"Relacje polsko-litewskie zawsze były b. dobre"
Relacje polsko-litewskie zawsze były bardzo dobre; nawet jeśli były okresy trochę chłodniejsze i trochę cieplejsze, saldo jest zdecydowanie dodatnie - uważa premier Donald Tusk. Jak dodał, nie sądzi zatem, by potrzebny był w tej kwestii przełom.
Szef rządu był proszony w poniedziałek o komentarz do sondażowych wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych na Litwie.
Zdaniem Tuska dobry wynik w wyborach Akcji Wyborczej Polaków na Litwie ułatwi bezkonfliktowe rozstrzygnięcie kilku problemów, które - jak ocenił w rozmowie z dziennikarzami - "były nie do załatwienia w ostatnim czasie - jeśli chodzi o Polaków na Litwie".
Jak zaznaczył, trudno mu wyrażać szczególną radość czy satysfakcję z wyników wyborów na Litwie. - Litwa ma swoje partie, swoje sympatie i trzeba przyjąć do wiadomości wynik wyborów, trzeba także poczekać na ukształtowanie się nowego rządu, bo wydaje się dzisiaj dość prawdopodobne, że rząd na Litwie będzie rządem nowym - powiedział premier.
- Relacje polsko-litewskie zawsze były bardzo dobre, nawet jeśli były okresy trochę chłodniejsze i trochę cieplejsze, saldo (relacji) jest zdecydowanie dodatnie, (Litwa) to jeden z naszych najbliższych partnerów w Unii Europejskiej. Nie sądzę, żeby potrzebny był jakiś przełom - powiedział Tusk.
W niedzielnych wyborach parlamentarnych na Litwie wymagany pięcioprocentowy próg wyborczy przekroczyło siedem partii, w tym po raz pierwszy Akcja Wyborcza Polaków na Litwie (AWPL) - poinformowała w poniedziałek Główna Komisja Wyborcza (GKW).
Skomentuj artykuł