Rosja i USA wymieniły się 14 agentami
Do największej od końca zimnej wojny wymiany agentów między USA a Rosją doszło w piątek w Wiedniu. Jak oznajmiło Ministerstwo Sprawiedliwości USA, Amerykanie przekazali 10 rosyjskich agentów, a Rosjanie zwolnili cztery osoby odbywające w Rosji kary więzienia.
Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że operacja - zakończona sukcesem - została przeprowadzona w Wiedniu.
Media w Wielkiej Brytanii i Rosji podały po południu, że rosyjski samolot z 10 agentami wylądował w Moskwie na lotnisku Domodiedowo. Jak podaje portal BBC News, widziano ludzi wychodzących z maszyny i wsiadających do autobusu. Amerykański samolot z czterema Rosjanami, szpiegującymi na rzecz Zachodu, wylądował w brytyjskiej bazie lotniczej Brize Norton.
Wcześniej - relacjonują media - na płycie wiedeńskiego lotniska Schwechat wylądowały dwie maszyny: Jak-42 rosyjskiego ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych i krótko po nim amerykański czarterowy Boeing 767-200 linii Vision Airlines.
Według agencji Reutera, samoloty stały na płycie przez około półtorej godziny, a między nimi kursowały samochody. Jak przekazuje BBC, w relacjach telewizyjnych z Wiednia widać było dwie stojace obok siebie maszyny, do których przystawiono kryte schody i zobaczenie któregoś z przekazywanych szpiegów było niemożliwe.
Rosyjska agencja ITAR-TASS dodaje, że samoloty znalazły się w pobliżu nieotwartego jeszcze terminalu Skylink i ustawione były tak, by nie widać było drzwi na ich burtach. Pasażerów po zejściu ze schodów momentalnie zabierał czarny samochód, by przewieźć ich do drugiego samolotu.
Wymiana na płycie lotniska oznacza, że nie było oficjalnego wjazdu na teren państwa - wyjaśnia BBC.
Waszyngton i Moskwa uzgodniły, że dokonają wymiany 10 rosyjskich agentów, których niedawno zdemaskowano w USA, na czterech Rosjan, więzionych w Rosji za szpiegostwo na rzecz Zachodu. Prezydent Dmitrij Miedwiediew podpisał w czwartek dekret ułaskawiający czterech ludzi skazanych za kontakty ze służbami wywiadowczymi Zachodu: Aleksandra Zaporożskiego, Igora Sutiagina, Giennadija Wasilienkę i Siergieja Skrypala.
Specjalista ds. broni nuklearnej Igor Sutiagin w 2004 roku został skazany na 15 lat więzienia za przekazywanie tajnych informacji wojskowych brytyjskiej firmie, która - jak twierdzili rosyjscy prokuratorzy - faktycznie była przykrywką dla amerykańskiej CIA.
Siergej Skripal, były pułkownik wywiadu wojskowego Rosji - podaje BBC - skazany został w 2006 roku na 13 lat więzienia za szpiegowanie na rzecz W. Brytanii.
Aleksander Zaporożski skazany w 2003 roku na 18 lat ciężkich robót był pułkownikiem Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Miał przekazywać obcym rządom informacje o działaniach rosyjskiego wywiadu.
W ramach umowy 10 rosyjskich szpiegów przyznało się w czwartek przed amerykańskim sądem do winy, czyli do tego, że działali jako agenci obcego wywiadu. Są to: Anna Chapman (córka byłego funkcjonariusza KGB), Tracey Lee Ann Foley (naprawdę: Jelena Wawiłowa), Donald Howard Heathfield (Andriej Bezrukow), Juan Lazaro (Michaił Wasienkow), Patricia Mills (Natalia Pierewierżewa), Richard i Cynthia Murphy (Władimir i Lidia Guriew), Vicky Pelaez, Michaił Siemienko i Michael Zottoli (Michaił Kucik).
Jedenasty domniemany rosyjski szpieg, posługujący się paszportem na nazwisko Christopher Metsos, ujęty na Cyprze, który zniknął wkrótce po zatrzymaniu, wciąż nie został odnaleziony.
To pierwsza tego rodzaju wymiana szpiegów od zakończenia zimnej wojny w latach 1989/1990 - przypomina AFP.
Były funkcjonariusz CIA Peter Earnest powiedział Associated Press, że Stany Zjednoczone uznały, że nie zyskają wiele na przetrzymywaniu w swoich więzieniach rosyjskich agentów niskiego szczebla. Amerykańskie służby przyjmując w zamian szpiegujących dla Zachodu Rosjan wysyłają "mocny sygnał", że pozostaną lojalne i nie zapomną o tych, którzy świadczą im usługi - dodaje Earnest.
Anonimowe źródło kremlowskie, na które powołuje się Reuters, uważa, iż "gładkie przeprowadzenie operacji wymiany" było możliwe "dzięki nowemu duchowi w stosunkach rosyjsko-amerykańskich i ciepłym kontaktom prezydentów Miedwiediewa i Obamy".
Wiedeń zaś - jak zauważa agencja Associated Press - dodał nowy rozdział do swej historii jako miejsca głównych dyplomatycznych zabiegów mających w czasie zimnej wojny zmniejszyć napięcie między USA i Rosją.
Skomentuj artykuł