Szczerski: Trump poinformował telefonicznie Dudę, że nie przyleci do Polski
Prezydent USA Donald Trump poinformował telefonicznie prezydenta Andrzej Dudę, że w związku z huraganem, który ma uderzyć w weekend w USA, nie przyleci do Polski; zamiast Trumpa do Warszawy pojedzie wiceprezydent USA Mike Pence - powiedział PAP szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Amerykański przywódca 1 września miał wziąć w Warszawie udział w uroczystościach w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej; Trump miał wygłosić przemówienie. 2 września miał być dniem dwustronnej wizyty prezydenta USA w Polsce; Trump miał rozmawiać z prezydentem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim.
"Pan prezydent Trump godzinę temu zadzwonił osobiście do prezydenta Dudy i przeprosił go za zaistniałą sytuację, ale w związku z tym, że huragan, który w weekend ma uderzyć w południowe stany, może mieć rozmiary katastrofalne, uznał, że nie może opuścić Stanów Zjednoczonych, musi być na miejscu, w kraju" - poinformował PAP szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Jak mówił, Trump przekazał Dudzie, że w swoim zastępstwie do Warszawy wysyła wiceprezydenta USA Mike'a Pence'a. "Pan prezydent Trump przekazał także prezydentowi Dudzie, że będzie chciał w najbliższych miesiącach zrealizować tę wizytę, którą musi dziś odwołać" - dodał Szczerski.
Jak zapowiadał wcześniej Szczerski, podczas wizyty Trumpa w Polsce możliwe było podpisanie m.in. memorandum dot. bezpieczeństwa wojskowego oraz porozumienia energetyczne. Prezydent USA miał odnieść się także do kwestii zniesienia wiz.
Huragan Dorian ma w niedzielę lub w poniedziałek dotrzeć do południowo-wschodniego wybrzeża USA. Synoptycy ostrzegają, że prędkość wiatru może sięgać 210 km/h.
Skomentuj artykuł