Putin: koniec kryzysu w Rosji za dwa lata

Putin: koniec kryzysu w Rosji za dwa lata
(fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV)
PAP / ptsj

Prezydent Rosji Władimir Putin obiecał w czwartek na swej jubileuszowej - dziesiątej - dorocznej konferencji prasowej, że wyprowadzanie rosyjskiej gospodarki z kryzysu potrwa maksimum dwa lata. Spotkanie z dziennikarzami trwało 3 godziny i 10 minut.

Putin oświadczył, że obecna sytuacja na rynku finansowym Rosji została wywołana czynnikami zewnętrznymi, przede wszystkim spadkiem cen ropy naftowej, a w konsekwencji również gazu ziemnego. Według prezydenta w najbardziej niekorzystnym wariancie na wyjście z kryzysu Rosja będzie potrzebowała około dwóch lat.

DEON.PL POLECA

 

 

Putin ocenił, że w zaistniałej sytuacji rząd i Bank Rosji "podejmują adekwatne kroki idące we właściwym kierunku". Przyznał jednak, że niektóre działania były spóźnione i że bank powinien działać operatywniej.

Rosyjski prezydent podkreślił, że mimo obecnych turbulencji na rynku finansowym Rosja zakończy 2014 rok z nadwyżką w budżecie federalnym w wysokości 1,2 bln rubli, czyli 1,9 proc. PKB. Prezydent poinformował, że po 10 miesiącach roku wzrost PKB wynosi 0,7 proc., produkcja przemysłowa wzrosła o 1,7 proc., a produkcja rolna o 3,3 proc.; nadwyżka w handlu zagranicznym podskoczyła o 13,3 mld dolarów i osiągnęła 148 mld USD.

Putin zaprzeczył, jakoby na Ukrainie walczyli najemnicy z Rosji. Określił też jako szkodliwą dla Ukrainy ustanowioną przez Kijów blokadę gospodarczą Donbasu. "Osoby, które na ochotnika, kierując się głosem serca, uczestniczą w wydarzeniach na południowym wschodzie Ukrainy, nie są najemnikami, gdyż nie otrzymują za to żadnych pieniędzy" - powiedział.

"Blokada gospodarcza nie ma perspektyw i jest szkodliwa dla Ukrainy" - oznajmił Putin, dodając, że ma nadzieję, że sytuację na Ukrainie uda się uregulować metodami politycznymi, na drodze dialogu.

DEON.PL POLECA


Prezydent Rosji zarzucił Zachodowi budowanie nowych murów, mających odgrodzić go od Rosji i zastąpić mur berliński. Oświadczył, że główny problem w stosunkach międzynarodowych polega na tym, że partnerzy Rosji uznali się za zwycięzców, a pozostałych za wasali.

Zdaniem Putina Zachód mógł zapobiec wojnie domowej na Ukrainie, gdyby zażądał od ówczesnej opozycji w Kijowie, by wróciła do porozumień z 21 lutego. Przypomniał przy tym, że gwarantami tamtej umowy między opozycją a ówczesnymi władzami Ukrainy byli ministrowie spraw zagranicznych Niemiec, Francji i Polski.

Zdaniem Putina Zachód powinien był wezwać opozycję do powrotu do porozumień z 21 lutego, sformowania rządu jedności narodowej i zgodnej pracy. "Jestem przekonany, że jeśli Zachód zająłby takie stanowisko, to teraz nie byłoby wojny domowej, licznych ofiar" - oświadczył.

Putin pozytywnie wyraził się o prezydencie Ukrainy Petrze Poroszence, który - jak powiedział - dąży do uregulowania konfliktu. Zaznaczył jednak, że Poroszenko nie jest sam w Kijowie.

Zapytany o stosunki z krajami graniczącymi z obwodem kaliningradzkim, tj. Polską i Litwą, Putin oznajmił, że o ile mu wiadomo, na szczeblu regionalnym kontakty są ożywione. Jego zdaniem kraje graniczące z obwodem kaliningradzkim powinny "porzucić fobie i rozwijać współpracę" z Rosją.

Media odnotowują, że konferencja rozpoczęła się z niewielkim opóźnieniem, lecz prezydent zmieścił się tym razem w tzw. kwadransie akademickim, a spotkanie z dziennikarzami rosyjskich i zagranicznych mediów trwało 3 godziny i 10 minut, toteż rekord z roku 2008 - 4 godziny 40 minut - nie został pobity.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Putin: koniec kryzysu w Rosji za dwa lata
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.