Logo źródła: Miłujcie się s. Emmanuel / slo
Ludzie nie potrafią znieść okrutnego kontrastu pomiędzy szczęściem, jakiego oczekują od życia, a brutalną rzeczywistością pozbawioną miłości. Jasne: jeżeli po drugiej stronie brzegu nie ma już nic, jeśli życie jest tylko gadżetem, którego wyrzuca się, gdy jest zużyty albo zepsuty - to po co dłużej się męczyć?
Ludzie nie potrafią znieść okrutnego kontrastu pomiędzy szczęściem, jakiego oczekują od życia, a brutalną rzeczywistością pozbawioną miłości. Jasne: jeżeli po drugiej stronie brzegu nie ma już nic, jeśli życie jest tylko gadżetem, którego wyrzuca się, gdy jest zużyty albo zepsuty - to po co dłużej się męczyć?
"Umiera jeden Steve Jobs i płacze cały świat. Umierają miliony i nikogo to nie obchodzi. Społeczeństwo w którym żyjemy jest nienormalne". Demagogia?
"Umiera jeden Steve Jobs i płacze cały świat. Umierają miliony i nikogo to nie obchodzi. Społeczeństwo w którym żyjemy jest nienormalne". Demagogia?
KAI / im
Do pomnażania dobra na ziemi poprzez przeżywanie cierpienia w jedności z Chrystusem i Jego Bolesną Matką, wezwał bp Grzegorz Balcerek uczestników Pielgrzymki Ludzi Chorych, Starszych i Niepełnosprawnych Archidiecezji Poznańskiej, która 15 września przybyła na Świętą Górę pod Gostyniem Wlkp.
Do pomnażania dobra na ziemi poprzez przeżywanie cierpienia w jedności z Chrystusem i Jego Bolesną Matką, wezwał bp Grzegorz Balcerek uczestników Pielgrzymki Ludzi Chorych, Starszych i Niepełnosprawnych Archidiecezji Poznańskiej, która 15 września przybyła na Świętą Górę pod Gostyniem Wlkp.
ks. Józef Augustyn SJ
"Przyjaciół pomyślność najlepiej pozyskuje, niepomyślność zaś z pewnością wypróbuje". (Pseudo-Seneka)
"Przyjaciół pomyślność najlepiej pozyskuje, niepomyślność zaś z pewnością wypróbuje". (Pseudo-Seneka)
KAI / psd
Wszystkich cierpiących na ciele i duszy zawierzył Matce Bożej Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 19 czerwca na Stadionie Serravalle w San Marino. Przebywający z jednodniową wizytą w tej republice i we włoskim mieście Montefeltre, papież pozdrowił też wiernych zgromadzonych we francuskim mieści Dax na beatyfikacji s. Małgorzaty Rutan oraz wezwał władze i wszystkich ludzi do troski o uchodźców i uciekinierów z okazji obchodzonego jutro Światowego Dnia Uchodźcy.
Wszystkich cierpiących na ciele i duszy zawierzył Matce Bożej Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 19 czerwca na Stadionie Serravalle w San Marino. Przebywający z jednodniową wizytą w tej republice i we włoskim mieście Montefeltre, papież pozdrowił też wiernych zgromadzonych we francuskim mieści Dax na beatyfikacji s. Małgorzaty Rutan oraz wezwał władze i wszystkich ludzi do troski o uchodźców i uciekinierów z okazji obchodzonego jutro Światowego Dnia Uchodźcy.
Lucien Israël / slo
Gdyby medycyna wywiązywała się ze swych odwiecznych zadań, by przynosić ulgę, przedłużać życie, uzdrawiać, naprawiać, towarzyszyć cierpieniu, opiekować się - byłoby to już wiele. Ale dzisiaj żąda się od niej czegoś zupełnie innego w społeczeństwach, które cieszą się nazwą rozwiniętych.
Gdyby medycyna wywiązywała się ze swych odwiecznych zadań, by przynosić ulgę, przedłużać życie, uzdrawiać, naprawiać, towarzyszyć cierpieniu, opiekować się - byłoby to już wiele. Ale dzisiaj żąda się od niej czegoś zupełnie innego w społeczeństwach, które cieszą się nazwą rozwiniętych.
Logo źródła: List Agnieszka Banaś / "List"
Sześć lat temu mój mąż wyjechał do pracy do Irlandii. Długi czas upatrywałam w tym wyjeździe przyczyny kryzysu naszego małżeństwa. Obawiałam się, że mąż mnie zdradzi, że odejdzie. Ciągle do niego dzwoniłam. Nie zauważyłam tego, że owinęłam się wokół niego jak bluszcz.
Sześć lat temu mój mąż wyjechał do pracy do Irlandii. Długi czas upatrywałam w tym wyjeździe przyczyny kryzysu naszego małżeństwa. Obawiałam się, że mąż mnie zdradzi, że odejdzie. Ciągle do niego dzwoniłam. Nie zauważyłam tego, że owinęłam się wokół niego jak bluszcz.
