Zwolnieni z Guantanamo wracają do terroru
Co najmniej 11 urodzonych w Arabii Saudyjskiej byłych więźniów Guantanamo, po wypuszczeniu na wolność wstąpiło do Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego - twierdzi "The Times" przypominając, iż w 2009 roku komórki tej organizacji w Jemenie i Arabii Saudyjskiej zaczęły prowadzić wspólne operacje.
Spośród 198 domniemanych terrorystów przetrzymywanych obecnie w Guantanamo największa grupa - 91 osób - pochodzi z Jemenu. Prezydent USA Barack Obama obiecał, że zamknie więzienie w amerykańskiej bazie wojskowej na Kubie do 22 stycznia, ale nie ma pewności, czy termin ten zostanie dotrzymany.
Według jemeńskiego rządu w ataku lotniczym przeprowadzonym przeciwko tamtejszym rebeliantom 17 grudnia zginął Hani Abdo Szaalan - Jemeńczyk uwolniony z Guantanamo w 2007 roku. Zastępcą szefa operacji Al-Kaidy w Jemenie jest Said Ali al-Szihri, także zwolniony z Guantanamo w 2007 roku. Z kolei uchodzący za ideologa dżihadu w Jemenie Ibrahim Suleiman al-Rubaisz został wypuszczony z Guantanamo w 2006 roku - wylicza gazeta.
W maju 2009 roku władze USA ogłosiły, iż 74 z 530 więźniów zwolnionych z Guantanamo podejrzewanych jest o wznowienie działalności terrorystycznej.
Jednym z nich jest mułła Zakir dowódca talibów w afgańskiej prowincji Helmand. Inny to Abdullah Saleh al-Ajmi - Kuwejtczyk, który zabił sześciu Irakijczyków w Mosulu w 2008 roku.
W ocenie cytowanego przez "Timesa" Chrisa Bouceka z ośrodka badawczego Carnegie Endowment 26 spośród 120 Saudyjczyków zwolnionych z Guantanamo jest w więzieniu, poszukuje ich policja, bądź zginęło.
Sześciu więźniów zwolnionych z Guantanamo powróciło do Jemenu w grudniu. Po nieudanym zamachu na samolot linii Northwest lecący w Boże Narodzenie z Amsterdamu do Detroit, Amerykanie coraz bardziej niepokoją się sytuację w tym kraju. To właśnie tam niedoszły nigeryjski zamachowiec nawiązał kontakt z terrorystami - wskazuje "Times".
Dziennik przypomina też, że podczas gdy w Arabii Saudyjskiej prowadzony jest program resocjalizacji byłych więźniów Guantanamo, władze Jemenu zarzuciły taką działalność w grudniu 2005 roku.
Skomentuj artykuł