem, że Mohamed był w ich trakcie zakuty w kajdanki - ujawniono.
Takie traktowanie zatrzymanego określone zostało w dokumentach jako "okrutne, nieludzkie i degradujące".
Podtrzymując wyrok w środę sędziowie odrzucili argumenty władz, że ujawnienie takich informacji zaszkodziłoby amerykańsko-brytyjskiej współpracy wywiadowczej.
W październiku 2009 roku sąd wyższej instancji High Court opowiedział się za odtajnieniem tych materiałów. Od tego orzeczenia odwołało się wówczas Foreign Office (MSZ). Minister spraw zagranicznych David Miliband ostrzegał, że opublikowanie informacji naraziłoby bezpieczeństwo kraju.
Po ogłoszeniu wyroku sądu apelacyjnego Miliband wydał oświadczenie, w którym zaznaczył, że przyjmuje decyzję sądu, ale zastrzeżenia władz nigdy nie dotyczyły konkretnie tych siedmiu akapitów. - Zgłosiliśmy apelację, żeby bronić zasady, którą uważamy za fundamentalną dla naszego bezpieczeństwa; głosi ona, że przekazywane nam informacje wywiadowcze będą przez nas chronione - wyjaśnił.
Został aresztowany w 2002 roku w Pakistanie w związku z nieprawidłowościami dotyczącymi dokumentów tożsamości. Mężczyzna twierdzi, że był torturowany w Pakistanie oraz później w Maroku zanim trafił do więzienia dla podejrzanych o terroryzm w Guantanamo. W ubiegłym roku został zwolniony bez postawienia zarzutów.
Skomentuj artykuł