Rada Społeczna Majdanu poparła porozumienie

(fot. EPA/MAXIM SHIPENKOV)
PAP / psd

Rada Społeczna Majdanu poparła w głosowaniu podpisanie porozumienia o rozwiązaniu konfliktu na Ukrainie - poinformował w piątek rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski. Opozycja podpisze porozumienie pod pewnymi warunkami - dodał jeden z jej liderów.

Z działaczami Majdanu spotkali się w piątek w Kijowie szefowie polskiej i niemieckiej dyplomacji Radosław Sikorski oraz Frank-Walter Steinmeier.

DEON.PL POLECA

"Rada Społeczna Majdanu poparła w głosowaniu podpisanie porozumienia o rozwiązaniu konfliktu przez 3 liderów opozycji UA (Ukrainy - PAP) z prez. Janukowyczem" - napisał na mikroblogu rzecznik Sikorskiego.

Doniesienia te potwierdził niemiecki resort spraw zagranicznych, informując na Twitterze, że "po rozmowach ze Steinmeierem i Sikorskim Rada Społeczna Majdanu postanowiła upoważnić liderów opozycji do podpisania porozumienia".

Tymczasem szef nacjonalistycznej partii Swoboda Ołeh Tiahnybok powiedział, że warunkiem podpisania porozumienia przez opozycję jest zagwarantowanie, iż w przyszłym rządzie nie znajdą się obecny szef MSW Witalij Zacharczenko i prokurator generalny Wiktor Pszonka.

Według ukraińskiej telewizji ICTV projekt porozumienia między władzami Ukrainy a opozycją zakłada uchwalenie w ciągu 48 godzin ustawy o przywróceniu konstytucji z 2004 roku oraz utworzenie rządu jedności narodowej w ciągu 10 dni.

Ponadto prace nad nową reformą konstytucyjną, przewidującą równowagę władzy między prezydentem a parlamentem, rozpoczną się natychmiast i zostaną zakończone do września.

Wybory prezydenckie mają odbyć się po przyjęciu nowej konstytucji, czyli nie później niż w grudniu 2014 roku.

Według ICTV projekt porozumienia zakłada też wszczęcie śledztwa w sprawie ostatnich aktów przemocy na Ukrainie.

Władze mają nie wprowadzać stanu wyjątkowego, a opozycja ma nie używać siły.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Rada Społeczna Majdanu poparła porozumienie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.