Z kart historii: Armia Czerwona podbija NHL
"Żelazna kurtyna", dzieląca świat przez cztery dekady XX wieku, utrudniała sportowcom konkurujących ze sobą imperiów normalne kontakty i rywalizację bez politycznych podtekstów. Właśnie dlatego wiele konfrontacji reprezentantów "Zachodu" i "Wschodu" przeszło do sportowej historii. 28 grudnia 1975 roku otwarto nowy jej rozdział.
Gdy w latach 60-tych ubiegłego wieku gracze z ZSRR przejęli od Kanadyjczyków hegemonię w świecie hokeja amatorskiego, zaczęto się zastanawiać, jakie szanse mieliby Sowieci z zawodowcami z NHL, uważanymi powszechnie za najlepszych w tej dyscyplinie. Pojęcie amatorstwa w przypadku sportowców radzieckich było fikcją, ale to zawodowców z lig Ameryki Północnej światowe federacje nie dopuszczały do swoich rozgrywek. Pozostawała możliwość rozegrania spotkań towarzyskich, ale do ich przeprowadzenia długo brakowało politycznej akceptacji.
W 1972 r. w hokejowym świecie doszło nareszcie do historycznego wydarzenia - bezpośredniej konfrontacji najlepszych graczy NHL z zawodnikami Związku Radzieckiego. Osiem spotkań pomiędzy składającą się z najlepszych graczy NHL kadrą Kanady a reprezentacją ZSRR nazwano "Serią Stulecia". Pierwsze 4 odbyły się w Kanadzie, a rewanże w Moskwie. Choć pierwszy mecz wygrali gracze Związku Radzieckiego, w całej serii minimalnie lepsi byli Kanadyjczycy (4-3, przy jednym remisie).
"Seria Stulecia" rozpoczęła modę na towarzyskie spotkania między potęgami. Trzy lata później wystartowała rywalizacja klubowa. 28 grudnia 1975 roku tłum fanów hokeja, liczący 17 500 osób, zebrał się w nowojorskiej Madison Square Garden, by obejrzeć mecz pomiędzy New York Rangers i CSKA Moskwa, nazywanym "Klubem Armii Czerwonej". Tak zaczęła się pierwsza "Super Seria", w której "Rangersi", Montreal Canadiens, Boston Bruins i Philadelphia Flyers zagrali przeciwko "Czerwonoarmiejcom", a Pittsburgh Penguins, Buffalo Sabres, Chicago Blackhawks i New York Islanders rywalizowali z Krylią Sowietow.
Inaugurujący "Super Serię" pojedynek zakończył się zwycięstwem gości 7:3. Ostatecznie CSKA zdołało odnieść jeszcze jedno zwycięstwo i raz przegrać. Miano historycznego zyskało remisowe (3:3) spotkanie Klubu Armii Czerwonej z Montreal Canadiens. Rozegrany w Sylwestra 1976 roku mecz do tej pory uznaje się za najwspanialszy pojedynek w historii hokeja. Z kolei zawodnicy Krylii Sowietow trzykrotnie zwyciężali, jeden raz doznając porażki.
Mecze "Super Serii" rozgrywano aż do 1991 roku. Później już nie bardzo miało to sens. Związek Radziecki przestał istnieć, a najlepsi hokeiści bloku wschodniego niemal w komplecie trafili do NHL.


Skomentuj artykuł