Zakaz funkcji publicznych dla Berlusconiego
Sąd apelacyjny w Mediolanie zakazał w sobotę byłemu premierowi Włoch Silvio Berlusconiemu pełnienia funkcji publicznych przez dwa lata za oszustwa podatkowe w jego telewizji Mediaset przy zakupie praw do emisji. Obrona zaskarży ten wyrok w Sądzie Najwyższym.
Sprawa pełnienia funkcji publicznych przez lidera centroprawicy i magnata medialnego trafiła do sądu apelacyjnego z Sądu Najwyższego, który w sierpniu odesłał ją tam, ponieważ uznał, że wydany w październiku zeszłego roku, a następnie utrzymany w maju tego roku 5-letni zakaz jest zbyt wysoki. W tym samym orzeczeniu w sierpniu Sąd Najwyższy utrzymał wyrok czterech lat więzienia dla Berlusconiego wydany w tej sprawie.
Byłego szefa rządu uznano za winnego wielomilionowych oszustw podatkowych przy zakupie praw do emisji zagranicznych filmów w jego telewizji. Według sądu to on jako jej właściciel stworzył system ukrywania pieniędzy w rajach podatkowych.
Ponad trzy lata z tej czteroletniej prawomocnej kary podlega zgodnie z przepisami amnestii. Były 77-letni premier nie pójdzie do więzienia z racji wieku. 11 października jego obrońcy złożyli wniosek o to, by resztę kary mógł odbywać pracując społecznie.
Sąd apelacyjny przychylił się w sobotę do wniosku prokuratora, bo to on wniósł o wydanie dwuletniego zakazu. Obrona domagała się 1 roku.
Berlusconiego nie było w sądzie.
Jego adwokat Niccolo Ghedini zapowiedział po ogłoszeniu decyzji sądu, że zaskarży wyrok o zakazie pełnienia funkcji publicznych w Sądzie Najwyższym.
Postępowanie w sprawie Mediaset trwa od ponad 12 lat. Wszystko zaczęło się w czerwcu 2001 roku, dwa tygodnie po objęciu przez Berlusconiego po raz drugi funkcji szefa rządu. To wtedy wszczęto śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy transakcjach w telewizji Mediaset, a Gwardia Finansowa przeszukała jej biura.
W czerwcu 2006 roku zapadła decyzja o postawieniu przed sądem 12 osób, głównie z kierownictwa koncernu telewizyjnego, wśród nich Berlusconiego. Proces rozpoczął się kilka miesięcy później i był zawieszany między innymi z powodu wyborów parlamentarnych, a także uchwalonych potem przez parlament ustaw przyznających immunitet sądowy Silvio Berlusconiemu, który po raz trzeci wygrał wybory i został premierem.
Gdy Trybunał Konstytucyjny uznał ustawę o immunitecie za niezgodną z ustawą zasadniczą, proces wznowiono.
26 października 2012 roku sąd w Mediolanie skazał byłego premiera na 4 lata więzienia i 5 lat zakazu sprawowania funkcji publicznych. Kilka osób z kierownictwa Mediaset i pośredników w transakcjach zakupu praw emisyjnych otrzymało kary do 3 lat i 8 miesięcy. Byłego wieloletniego szefa Mediaset Fedele Confalonieriego i 6 innych osób uniewinniono.
Wyrok sądu pierwszej instancji dla Berlusconiego utrzymał sąd apelacyjny w maju tego roku. Sąd Najwyższy uprawomocnił 1 sierpnia karę 4 lat więzienia. Do sądu apelacyjnego do ponownego rozpatrzenia odesłał natomiast sprawę długości zakazu sprawowania publicznych urzędów.
W innej sprawie sądowej, w której Berlusconiego uznano za winnego korzystania z prostytucji nieletnich i nadużycia urzędu, otrzymał on w czerwcu tego roku wyrok dożywotniego pełnienia funkcji oraz karę 7 lat więzienia. Obrona złożyła od niego odwołanie.
Skomentuj artykuł