Turcja: zaatakowano redakcje prorządowych gazet
Nieznani sprawcy zaatakowali w nocy ze środy na czwartek w Stambule redakcje dwóch gazet zbliżonych do islamistyczno-konserwatywnego rządu Turcji - "Yeni Safak" i "Yeni Akit". Policja podejrzewa, że napastnikami mogli być kurdyjscy bojownicy.
Nikt nie został ranny.
Pięć zakapturzonych osób rzuciło koktajle Mołotowa przed wejście do siedziby dziennika "Yeni Safak" w dzielnicy Bayrampasa, w europejskiej części metropolii. Następnie napastnicy otworzyli ogień z karabinów - pisze agencja prasowa Anatolia.
W tym samym czasie zamaskowani mężczyźni zaatakowali koktajlami Mołotowa redakcję "Yeni Akit", ostrzelali budynek i uciekli. Do tego incydentu doszło w azjatyckiej części Stambułu.
Według mediów policja skłania się ku hipotezie, że za atakami stali bojownicy Partii Pracujących Kurdystanu (PKK).
"Yeni Safak" i "Yeni Akit" popierają rozpoczęte w grudniu działania sił tureckich wymierzone w kurdyjskie miejscowości na południowym wschodzie Turcji, by wyprzeć z nich rebeliantów PKK, którzy ogłosili tam "powstanie".
Walki między armią, policją i bojownikami rozgorzały po dwóch latach spokoju; po obu stronach zginęło wiele osób. W wyniku wznowionego konfliktu śmierć poniosły też dziesiątki cywilów. Według organizacji pozarządowych może chodzić o ponad 200 osób. Dziesiątki tysięcy ludzi musiały opuścić swoje domy.
Skomentuj artykuł