Protest w Atenach przeciwko oszczędnościom
Setki Greków przemaszerowały w czwartek przez centrum Aten w ramach protestu przeciwko rządowym planom oszczędnościowym. Na znak protestu przeciwko projektom ustaw likwidujących umowy zbiorowe, miejski transport w stolicy funkcjonował z dużymi przerwami.
W czwartek trzeci dzień w ramach strajku marynarzy nie kursowały również promy na greckie wyspy. Marynarze domagają się umów zbiorowych z przewoźnikami. Ich strajk ma trwać do rana w piątek.
Demonstrację i strajki powodujące przerwy w funkcjonowaniu transportu w Atenach zorganizowała centrala związkowa zrzeszająca pracowników sektora prywatnego i publicznego.
Jak podaje agencja AP, w marszu wzięło udział znacznie mniej osób niż w protestach wiosennych, w których udział brały dziesiątki tysięcy ludzi.
Greckie związki zawodowe apelują o przystąpienie do strajku generalnego 15 grudnia, tuż przed przedstawieniem w parlamencie budżetu na 2011 rok. Projekt budżetu zawiera nowe działania oszczędnościowe, by osiągnąć redukcję deficytu wyznaczoną Grecji przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Pod hasłem "Nie - dla zniesienia porozumień branżowych" główna grecka centrala związkowa krytykuje przygotowywane przez rząd premiera Jeorjosa Papandreu "środki nie do przyjęcia", dające "pierwszeństwo porozumieniom zakładowym nad zbiorowymi umowami branżowymi".
Według dziennika "Kathimerini" rząd ma zaproponować w przyszłym miesiącu projekt ustawy umożliwiającej przedsiębiorstwom w razie trudności finansowych obchodzenie porozumień branżowych, które chronią pracowników.
Według tego samego źródła w warunkach, których jeszcze nie sprecyzowano, przedsiębiorstwa miałyby możliwość zmniejszania płac, przy jednoczesnym utrzymaniu ich ponad minimalne wynagrodzenie. W Grecji wynosi ono 740 euro.
Przedstawiciele UE, MFW i Europejskiego Banku Centralnego, którzy monitorują realizację programu konsolidacji fiskalnej w Grecji, we wtorek zażądali, by Ateny zastosowały dodatkowe środki oszczędnościowe, redukując sektor publiczny, przyspieszając prywatyzację i uelastyczniając rynek pracy.
MFW zaleca większe związanie płac w Grecji z wydajnością przedsiębiorstw i reformę systemu ich ustalania i rokowań zbiorowych.
W Grecji wprowadzono już obniżki płac funkcjonariuszy publicznych. Ministerstwo finansów zapowiedziało też dalsze cięcia w sektorze publicznym. Likwidacji ma ulec jedna czwarta miejsc pracy po odejściu na emeryturę osób w nich zatrudnionych.
Skomentuj artykuł