Policja w Rosji nie wykrywa prawie połowy przestępstw

Prezydent Rosji Władimir Putin przyznał w czwartek, że prawie połowa przestępstw w jego kraju nie jest wykrywana i sytuacja nie zmieniła się w porównaniu z poprzednimi latami. Chodzi o przestępstwa między innymi w sferze walki z korupcją i ochrony obywateli.

"Niemal połowa przestępstw, tak jak i wcześniej, nie jest wykrywana. Potencjał, jakim dysponuje ministerstwo (spraw wewnętrznych) wykorzystywany jest daleko nie w pełnej mierze" - powiedział Putin na posiedzeniu kolegium MSW Rosji.

Prezydent wyjaśnił, że dotyczy to przestępstw w tak ważnych dla społeczeństwa sferach jak walka z korupcją i ochrona obywateli, ich mienia, a także biznesu przed działaniami przestępczymi.

Jednocześnie - podkreślił Putin - ogółem spadła w Rosji w 2016 roku liczba ciężkich przestępstw oraz wypadków drogowych. Wśród kluczowych zadań MSW w obecnym roku szef państwa wymienił przeciwdziałanie ekstremizmowi. Wezwał do "surowych i absolutnie bezkompromisowych" działań w tej sferze.

Putin przyznał, że autorytetowi MSW Rosji zaszkodziły zatrzymania wysokiej rangi funkcjonariuszy i zalecił zaostrzenie wymogów rekrutacji. Według podanych w czwartek przez szefa resortu spraw wewnętrznych Władimira Kołokolcewa statystyk co siódmy kandydat do służby w MSW nie spełnił w zeszłym roku odpowiednich wymogów.

Jedną z najgłośniejszych w Rosji spraw korupcyjnych minionego roku było zatrzymanie pułkownika Dmitrija Zacharczenki, pełniącego funkcje kierownicze w antykorupcyjnym wydziale MSW - Głównym Zarządzie Bezpieczeństwa Ekonomicznego i Przeciwdziałania Korupcji. W mieszkaniu, samochodzie i gabinecie Zacharczenki znaleziono równowartość około 130 mln USD w gotówce.