Putin udaje przyjaciela i zdobywa poparcie

(fot. EPA/Siergiej Chirikow)
"Frankfurter Allgemeine Zeitung" / PAP / drr

Prezydent Władimir Putin z powodzeniem udaje rozjemcę w konflikcie na Ukrainie i przyjaciela ludności. Jego wizyta na Krymie miała na celu pokazanie mieszkańcom półwyspu, jak bardzo władze o nich się troszczą - pisze w piątek "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

"Nie ulega wątpliwości, że to rosyjski prezydent rozpoczął ten konflikt i że podtrzymuje go wspierając separatystów" - czytamy w opublikowanym w piątku komentarzu.

"Putinowi udaje się jednak, jakkolwiek cynicznie by to nie zabrzmiało, przekonać wielu ludzi, że jest ich przyjacielem i rozjemcą" - podkreśla autorka komentarza. Wizyta całego rosyjskiego rządu i licznych posłów na Krymie była pomyślana jako sygnał wysłany mieszkańcom wschodniej Ukrainy. Proste przesłanie brzmiało: "popatrzcie, jak bardzo Moskwa troszczy się o swoich". "Putin kładzie w ten sposób podwaliny pod prorosyjskie nastroje w tej części kraju po zakończeniu walki z separatystami" - ocenia dziennikarz.

DEON.PL POLECA

Autorka komentarza zwraca uwagę, że w miastach i wsiach, gdzie toczą się walki, panuje ogromny niedostatek. "Brakuje żywności i lekarstw, nie ma też prądu" - czytamy. Wielu ludzi straciło dach nad głową, także dlatego, że ukraińskie oddziały - prowadząc wojnę z terrorystami - nie cofają się przed niszczeniem budynków mieszkalnych i infrastruktury. "Dla wielu mieszkańców terenów walk nie jest do końca jasne, kto jest rzeczywiście wyzwolicielem, a kto okupantem" - pisze komentatorka, dodając, że bombardowane domy i rosnąca liczba ofiar cywilnych są pożywką dla rosyjskiej propagandy, zarzucającej władzom w Kijowie, że prowadzi bezwzględną wojnę z własnym narodem.

Władze Ukrainy i Unia Europejska muszę się pospieszyć, jeżeli nie chcą przegrać rywalizacji o przychylność Ukraińców na wschodzie kraju - i tak już sceptycznych i głęboko zaniepokojonych obecną sytuacją. Przyznane środki (finansowe) muszą szybko dotrzeć tam, gdzie są potrzebne. "Przede wszystkim jednak Kijów musi znaleźć właściwy ton, dzięki któremu będzie mógł dotrzeć do swoich obywateli" - konkluduje komentatorka "FAZ".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Putin udaje przyjaciela i zdobywa poparcie
Komentarze (8)
jazmig jazmig
15 sierpnia 2014, 13:23
"Nie ulega wątpliwości, że to rosyjski prezydent rozpoczął ten konflikt i że podtrzymuje go wspierając separatystów" - czytamy w opublikowanym w piątku komentarzu Dawno nie czytałem równie bezczelnego kłamstwa. Gdyby utin nie powstrzymywał Janukowycza, to Majdan skończyłby się po kilku dniach i kilkuastu trupach. Całkiem po prostu kilka salw d demnstrantów zakończyło by te demonstracje. Putin od początku nawołuje do rozmów, zanim doszlo do wojny domowej oraz podczas jej trwania. OBWE, UE, Ukraina i Rosja ustaliły mapę drogową, która ma doprowadzić do zakończenia tej wojny, ale Ukraina jej w ogóle nie realizuje. Przywódcy europejscy, w tym Merkel nieraz rozmawiali z Poroszenką, żeby zaczął przestrzegać umowy i zobowiązania w tej sprawie, ale on obiecuje, potem dzwoni do Bidena i wojna toczy się nadal. Dlatego gdy niemiecka gazeta oskarża Putina, to po prostu bezczelnie kłamie, a Deon kłamie tak samo, powtarzając jej łgastwa.
MR
Maciej Roszkowski
15 sierpnia 2014, 20:35
O taktyce propagandowej nazwanej "sowiecki atak" juz pisałem. To co serwuje nam teraz  P. jazmig, to coś co nazywa się "zdarta płyta". Z każdej bzdury i kłamstwa powtarzanego z uporem po dziesiątki razy ma nadzieję, że coś zostanie. Czekamy na następne metody.
J
JANusz
15 sierpnia 2014, 20:37
Jazmig dostał erekcji na widok swojego Pana. Dlaczego jeszcze nie zbanowano tego bezczelnie kłamiącego osobnika. Won z Deonu jak ci się tutaj nie podoba.
A
arttt
16 sierpnia 2014, 00:13
Kurcze JANusz jest ktoś kto podobnie się podpisuje i pisze jak jazmig.
PP
Prezydent Putin
16 sierpnia 2014, 00:47
Bardzo dobrze, podoba mi się. Dalej trzymać tę linię.
K
Karolina
16 sierpnia 2014, 00:49
Lizu lizu po utinowym tyłku.
Kamila
15 sierpnia 2014, 09:41
przynajmniej FAZ spojrzał prawdzie w oczy. Czyżby Niemcy odzyskwiali wzrok?
jazmig jazmig
15 sierpnia 2014, 13:24
Przeciwnie, FAZ powtarza kłamstwa SBU i Amerykanów.