USA: Amisze też mają swojego Bernie Madoffa
Amisz Monroe Beachy oszukał swoich współwyznawców, a zarazem klientów na miliony dolarów, tracąc około połowy powierzonych mu przez nich oszczędności wskutek ryzykownych inwestycji na giełdzie. Porównuje się go z oszustem z Wall Street Bernie Madoffem.
77-letni Beachy należy do Kościoła Amiszów, zamkniętej społeczności, której członkowie ze względów religijnych nie korzystają z takich zdobyczy cywilizacji jak samochody, telefony, telewizja, komputery i sieć prądu elektrycznego.
Jak podał czwartkowy "Washington Post", Beachy, mieszkaniec wioski Sugarcreek w stanie Ohio - mający podobne jak inni amisze wykształcenie (10 klas; ich Kościół zabrania wyższej edukacji) - założył w 1986 roku bank dla amiszów - Amish Bank of Monroe Beachy.
Jego "piramida" działała do wtorku, kiedy Komisja Kontroli Giełdy Papierów Wartościowych (SEC) oskarżyła go o oszustwa. Beachy nie przyznaje się do winy.
Skomentuj artykuł