Pomoc dla Haiti obejmie "wszystko, co możliwe"
Stany Zjednoczone w trybie natychmiastowym odblokują 100 milionów dolarów na pomoc dla Haiti, które we wtorek zostało spustoszone przez trzęsienie ziemi - ogłosił prezydent Barack Obama.
Zapewnił, że poszkodowani w kataklizmie nie zostaną zostawieni sami sobie, ani zapomniani. - W tej godzinie, gdy jesteście w największej potrzebie, Ameryka stoi u waszego boku. Świat jest z wami - powiedział.
To pierwszy od objęcia prezydentury przez Obamę w styczniu 2009 roku test w dziedzinie pomocy zagranicznej.
Obama oświadczył, że pomoc dla Haiti obejmie "wszystko, co możliwe", na poziomie dyplomacji, pomocy humanitarnej, a także obecności wojskowej. Dodał, że spustoszony trzęsieniem ziemi kraj stanowi "w tej chwili priorytet numer jeden ministerstw" w USA.
Zapowiedział też wysłanie do pomocy w akcji ratowniczej żołnierzy jednostki ekspedycyjnej marines i sprzętu, m.in. lotniskowca USS Carl Vinson i statku szpitalnego USNS Comfort. Dodał, że część żołnierzy 82. dywizji powietrznodesantowej będzie na Haiti jeszcze w czwartek. Na miejscu jest też kilka okrętów straży przybrzeżnej, które zapewniają m.in. dostawy czystej wody.
Obama zastrzegł, że z powodu uszkodzeń infrastruktury na dostarczenie amerykańskiej pomocy w pełnym wymiarze potrzeba godzin, a "w wielu przypadkach dni".
Jednocześnie źródła w bliskim otoczeniu byłego prezydenta George'a W. Busha podały, że on sam wraz z eksprezydentem Billem Clintonem zgodzili się uczestniczyć w akcji pomocy dla Haiti.
Skomentuj artykuł