Setki przesiedlonych, tysiące spalonych hektarów. Tragiczny bilans pożarów na Sardynii
fot. PAP/EPA/VIGILI DEL FUOCO HANDOUT
PAP / ml
Walka z żywiołem jest bardzo trudna, bo sytuację komplikuje silny wiatr. W kolejnych miejscowościach, między innymi w Cuglieri, Porto Alabe i San Leonardo od soboty ewakuowano setki mieszkańców.
1500 osób ewakuowanych, 20 tysięcy hektarów spalonych lasów, gajów oliwnych i upraw, zniszczone domy i gospodarstwa rolne - to bilans gigantycznych pożarów w rejonie miasta Oristano na Sardynii. Francja zapowiedziała przysłanie samolotów do gaszenia pożarów.
1
Płomienie pojawiły się w sobotę w okolicach miejscowości Montiferru, a następnie ogarnęły tereny na długości 50 kilometrów w stronę prowincji Ogliastra. Pożary nie zostały nadal ugaszone, a walczy z nimi 7500 strażaków, ochotników i przedstawicieli Obrony Cywilnej wspieranych przez Czerwony Krzyż, karabinierów i policjantów. W akcji uczestniczy kilkanaście samolotów. fot. PAP/EPA/MANUELE SCORDO
2
Władze regionu Sardynia zamierzają wystąpić do rządu o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej i zaznaczają, że nie jest jeszcze możliwe oszacowanie strat. fot. PAP/EPA/MANUELE SCORDO
3
W Cuglieri płomienie zniszczyły drzewo oliwne, które miało około dwóch tysięcy lat. fot. PAP/EPA/MANUELE SCORDO
4
"To bezprecedensowa katastrofa" - powiedział gubernator wyspy Christian Solinas. Telewizja Rai News podała, że wśród ewakuowanych z małej nadmorskiej wioski Porto Alabe są turyści. fot. PAP/EPA/VIGILI DEL FUOCO HANDOUT
5
Włoski minister spraw zagranicznych Luigi Di Maio oświadczył na Facebooku, że służby ochrony ludności poprosiły inne kraje europejskie o dostarczenie samolotów do walki z ogniem. Dwie takie maszyny już opuściły Francję. fot. PAP/EPA/FABRIZIO FOIS
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł