Zdjęcie nieżywego bin Ladena sfabrykowane?

Zdjęcie nieżywego bin Ladena sfabrykowane?
(fot. EPA/Waheed Khan)
PAP / drr

Pokazane przez pakistańskie telewizje zdjęcie, przedstawiające rzekomo Osamę bin Ladena i ukazujące jego zniekształconą twarz po śmierci, zostało sfabrykowane - podała w poniedziałek francuska agencja AFP.

Wcześniej fotografię brodatego mężczyzny z widocznymi obrażeniami w okolicach oczu pokazały pakistańskie telewizje, w tym główny kanał informacyjny Geo TV, a za nimi m.in. telewizje BBC i CNN.

DEON.PL POLECA

AFP sprawdziła autentyczność zdjęcia za pomocą specjalistycznego oprogramowania, które dowiodło, że zdjęcie sfabrykowano, dodając brodę i dolną część twarzy, pochodzące ze starej fotografii bin Ladena.

- Wyraźnie widać, że to montaż - oświadczył Mladen Antonov, szef działu foto francuskiej agencji.

Amerykańska telewizja MSNBC sprecyzowała na swojej stronie internetowej, że została ostrzeżona przez dwóch przedstawicieli administracji USA, iż zdjęcie zostało sfabrykowane. "Żaden oficjalny przedstawiciel Pakistanu lub Afganistanu nie potwierdził jego autentyczności" - przypomina stacja.

Do tej pory nie opublikowano żadnego oficjalnego zdjęcia martwego bin Ladena.

Według przedstawicieli amerykańskiej administracji ciało terrorysty zostało wrzucone do morza. USA zdecydowały się na taki pochówek, by uniknąć sytuacji, w której grób bin Ladena stałby się miejscem pielgrzymek islamskich ekstremistów.

Osama bin Laden zginął w amerykańskim ataku w niedzielę. Jego śmierć potwierdził w specjalnym przemówieniu prezydent USA Barack Obama.

Świadkowie relacjonowali, że w nocy obudziły ich odgłosy strzałów i lecących śmigłowców. "Obudziłem się i słychać było odgłosy intensywnej strzelaniny. Trwało to jakiś czas, a potem usłyszałem potężną eksplozję. Wszyscy ludzie wyszli wtedy ze swoich domów" - powiedział mieszkaniec pakistańskiego Abbottabadu, gdzie bin Laden został wytropiony i zabity.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zdjęcie nieżywego bin Ladena sfabrykowane?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.