Zachód apeluje do Rosji w sprawie wyborów

(fot. EPA/ROMAN PILIPEY)
PAP / pz

Szefowie MSZ krajów zachodnich nalegają na Rosję, by powstrzymała wszelkie działania, które mogłyby przeszkodzić w pokojowym przebiegu wyborów 25 maja na Ukrainie - poinformował w czwartek szef dyplomacji brytyjskiej William Hague.

Dodał, że szefowie MSZ są zgodni, iż działania Rosji przed ukraińskimi wyborami wpłyną na to, czy Zachód uchwali wobec niej kolejne sankcje.

Hague wypowiadał się dla prasy w Londynie po spotkaniu z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym.

Mówił też na temat Syrii; poinformował, że grupa 11 krajów o nazwie Przyjaciele Syrii zrzeszająca państwa arabskie i zachodnie zgodziła się na zwiększenie pomocy dla umiarkowanej opozycji syryjskiej.

"Zgodziliśmy się jednogłośnie na podjęcie dalszych kroków (...) w celu zwiększenia wsparcia dla umiarkowanej opozycji, narodowej koalicji (Syryjskiej Koalicji Narodowej - PAP) i jej Najwyższej Rady Wojskowej oraz związanych z nią grup zbrojnych" - oświadczył.

Hague przekazał, że Londyn podwyższy rangę biura opozycji syryjskiej, nadając mu status misji dyplomatycznej. Wcześniej analogiczną decyzję podjęły Stany Zjednoczone.

Hague przyznał, że rozwiązanie polityczne w konflikcie syryjskim jest odległe i przeciwnicy syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada muszą się zjednoczyć, by zapewnić dalsze istnienie umiarkowanej opozycji.

W skład grupy Przyjaciele Syrii wchodzą: Wielka Brytania, USA, Francja, Niemcy, Włochy, Arabia Saudyjska, Egipt, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Jordania, Katar i Turcja.

Działacze praw człowieka szacują, że od marca 2011 roku, gdy w Syrii wybuchły protesty przeciwko Asadowi, które przerodziły się w powstanie zbrojne, zginęło ponad 150 tys. ludzi. Międzynarodowa konferencja w Genewie, która miała położyć kres wojnie, zakończyła się fiaskiem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Zachód apeluje do Rosji w sprawie wyborów
Komentarze (1)
jazmig jazmig
15 maja 2014, 17:15
W Ukrainie na dzień dzisiejszy nie ma warunków do przeprowadzenia wolnych, uczciwych wyborów. Na wscodzie i południu toczy się wojna, a w reszcie kraju grasują bandy Prawego Sektora, Żołnierzy Majdanu i kto się tam jeszcze ma ochotę wyżyć z bronią w ręce. Dlatego żądania zachodu ws. wyborów są bezczelnością. Oni chcą odegrania fikcji.