Syria: artyleria przeciwko ludności cywilnej

(fot. EPA/LOCAL COORDINATION COMMITTES)
PAP / psd

 Syryjski reżim zintensyfikował przemoc w kilku miastach, używając artylerii przeciwko ludności cywilnej - oceniła w poniedziałek sekretarz stanu USA Hillary Clinton. Tego dnia syryjskie siły rządowe ponownie zbombardowały miasto Hims, ośrodek antyrządowej rewolty.

Clinton wypowiedziała się w tym duchu na wspólnej konferencji prasowej w Waszyngtonie z ministrem spraw zagranicznych Turcji Ahmetem Davutoglu.

Szefowa amerykańskiej dyplomacji oświadczyła, że Stany Zjednoczone i Turcja współpracują, by "zareagować na problemy humanitarne" w Syrii.

W leżącym na zachodzie Syrii Hims, od początku ataku przed 10 dniami, zginęło ponad 300 osób. W większości to ofiary ostrzałów dzielnic mieszkaniowych.

Agencja AFP poinformowała, że w poniedziałek siły rządowe po raz kolejny zbombardowały Hims. Nie podano jednak szczegółów co do liczby ofiar tych ataków.

W piątek biuro Wysokiej Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Navi Pillay oświadczyło, że Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna skierować sprawę zbrodni przeciw ludzkości popełnianych w Syrii do Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Obradująca w Kairze Liga Arabska przyjęła w niedzielę rezolucję postulującą wysłanie do Syrii wspólnych oenzetowsko-arabskich sił pokojowych i popierającą syryjską opozycję. Damaszek niemal natychmiast odrzucił tę rezolucję.

W marcu 2011 roku na fali arabskiej wiosny rozpoczęły się w Syrii antyrządowe demonstracje, które przerodziły się w opór zbrojny. Według obrońców praw człowieka konflikt pochłonął 7 tys. ofiar. Styczniowy bilans ONZ mówił o 5,4 tys. zabitych. Od tego czasu ONZ nie aktualizuje liczby ofiar, ponieważ trudno jest ją zweryfikować.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Syria: artyleria przeciwko ludności cywilnej
Komentarze (7)
S
someone
14 lutego 2012, 21:30
Bassam Aouil: "Siły międzynarodowe pod parasolem ONZ jest szansę dla pokoju w Syrii. Jest to szansa aby powstrzymać reżimu od brutalnych i krwawych metod stłumienia protestów i ośrodków rewolty w Homsie i w różnych miastach, a także jest szansa aby powstrzymać głosów wzywających do pomocy militarnej dla Wolnej Syryjskiej Armii jednocześnie i doprowadzenia w wyniku czego do wojny domowej w Syrii. Przede wszystkim należy powstrzymać przemoc i zapewnić ochrony dla ludności w Syrii, która cierpi nie tylko z polityki reżimu ale przede wszystkim z braku możliwości dostarczania pomoc medyczna i humanitarna. Światu według mnie powinna zależeć na taki krok w obliczu pojawienia się coraz więcej skrajności, w tym niestety religijnej. Jeszcze jest wielka szansa aby uregulować sytuację metodami politycznymi a w tym jest wielki zysk dla wszystkich nie zależnie od tego czy są daleko lub też w pobliżu Syrii. Stabilizacja całego regionu bliskowschodniego w dużej mierze zależy od szybkiego rozwiązywania problemu w Syrii." http://www.facebook.com/pages/Solidarno%C5%9B%C4%87-z-Narodem-Syryjskim-%D8%AA%D8%B6%D8%A7%D9%85%D9%86-%D9%85%D8%B9-%D8%A7%D9%84%D8%B4%D8%B9%D8%A8-%D8%A7%D9%84%D8%B3%D9%88%D8%B1%D9%8A/313685262017822?sk=wall
B
behemot
14 lutego 2012, 20:39
Nie ma miasta Hims, jest natomiast miasto Homs. Wie o tym każdy mieszkaniec Syrii i każdy, kto choć raz był w tym kraju. A w wydawnictwach poprawnościowych PWN kiedyś wkradła się literówka ("i" zamiast"o"), którą większość mediów bezmyślnie powtarza. http://en.wikipedia.org/wiki/Homs Homs (Arabic: حمص‎ Ḥimṣ),... wersja z "i" bardziej zblizona do wymowy arabskiej...
T
Tintalle
14 lutego 2012, 13:28
Nie ma miasta Hims, jest natomiast miasto Homs. Wie o tym każdy mieszkaniec Syrii i każdy, kto choć raz był w tym kraju. A w wydawnictwach poprawnościowych PWN kiedyś wkradła się literówka ("i" zamiast"o"), którą większość mediów bezmyślnie powtarza.
jazmig jazmig
14 lutego 2012, 12:37
Gogel:JAZMIG jedno pytanie: Giną ludzie, czy nie? Gogel, jedno pytanie, czy żołnierze to nie ludzi? A czy "postańcy" to cywile? Jeżeli ktoś strzela do wojska, to wojsko będzie do niego strzelało, w Syrii jest wojna domowa rozpętana przez siły zewnętrzne, w tym Katar i jego najemników. Widać wyraźnie powtórkę z Libii.
G
Gogel
14 lutego 2012, 12:22
JAZMIG jedno pytanie: Giną ludzie, czy nie?
jazmig jazmig
14 lutego 2012, 12:22
 Ja proponuję, aby Deon podał informacje obserwatorów Ligi Arabskiej nt sytuacji w Syrii, bo one mocno odbiegają od tego, co publikują europejskie i amerykańskie media.
jazmig jazmig
14 lutego 2012, 12:16
 Ja proponuję, aby Deon podał informacje obserwatorów Ligi Arabskiej nt sytuacji w Syrii, bo one mocno odbiegają od tego, co publikują europejskie i amerykańskie media.