Ujawnione sms-y i polityczna burza w Hiszpanii
Wizyta polskiej delegacji w Hiszpanii z premierem Donaldem Tuskiem na czele zbiegła się w czasie z burzą polityczną w tym kraju. W niedzielę madryckie media opublikowały sms-y, jakie wymieniali premier Mariano Rajoy i uwięziony były skarbnik jego partii.
Zaplanowana na poniedziałkowe popołudnie konferencja prasowa po polsko-hiszpańskich konsultacjach międzyrządowych będzie pierwszą od 10 dni, w trakcie której głos zabierze Rajoy. Miejscowe telewizje od rana pokazywały archiwalne zdjęcia z poprzedniego spotkania premierów Polski i Hiszpanii naprzemiennie z czołówkami gazet, które ujawniły wiadomości tekstowe wysyłane przez Rajoya.
Niektóre sms-y, które wymieniał on od maja 2011 do marca 2013 z Luisem Barcenasem, bohaterem największej hiszpańskiej afery finansowej ostatnich lat, sugerują, że obaj utrzymywali ze sobą serdeczne stosunki, a szef rządu stara się pomóc mu w trudnej sytuacji życiowej.
Śledztwo prowadzone od wielu miesięcy przez hiszpańską prokuraturę ujawniło, że były skarbnik kierownictwa rządzącej Partii Ludowej zgromadził w czasie 9 lat sprawowania funkcji partyjnych 47 milionów euro na swym prywatnym, tajnym koncie w szwajcarskim banku.
W poniedziałkowym wydaniu liberalnego dziennika "El Mundo" nieujawniający swej tożsamości przedstawiciel rządu odpiera zarzuty, oskarżając byłego skarbnika o chęć odwrócenia uwagi od swoich problemów z prawem. Źródła rządowe przekonują ponadto, że fakt, iż Barcenas przebywa w więzieniu, najlepiej świadczy o tym, że nie miał on ochrony rządowej.
Po wybuchu afery premier Hiszpanii zdecydowanie zaprzeczał oskarżeniom byłego skarbnika, który twierdził, że wypłacał jemu i innym członkom kierownictwa PP sumy z "nielegalnych pieniędzy". Rajoy oświadczył: "Wszystko to fałsz, z wyjątkiem niektórych szczegółów".
Po weekendowych doniesieniach sekretarz generalny opozycyjnej partii socjalistycznej PSOE, Alfredo Perez Rubalcaba, zażądał oficjalnie "natychmiastowej dymisji premiera i zastąpienia go przez innego, odpowiedzialnego lidera PP".
Do Hiszpanii z premierem Tuskiem przyjechali: minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, minister transportu Sławomir Nowak oraz szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz.
Skomentuj artykuł