Zniesienie wiz? Kerry zapewnia o poparciu
Sekretarz stanu John Kerry zapewnił, że zarówno on, jak i prezydent Barack Obama i cała administracja USA wspierają przyjęcie Polski do programu o ruchu bezwizowym (Visa Waiver Program). Podkreślił, że skorzystają na tym zarówno Polska, jak i USA.
- Prezydent USA i ja też osobiście wspieram program o ruchu bezwizowym dla Polski. Administracja USA jako całość wspiera język, jaki jest w obecnym projekcie ustawy (imigracyjnej) - zapewnił Kerry w poniedziałek na konferencji prasowej po spotkaniu z szefem polskiej dyplomacji Radosławem Sikorskim.
To właśnie ustawa imigracyjna, która jest obecnie przedmiotem prac w Kongresie, zawiera zapisy, które tak zmieniają kryteria przyjmowania krajów do VWP, że Polska będzie mogła je spełnić, a Polscy turyści podróżować do USA bez ubiegania się o wizę turystyczną. Pod warunkiem jednak, że ustawę przyjmie Kongres i podpisze ją prezydent.
- Mamy nadzieję, że ta ustawa zostanie przyjęta, że Polska będzie korzystać z wdrożenia Visa Waiver Program. To ma sens, to jest dobre dla nas wszystkich i chcemy, by to zostało zrobione - podkreślił Kerry. Jak dodał, ułatwienie Polakom podróży do USA "ma sens" z każdego punktu widzenia. - To dobre dla handlu, dla inwestycji, dla promocji kontaktów międzyludzkich. Będziemy dalej pracować z Kongresem, by osiągnąć ten cel - powiedział.
Polska jest jednym z trzech państw Unii Europejskiej, oprócz Rumunii i Bułgarii, które wciąż nie są członkami amerykańskiego programu o ruchu bezwizowym.
Sekretarz stanu USA John Kerry potwierdził także zobowiązania Waszyngtonu co do realizacji w Polsce do 2018 roku trzeciej fazy projektu obrony przeciwrakietowej. Zapewnił, że ogłoszone w marcu zmiany w systemie nie były ustępstwem wobec Rosji.
- USA nie poczyniły żadnych ustępstw, jeśli chodzi o obronę przeciwrakietową. Nie było żadnych dyskusji z Rosją o decyzji w sprawie fazy czwartej. Tych dyskusji nie było właśnie dlatego, by uniknąć potencjalnych oskarżeń, że było jakieś porozumienie czy ustępstwa - powiedział Kerry na konferencji prasowej po spotkaniu z szefem polskiej dyplomacji Radosławem Sikorskim. Decyzja o zmianach - tłumaczył Kerry - została podjęta wyłącznie ze względu na funkcjonalność systemu, tak by był w przyszłości bardziej skuteczny.
Pentagon poinformował 15 marca, że Stany Zjednoczone rezygnują z ostatniego planowanego w Europie, czwartego etapu tarczy przeciwrakietowej; przynajmniej część przewidzianych dla niego pocisków przechwytujących miała znaleźć się w Polsce. Ma to pozwolić na przesunięcie środków na obronę przeciwko Korei Płn. USA planują w tym celu umieszczenie do roku 2017 na Alasce 14 dodatkowych pocisków przechwytujących, co zwiększy ich liczbę w tym regionie do 40.
Kerry zapewnił w poniedziałek o zobowiązaniu USA do budowy systemu obrony przeciwrakietowej w Europie jako natowskiego projektu, w ramach którego Polska będzie mieć bazę w Redzikowie. Przewiduje to trzecia faza projektu, której ukończenie planuje się do 2018 roku.
- My i prezydent Obama jesteśmy w pełni zobowiązani do realizacji fazy trzeciej. Są na nią środki w budżecie, jest postęp i z pewnością zostanie zrealizowana - powiedział Kerry.
Skomentuj artykuł