"Zakład psychiatryczny jest gorszy niż śmierć"

"Zakład psychiatryczny jest gorszy niż śmierć"
(fot. lwpkommunikacio / flickr.com / CC BY 2.0)
PAP / pz

Sprawca ubiegłorocznej masakry w Norwegii, w której zginęło 77 osób, Anders Behring Breivik oświadczył, że umieszczenie go w zakładzie psychiatrycznym byłoby "gorsze niż śmierć". Proces Breivika ma się rozpocząć w połowie kwietnia - przypomina w środę AFP.

"Wysłanie politycznego działacza do zakładu dla psychicznie chorych jest bardziej sadystyczne i okrutne niż jego zabicie. To gorsze niż śmierć" - napisał Breivik w 38-stronicowym liście, którego kilka fragmentów opublikował norweski dziennik "Verdens Gang" (VG).

List ten, jak pisze AFP, kwestionuje punkt po punkcie raport dwóch psychiatrów, którzy na wniosek sądu badali w ubiegłym roku Breivika i orzekli, że cierpi na psychozę, "schizofrenię paranoidalną" i jako osoba niepoczytalna nie może być sądzony.

Jeśli opinię tę podzielą w Oslo sędziowie na procesie, który zaczyna się 16 kwietnia, Breivik najpewniej zostanie skierowany na leczenie psychiatryczne w zakładzie zamkniętym, zapewne dożywotnio, a nie na karę więzienia.

"Muszę uczciwie przyznać, że to najgorsze, co mogłoby mi się przydarzyć, czyli ostateczne upokorzenie" - napisał Breivik w związku z ekspertyzą psychiatryczną sprzed roku.

Z powodu ostrej krytyki, jaką wywołał ubiegłoroczny raport ekspertów, sąd w Oslo zlecił przeprowadzenie kolejnych badań, których wyniki mają być znane 10 kwietnia.

22 lipca 2011 roku Breivik podłożył bombę pod budynkiem rządowym w Oslo, w wyniku czego zginęło osiem osób. Następnie udał się na wyspę Utoya, gdzie strzelał na oślep do uczestników obozu młodzieżówki rządzącej Partii Pracy; śmierć poniosło 69 osób, w większości młodych ludzi.

Breivik przyznał się do tej zbrodni, ale nie uważa, że popełnił przestępstwo; tłumaczył, że chciał zapobiec wielokulturowości i "muzułmańskiej inwazji".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Zakład psychiatryczny jest gorszy niż śmierć"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.