Skrócona i tańsza wersji gazociągu Nabucco?
Planowana trasa gazociągu Nabucco, dzięki któremu Europa chce zmniejszyć zależność od rosyjskiego gazu, może ulec ze względów finansowych skróceniu - podała agencja dpa. Nowy projekt przewiduje budowę magistrali od granicy bułgarsko-tureckiej do Austrii.
Dostaliśmy oficjalną propozycję - powiedział w czwartek rzecznik konsorcjum Szach Deniz II, które eksploatuje złoża gazu ziemnego w Azerbejdżanie w Azji Środkowej. - Na stole leżą teraz dwa warianty, decyzja należy do producenta - wyjaśnił rzecznik, cytowany przez dpa.
Zdaniem dpa powodem powstania nowego planu jest "eksplozja kosztów" budowy Nabucco. Pierwotnie przewidywana kwota 8 mld euro wzrosła ostatnio niemal dwukrotnie - do 15 mld euro - twierdzi agencja, powołując się na kręgi gospodarcze. Rzecznik austriackiego koncernu paliwowego OMV, który kieruje konsorcjum, domagał się niedawno, by wybrać "pragmatyczne i wykonalne rozwiązanie".
Węgierski koncern MOL zapowiedział ostatnio, że chce się wycofać z projektu bądź ograniczyć swój udział.
Poza węgierskim MOL i austriackim OMV udziałowcami powołanej w 2004 r. spółki Nabucco Gas Pipeline Int. są firmy: rumuński Transgaz, Bułgarski Holding Energetyczny, turecki Botas oraz niemiecki RWE. Każda z nich ma po 16,67 proc. udziałów.
Budowa Nabucco ma się rozpocząć w 2013 roku, a eksploatacja - od 2017 r. Konsorcjum Nabucco chce, by gazociągiem płynął surowiec pochodzący ze złoża Szach Deniz II w Azerbejdżanie. Latem tego roku Azerbejdżan ma zdecydować, czy będzie dostarczać gaz do Nabucco czy też do planowanych gazociągów TANAP do Turcji albo transadriatyckiego TAP do Włoch.
Rozpatrywane jest również połączenie TANAP z Nabucco West.
Skomentuj artykuł