Rosja: mężczyzna otworzył ogień do policjantów w Moskwie. Powód na razie nie jest znany
Mężczyzna otworzył w czwartek ogień do policjantów w centrum Moskwy, raniąc jednego z nich - poinformowała przedstawicielka Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Julia Iwanowa.
"Według ustaleń śledztwa w czwartek wieczorem mężczyzna w alei Siwcew Wrażek bez przyczyny otworzył ogień w kierunku przechodzących obok funkcjonariuszy policji, którzy wykonywali obowiązki służbowe" - powiedziała Iwanowa.
Według jej słów policjanci odpowiedzieli użyciem broni służbowej. Jeden z nich został ranny.
"Przestępca został rozbrojony i przetransportowany ze zranieniem do placówki medycznej" - dodała.
Wszczęto sprawę karną z artykułu o targnięciu się na życie pracowników organów ochrony prawa. Są zabezpieczane ślady i przesłuchiwani świadkowie, sprawdzane są również samochody zaparkowane na ulicy, gdzie doszło do zdarzenia.
Naoczni świadkowie powiedzieli dziennikarzowi ITAR-TASS, że słyszeli kilka wystrzałów. "Znajdowałem się w domu nr 43, gdy usłyszałem trzy trzaski. Potem zdałem sobie sprawę, że to policjanci strzelają do mężczyzny, który ich zaatakował" - mówił jeden ze świadków.
Inny świadek powiedział, że jechał samochodem, gdy usłyszał dwa wystrzały, po czym zobaczył leżącego na asfalcie mężczyznę w ubraniu cywilnym.
Aleja Siwcew Wrażek została całkowicie zamknięta.
INFORMACJA Z 21:43
Nie żyje mężczyzna, który otworzył w czwartek ogień do policjantów w centrum Moskwy - poinformowała agencja ITAR-TASS, powołując się na źródła w organach ochrony prawa.
"Zmarł w wyniku rany postrzałowej w głowę" - podało wspomniane źródło.
Dodało, że tożsamość mężczyzny została ustalona. "To 31-letni mężczyzna urodzony w jednej z wiosek rejonu baksańskiego Kabardyno-Bałkarii, Renat Kunaszew" - powiedziało źródło.
Według źródła w służbach specjalnych napastnik mógł być pod wpływem narkotyków.
"Zachowywał się dziwnie. Jego zachowanie wynikało być może z użycia środków psychoaktywnych, np. narkotyków" - podało źródło.
INFORMACJA Z 22:01
Mężczyzna, który otworzył w czwartek ogień do policjantów w centrum Moskwy, strzelał z broni na amunicję nieśmiercionośną - poinformowała agencja Interfax, powołując się na źródła w służbach specjalnych.
Agencja ITAR-TASS powiadomiła natomiast, że napastnik zaczął najpierw zaczepiać policjantów dyżurujących przy przedstawicielstwie dyplomatycznym, po czym niespodziewanie otworzył ogień, raniąc jednego z nich w nogę.
Skomentuj artykuł