Premier Pakistanu: dość ataków dronów
Premier Pakistanu Nawaz Sharif wezwał w środę prezydenta USA Baracka Obamę do wstrzymania ataków samolotów bezzałogowych na cele na terytorium pakistańskim, który to problem stanowi jedną z głównych przeszkód dla normalizacji stosunków między obu państwami.
"Poruszyłem kwestię dronów na naszym spotkaniu, podkreślając konieczność zakończenia takich ataków" - powiedział Sharif po rozmowach z Obamą w Białym Domu.
Według opublikowanego w ubiegłym tygodniu raportu ONZ, władze Pakistanu potwierdziły, że dokonywane na jego terytorium ataki samolotów bezzałogowych USA spowodowały śmierć co najmniej 400 cywilów i dalszych 200 osób, które prawdopodobnie nie były zaangażowane w działania zbrojne.
Obama przyznał, że między obu państwami istnieją napięcia i "nieporozumienia". Jak zaznaczył, wraz z Sharifem zadeklarowali zamiar współpracowania w kwestiach bezpieczeństwa w taki sposób, który "uszanuje suwerenność Pakistanu".
"Zobowiązaliśmy się do współpracy i zapewnienia, by zamiast być źródłem napięć między obu naszymi krajami, mogło to być dla nas źródłem siły jako partnerów współpracujących ze sobą" - dodał prezydent USA.
Używanie przez Stany Zjednoczone zdalnie sterowanych samolotów do zabijania domniemanych islamistycznych rebeliantów w Pakistanie wywołuje od dawna kontrowersje, choć liczba takich ataków w ostatnich miesiącach spadła. Odbywają się one głównie na graniczących z Afganistanem Federalnie Zarządzanych Obszarach Plemiennych, gdzie praktycznie nie sięga władza rządu centralnego, a talibowie mają dużą swobodę działania.
Skomentuj artykuł