Logo źródła: Przewodnik Katolicki Magdalena Prokop-Duchnowska / "Przewodnik Katolicki"
Widziałem, jak dzięki leżącej na OIOM-ie umierającej kobiecie jej skłócone od lat córki postanowiły się pojednać. Niesamowite było to, że matka odeszła dopiero w momencie, kiedy pogodzone już siostry przytuliły się i chwyciły ją – jedna za prawą, druga za lewą rękę.
Widziałem, jak dzięki leżącej na OIOM-ie umierającej kobiecie jej skłócone od lat córki postanowiły się pojednać. Niesamowite było to, że matka odeszła dopiero w momencie, kiedy pogodzone już siostry przytuliły się i chwyciły ją – jedna za prawą, druga za lewą rękę.
Jan L. Franczyk
Śmierć dotyka wszystkich, jest faktem nieunik­nionym. Śmierć nie jest czymś wyjątkowym. Wyjątkowe może być życie. Także w jego ostatnich godzinach. I wła­śnie życie oceniamy, życiem się radujemy i życiem się smucimy.
Śmierć dotyka wszystkich, jest faktem nieunik­nionym. Śmierć nie jest czymś wyjątkowym. Wyjątkowe może być życie. Także w jego ostatnich godzinach. I wła­śnie życie oceniamy, życiem się radujemy i życiem się smucimy.
Krzyszof Osuch SJ
Może nie zabrzmi to zbyt prowokacyjnie, jeśli powiem, że gdy Bogu nie udaje się dotrzeć do nas z Orędziem Miłości i obietnicą życia wiecznego po dobroci i drogą rozumu oświeconego Objawieniem, to dociera On do nas „awaryjnie”.
Może nie zabrzmi to zbyt prowokacyjnie, jeśli powiem, że gdy Bogu nie udaje się dotrzeć do nas z Orędziem Miłości i obietnicą życia wiecznego po dobroci i drogą rozumu oświeconego Objawieniem, to dociera On do nas „awaryjnie”.
KAI / psd
Historię własnej siostry, która na skutek wypadku samochodowego w wieku 28 lat została sparaliżowana, uczynił tematem najnowszej książki znany australijski jezuita, o. Richard Leonard. Publikacja "Gdzie do diabła jest Bóg?" próbuje odpowiedzieć w sposób oryginalny i przystępny na pytanie o to, jak można pogodzić wizję miłującego Boga z cierpieniem w świecie.
Historię własnej siostry, która na skutek wypadku samochodowego w wieku 28 lat została sparaliżowana, uczynił tematem najnowszej książki znany australijski jezuita, o. Richard Leonard. Publikacja "Gdzie do diabła jest Bóg?" próbuje odpowiedzieć w sposób oryginalny i przystępny na pytanie o to, jak można pogodzić wizję miłującego Boga z cierpieniem w świecie.
Trzęsienie ziemi i tsunami w Japonii, przerażający kataklizm, który rozegrał się na naszych oczach w telewizji i Internecie, nie tylko wstrząsnął sercem każdej współczującej osoby, ale również wzbudził w wierzących starodawne pytanie: Dlaczego cierpimy? - Pyta James Martin SJ.
Trzęsienie ziemi i tsunami w Japonii, przerażający kataklizm, który rozegrał się na naszych oczach w telewizji i Internecie, nie tylko wstrząsnął sercem każdej współczującej osoby, ale również wzbudził w wierzących starodawne pytanie: Dlaczego cierpimy? - Pyta James Martin SJ.
Piękne wspomnienia z dzieciństwa wiążą się niewątpliwie z pięknymi przyjaźniami z tego okresu życia. W dzieciństwie bowiem, kiedy miłość wydaje się odległa i patrzy się na nią z pewnym lekceważeniem, przyjaźń odgrywa wielką rolę - pisze Józef Augustyn SJ
Piękne wspomnienia z dzieciństwa wiążą się niewątpliwie z pięknymi przyjaźniami z tego okresu życia. W dzieciństwie bowiem, kiedy miłość wydaje się odległa i patrzy się na nią z pewnym lekceważeniem, przyjaźń odgrywa wielką rolę - pisze Józef Augustyn SJ
Anderas Krüger / slo
Trauma dotyczy zawsze całego człowieka, jego psychiki, umysłu i ciała. Trzeba o tym pamiętać, gdy zajmujemy się dziećmi i młodzieżą z tym problemem.
Trauma dotyczy zawsze całego człowieka, jego psychiki, umysłu i ciała. Trzeba o tym pamiętać, gdy zajmujemy się dziećmi i młodzieżą z tym problemem.
