Paryski show z okazji rocznicy obalenia muru

Na placu Concorde w Paryżu tłum paryżan wziął w poniedziałek udział w wielkim widowisku z okazji 20. rocznicy zburzenia muru berlińskiego. Przy dźwiękach muzyki klasycznej widzowie obejrzeli obrazy przełomowej "jesieni ludów" 1989 roku.

Podczas wieczornego półgodzinnego spektaklu typu "światło i dźwięk" na fasadach budynków i na wielkim ekranie przy placu Concorde wyświetlono obrazy przypominające wydarzenia sprzed 20 lat. Przed oczami zgromadzonych widzów pojawiły się więc przez chwilę: mur berliński, Brama Brandenburska i wiele innych scen przypominających upadek żelaznej kurtyny w 1989 roku.

Projekcji obrazów towarzyszyły dźwięki utworów Gabriela Faure, Jana Sebastiana Bacha, Ludwiga van Beethovena i Alfreda Schnittkego w wykonaniu 27 wiolonczelistów (liczba symbolizująca zjednoczoną Europę). Jednym z artystów był Marc Coppey, uczeń Mstisława Rostropowicza.

Muzycy zajęli miejsca na specjalnie zainstalowanych na placu kamiennych blokach, symbolizujących fragmenty muru berlińskiego. Oprawę muzyczną spektaklu uzupełnił chór francuskiej armii.

Przed oczami widzów pojawiły się kadry epoki z czasów zimnej wojny, m.in. sceny z praskiej wiosny 1968 roku i flaga polskiej "Solidarności".

Dzięki transmisji na żywo widowisko oglądać mogli jednocześnie - na wielkim telebimie - uczestnicy trwającej w tym samym czasie w Berlinie głównej ceremonii z okazji rocznicy obalenia muru.

Idea paryskiego koncertu nawiązuje do słynnego berlińskiego występu rosyjskiego wiolonczelisty Mstisława Rostropowicza z 11 listopada 1989 roku, czyli dwa dni po upadku muru. Wybitny muzyk zaimprowizował wtedy koncert na przejściu granicznym między Berlinem Wschodnim a Zachodnim, tzw. Checkpoint Charlie. Zdjęcia Rostropowicza grającego na wiolonczeli przy murze berlińskim obiegły potem cały świat.