Ustąpienie Mubaraka ustabilizuje sytuację
- W tej chwili, po ustąpieniu Mubaraka, absolutnie nie powinniśmy spodziewać się rozlewu krwi. Wszystkie partie egipskie, włącznie albo nawet na czele z Bractwem Muzułmańskim, zachowują się bardzo rozważnie - mówi prof. Ewa Machut-Mendecka z Katedry Arabistyki Uniwersytetu Warszawskiego.
- Wydaje się, że sytuacja w Egipcie jest stabilna: władzę obejmuje z jednej strony wiceprezydent Omar Suleiman, z drugiej strony jest rząd, czyli premier Ahmed Szafik, i jest wojsko, które kontroluje sytuację. Dla dalszego rozwoju wydarzeń bardzo istotna będzie relacja między rządem a wojskiem - komentuje Machut-Mendecka.
Wczoraj w nocy odbyło się kluczowe zebranie, rada władz wojskowych, już bez udziału Mubaraka. - Tam chyba właśnie zapadły decyzje co do rozwoju dzisiejszych wypadków. Najprawdopodobniej do kolejnych wyborów prezydenckich zostanie podtrzymany stan wyjątkowy - dodaje profesor.
Skomentuj artykuł