UE: zaniepokojenie sytuacją na wsch. Ukrainy

(fot. EPA/SERGEY DOLZHENKO)
PAP / psd

Prezydent Francois Hollande rozmawiał o sytuacji na Ukrainie z prezydentem Petrem Poroszenką i szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem; wyraził głębokie zaniepokojenie. Kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiała z Poroszenką i prezydentem Władimirem Putinem.

Służby prasowe Pałacu Elizejskiego przekazały, że w niedzielnej rozmowie telefonicznej z Poroszenką i Tuskiem Hollande wyraził "bardzo silne zaniepokojenie w związku z pogorszeniem sytuacji na Ukrainie, w szczególności dramatycznymi wydarzeniami w Mariupolu". Jak poinformowano, francuski prezydent zamierza na drodze tych kontaktów "wypracować porozumienie, które umożliwi uspokojenie sytuacji i uzyskanie pilnego rozwiązania politycznego".

W poniedziałek wieczorem Hollande ma rozmawiać na ten temat jeszcze z prezydentem Putinem, a także kanclerz Merkel.

O sytuacji na wschodzie Ukrainy z prezydentami Ukrainy i Rosji rozmawiała tego dnia telefonicznie kanclerz Niemiec Angela Merkel. Ponownie opowiedziała się za powstrzymaniem konfliktu.

Sobotni ostrzał Mariupola, który według oceny obserwatorów OBWE dokonany został przez prorosyjskich separatystów, jest oczywistym naruszeniem uzgodnionego rozejmu i nie może być niczym usprawiedliwiony - powiedziała w relacji rzecznika niemieckiego rządu Steffena Seiberta kanclerz Merkel Poroszence.

Z kolei w rozmowie z Putinem Merkel apelowała o unikanie eskalacji i wywarcie wpływu na separatystów, by doprowadzić do realizacji mińskich porozumień pokojowych. Separatyści - podkreśliła - muszą przestrzegać podpisanych ustaleń.

Porozumienia z Mińska zostały zawarte we wrześniu 2014 roku w obecności OBWE między przedstawicielami Rosji, Ukrainy i separatystów. Przewidują przestrzeganie rozejmu i linii demarkacyjnej między rządowymi wojskami ukraińskimi a oddziałami rebeliantów, rozpoczęcie wycofywania ciężkiej broni oraz wymianę jeńców. Mińskie ustalenia nie są jednak respektowane, a Ukraina i Rosja oskarżają się wzajemnie o ich łamanie.

W ostrzale strategicznego ukraińskiego portu Mariupol zginęło 30 cywilów, a ok. 100 osób zostało rannych.

Mariupol leży na jedynej drodze lądowej między Rosją a okupowanym przez nią Krymem, ok. 60 km na zachód od rosyjskiej granicy i ok. 40 km od zajętego przez separatystów Nowoazowska. Ukraińcy obawiają się, że jeśli Rosja otwarcie zaatakuje ich kraj, to główną ofensywę przypuści właśnie w tym regionie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

UE: zaniepokojenie sytuacją na wsch. Ukrainy
Komentarze (8)
26 stycznia 2015, 09:33
Krym nie ma przyszłości bez połączenia lądowego z innymi terenami kontrolowanymi przez Rosję - uważa prof. Wojciech Materski z Instytutu Studiów Politycznych PAN. Zdaniem eksperta Moskwa zapewne rozpoczęła właśnie grę o kolejny kawałek terytorium Ukrainy - taki, który posłuży krymskiemu półwyspowi za pępowinę.
.
...
26 stycznia 2015, 13:35
To oczywiste, wystarczy spojrzeć na mapę i nawet nie potrzeba do tego profesora.
26 stycznia 2015, 09:29
Dwa dni temu Rosja zablokowała brytyjską propozycję potępienia przez Radę Bezpieczeństwa ONZ sobotniej tragedii w Mariupolu na wschodzie Ukrainy.
Ó
Ósme
26 stycznia 2015, 08:57
  http://kresy24.pl/62995/3-klamstwa-bez-ktorych-banderowska-narracja-historyczna-przestalaby-istniec/
jazmig jazmig
26 stycznia 2015, 07:19
Porozumień mińskich nie dotrzymuje Poroszenko, który posyłał stale wojsko do Donbasu i kazał bombardować tam miasta i wsie. Nie ma innego wyjścia, ak wygnać tych banderowskich bandziorów z Donbasu i to właśnie teraz się dzieje. Oby się udało.
G
gimzaj
26 stycznia 2015, 14:31
jesteś chory, trzeba ci lekarza
A
a-psik
25 stycznia 2015, 23:15
O problemie z ukraińskimi bandami typu Azow czy Ajdar pisze już nawet Washington Post [url]http://www.kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/washington-post-bataliony-ochotnicze-to-grupy-zbrojne-pod-wodza-lokalnych-watazkow-zagrazajace-bezpieczenstwu-ukrainy[/url]
C
ciekawy
25 stycznia 2015, 23:32
Już tak źle Putin płaci czy kartki się pomyliły ?