Sceptycyzm wobec nowego budżetu UE

Sceptycyzm wobec nowego budżetu UE
(fot. flickr.com/ by John & Mel Kotsby John & Mel Kots)
PAP/ ad

Szef europarlamentu Martin Schulz wysłał we wtorek list do irlandzkiej prezydencji w UE, w którym informuje, że większość eurodeputowanych zapewne nie poprze proponowanego przez rządy kompromisu w sprawie nowego budżetu UE - dowiedziała się PAP ze źródeł w PE.

We wtorek Schulz spotkał się z tzw. grupą kontaktową PE, która prowadziła negocjacje z irlandzką prezydencją w sprawie nowego budżetu, oraz z szefami grup politycznych w europarlamencie. Jak twierdzą rozmówcy PAP, podczas spotkania uznano, że wynegocjowany w ubiegłym tygodniu pakiet kompromisowych propozycji "nie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Parlamentu Europejskiego w wystarczającym stopniu".

Dlatego w liście do ministra do spraw europejskich Irlandii Eamona Gilmore'a Schulz informuje, że "należy założyć, iż duża większość eurodeputowanych nie będzie w stanie poprzeć wyniku negocjacji".

O propozycji kompromisu z PE w sprawie nowego budżetu na lata 2014-2020 dyskutować mają we wtorek także obradujący w Luksemburgu ministrowie do spraw europejskich państw UE.

W obliczu krytycznego stanowiska europarlamentu coraz bardziej prawdopodobne jest, że głosowanie nad nowym wieloletnim budżetem Unii zostanie odłożone przynajmniej do września, by kontynuować negocjacje między rządami a PE. Gdyby budżet poddano pod głosowanie już w przyszłym tygodniu na lipcowej sesji plenarnej, mógłby zostać ostatecznie odrzucony.

Odkładanie decyzji grozi z kolei opóźnieniami we wdrażaniu wieloletnich ram finansowych, które mają obowiązywać od 1 stycznia 2014 r.

Zgoda PE jest konieczna, by uzgodniony w lutym przez przywódców państw Unii nowy budżet wszedł w życie. Musi ją wyrazić absolutna większość, a zatem potrzeba 378 głosów na "tak". Eurodeputowani postawili jednak kilka warunków, od których spełnienia uzależnili swoje poparcie dla wieloletnich ram finansowych.

W toku prowadzonych od połowy maja negocjacji rządy częściowo wyszły naprzeciw tym żądaniom. Uzgodniony w ubiegłym tygodniu pakiet kompromisowych propozycji przewiduje m.in. obowiązkowy przegląd wieloletniego budżetu najpóźniej w 2016 r., a także ograniczoną elastyczność budżetu, czyli możliwość przesuwania części niewykorzystanych środków z roku na rok; łączna suma przesunięć nie powinna przekroczyć 24 mld euro przez siedem lat.

Projekt porozumienia przewiduje też, że w 2014 r. ma powstać grupa robocza, która będzie pracować nad systemem dochodów własnych UE. Rezultaty tych prac mają zostać przedstawione w 2016 r.

Propozycje te ostro skrytykowali liberałowie i Zieloni w PE, ogłaszając, że sprzeciwią się porozumieniu budżetowemu w takim kształcie. Socjaliści zapowiedzieli, że szczegółowo przeanalizują proponowane rozwiązania.

Uzgodniona w lutym przez kraje UE wieloletnia perspektywa finansowa na okres 2014-2020 zakłada wydatki rzędu 960 mld euro w zobowiązaniach oraz ponad 908 mld euro w rzeczywistych płatnościach na siedem lat. Zgodnie z ustaleniami przywódców państw unijnych Polska na lata 2014-2020 ma otrzymać 105,8 mld euro, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolną 28,5 mld euro. To dałoby jej pozycję największego beneficjenta unijnych funduszy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sceptycyzm wobec nowego budżetu UE
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.