Polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe

(fot. EPA/HANNIBAL HANSCHKE)
PAP / psd

Premier Donald Tusk przybył w poniedziałek rano do Berlina, gdzie razem z kanclerz Niemiec Angelą Merkel weźmie udział w polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych.

Zaplanowano również spotkanie szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomasza Arabskiego i szefa Urzędu Kanclerskiego Ronalda Pofalli.

Poprzednie konsultacje rządów Polski i Niemiec odbyły się w grudniu 2008 roku w Warszawie. Kolejne planowano na początek czerwca 2010 roku, jednak odłożono je ze względu na powódź w Polsce.

Tusk będzie rozmawiał z Merkel o zbliżającym się grudniowym unijnym szczycie UE w Brukseli dotyczącym budżetu UE. Polski rząd jest przeciwny przyspieszaniu negocjacji w sprawie nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej po 2013 r., o co zabiega domagający się cięć Londyn.

Polscy dyplomaci obawiają się, że brytyjski premier David Cameron już na najbliższym grudniowym szczycie UE będzie chciał przeforsować zobowiązania co do wielkości unijnego budżetu po 2013 roku (znacznie poniżej 1 proc. unijnego PKB).

Rząd polski będzie zabiegać, aby na szczycie UE przywódcy państw i rządów nie zobowiązywali się we wnioskach końcowych do żadnych zapisów, które mogłyby w jakiś sposób przesądzić o wielkości budżetu UE po 2013 roku. Polska będzie szukać w tej sprawie sojuszników, m.in. wśród państw Grupy Wyszehradzkiej.

Tusk powiedział, że rozmowa z Merkel przed unijnym szczytem jest bardzo ważna, ponieważ - jak podkreślił - Polska "idzie na bardzo poważne gry i boje w Radzie Europejskiej".

- Będziemy walczyli o kluczowe interesy dla Polski w Unii, ale też dla całej Unii. Polska po raz pierwszy jest rzeczywiście rzecznikiem interesów Unii jako całości, takim bardzo czytelnym. Konsultacje mają ważne znaczenie, chcielibyśmy, żeby Niemcy bardziej jednoznacznie niż do tej pory stały po stronie interesów europejskich, a więc instytucji europejskich, dużego budżetu europejskiego - mówił premier.

Można również oczekiwać, że szefowie rządów i ministrowie odniosą się do utrzymujących się rozbieżności w kwestii ułożenia Gazociągu Północnego po dnie Morza Bałtyckiego na odcinkach, w którym przecina on północny tor podejściowy do portu w Świnoujściu.

Z kolei strona niemiecka, w tym realizujące inwestycję konsorcjum Nord Stream, wskazują, że pozwolenie na budowę, wydane przez Federalny Urząd Żeglugi i Hydrografii (BSH) w Stralsundzie, zastrzega możliwość uzupełnienia w późniejszym czasie decyzji dotyczącej ułożenia rur, np. głębokości, na której się znajdują. Niemcy zaproponowali jedynie doprecyzowanie tego zapisu tak, by odnosił się on wprost do ewentualności rozbudowy portu w Świnoujściu.

Do sprawy tej odniósł się szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski w wystąpieniu na Uniwersytecie Europejskim Viadrina we Frankfurcie nad Odrą 3 listopada, zarzucając stronie niemieckiej, że opóźnia realizację swojej części zadań dotyczących modernizacji tras kolejowych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.