Logo źródła: Więź Ks. Krzysztof Grzywocz / slo
Samotność ma wiele twarzy. Dla jednych oznacza czas przepełniony ciszą, wewnętrznym pokojem, twórczymi myślami i odpoczynkiem. Innym kojarzy się ze smutkiem, cierpieniem, bolesną izolacją czy tęsknotą za kimś, kto nie przychodzi.
Samotność ma wiele twarzy. Dla jednych oznacza czas przepełniony ciszą, wewnętrznym pokojem, twórczymi myślami i odpoczynkiem. Innym kojarzy się ze smutkiem, cierpieniem, bolesną izolacją czy tęsknotą za kimś, kto nie przychodzi.
Logo źródła: Posłaniec Anna Łoś / slo
Pięć lat temu towarzyszyliśmy odchodzeniu papieża Jana Pawła II. W zbiorowej świadomości po raz pierwszy, tak dosłownie i namacalnie, doświadczyliśmy misterium śmierci. Współczesny człowiek rodzi się, ale nie umiera. Śmierć została zepchnięta na margines nieistnienia. Umieramy byle jak i często byle gdzie.
Pięć lat temu towarzyszyliśmy odchodzeniu papieża Jana Pawła II. W zbiorowej świadomości po raz pierwszy, tak dosłownie i namacalnie, doświadczyliśmy misterium śmierci. Współczesny człowiek rodzi się, ale nie umiera. Śmierć została zepchnięta na margines nieistnienia. Umieramy byle jak i często byle gdzie.
Radio Watykańskie
W pontyfikacie Jana Pawła II szczególne miejsce miało cierpienie. Był Papieżem, który sam wiele cierpiał, znosząc własny ból z heroizmem, i który był szczególnie wrażliwy na cierpienia innych. Wiązało się to również z jego odniesieniem do żydów. Jak już nieraz mogliśmy zauważyć, wypowiadając się do nich czy na ich temat bardzo często powracał do doznanych przez nich cierpień, zwłaszcza do Holokaustu, sam będąc naocznym świadkiem drugiej wojny światowej i tego, co się działo pod hitlerowską okupacją.
W pontyfikacie Jana Pawła II szczególne miejsce miało cierpienie. Był Papieżem, który sam wiele cierpiał, znosząc własny ból z heroizmem, i który był szczególnie wrażliwy na cierpienia innych. Wiązało się to również z jego odniesieniem do żydów. Jak już nieraz mogliśmy zauważyć, wypowiadając się do nich czy na ich temat bardzo często powracał do doznanych przez nich cierpień, zwłaszcza do Holokaustu, sam będąc naocznym świadkiem drugiej wojny światowej i tego, co się działo pod hitlerowską okupacją.
KAI / mik
Człowiek cierpiący, odrzucając Boga, skazuje się na radykalną samotność z wszystkimi, czasem wręcz tragicznymi, następstwami tego doświadczenia – mówił bp Marek Jędraszewski 14 września podczas VIII Kongresu Teologów Polskich. Profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu wygłosił wykład „Ogrom cierpienia współczesnego człowieka a istnienie Boga”.
Człowiek cierpiący, odrzucając Boga, skazuje się na radykalną samotność z wszystkimi, czasem wręcz tragicznymi, następstwami tego doświadczenia – mówił bp Marek Jędraszewski 14 września podczas VIII Kongresu Teologów Polskich. Profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu wygłosił wykład „Ogrom cierpienia współczesnego człowieka a istnienie Boga”.
John Powell SJ / slo
Dla większości ludzi, którzy cierpią, rzeczywistość zamyka się w jednym zdaniu: "Ja cierpię". Dopiero gdy uda nam się ukoić nasze cierpienie, będziemy zdolni na nowo kochać siebie i innych. A nuż to pomoże: nadanie imienia demonowi bywa dobrym początkiem rozprawy z tym demonem.
Dla większości ludzi, którzy cierpią, rzeczywistość zamyka się w jednym zdaniu: "Ja cierpię". Dopiero gdy uda nam się ukoić nasze cierpienie, będziemy zdolni na nowo kochać siebie i innych. A nuż to pomoże: nadanie imienia demonowi bywa dobrym początkiem rozprawy z tym demonem.
Stanisław Głaz SJ / Ewelina Sroczyńska
Człowieka charakteryzuje zdolność do podejmowa­nia ofiary i nadawania sensu nawet cierpieniu. Sens życia można odnaleźć więc nie tylko mimo, ale przede wszystkim z powodu koniecznego cier­pienia. Człowiek jest w stanie poświęcić wszystko, jeśli tylko uzna, że odnajdzie w tym sens.
Człowieka charakteryzuje zdolność do podejmowa­nia ofiary i nadawania sensu nawet cierpieniu. Sens życia można odnaleźć więc nie tylko mimo, ale przede wszystkim z powodu koniecznego cier­pienia. Człowiek jest w stanie poświęcić wszystko, jeśli tylko uzna, że odnajdzie w tym sens.