KAI/dm
Bardzo chcę dalej w życiu jak Matka Czacka mieć przed oczami innych potrzebujących i wychodzić naprzeciw ich potrzebom - mówi w Karolina Gawrych, której cudowne uzdrowienie za przyczyną Matki Róży Czackiej uznane zostało w procesie beatyfikacyjnym.
Bardzo chcę dalej w życiu jak Matka Czacka mieć przed oczami innych potrzebujących i wychodzić naprzeciw ich potrzebom - mówi w Karolina Gawrych, której cudowne uzdrowienie za przyczyną Matki Róży Czackiej uznane zostało w procesie beatyfikacyjnym.
Marcin Majewski, Życie Duchowe
Jednym z moich ulubionych fragmentów Ewangelii jest ten mó­wiący o uzdrowieniu teściowej Piotra. Jezus „podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka”. Ilekroć słyszę lub czytam te słowa, zatrzymuje mnie gest Jezusa, który bierze tę kobietę za rękę. Dla mnie jest to wyraz delikatności, a nawet czu­łości.
Jednym z moich ulubionych fragmentów Ewangelii jest ten mó­wiący o uzdrowieniu teściowej Piotra. Jezus „podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka”. Ilekroć słyszę lub czytam te słowa, zatrzymuje mnie gest Jezusa, który bierze tę kobietę za rękę. Dla mnie jest to wyraz delikatności, a nawet czu­łości.
dziendobry.tvn.pl / kk
„Temperatura była tak wysoka… Zacząłem się modlić „Zdrowaś Maryjo…” – mówi wyraźnie wzruszony. „Daj mi chociaż tylko znak, że ja przeżyję, że będzie wszystko dobrze” – prosił zawodnik.
„Temperatura była tak wysoka… Zacząłem się modlić „Zdrowaś Maryjo…” – mówi wyraźnie wzruszony. „Daj mi chociaż tylko znak, że ja przeżyję, że będzie wszystko dobrze” – prosił zawodnik.
PAP / ms
Watykan poinformował w czwartek, że zaaprobowany dekret dotyczy cudu uzdrowienia, przypisywanego wstawiennictwu Prymasa Tysiąclecia.
Watykan poinformował w czwartek, że zaaprobowany dekret dotyczy cudu uzdrowienia, przypisywanego wstawiennictwu Prymasa Tysiąclecia.
PAP / ms
Jeden z duchownych, biorący udział w akcji, powiedział, że w mieście zdarzają się przypadki "cudownego uzdrowienia z pijaństwa".
Jeden z duchownych, biorący udział w akcji, powiedział, że w mieście zdarzają się przypadki "cudownego uzdrowienia z pijaństwa".
KAI / sz
Kościół katolicki w Irlandii po raz pierwszy oficjalnie uznał cudowne uzdrowienie w sanktuarium w Knock. 30-letnia Marion Carrol od kilkunastu lat cierpiała na stwardnienie rozsiane. Poruszała się na wózku inwalidzkim i niemal całkowicie straciła wzrok.
Kościół katolicki w Irlandii po raz pierwszy oficjalnie uznał cudowne uzdrowienie w sanktuarium w Knock. 30-letnia Marion Carrol od kilkunastu lat cierpiała na stwardnienie rozsiane. Poruszała się na wózku inwalidzkim i niemal całkowicie straciła wzrok.
cruxnow.com / sz / kk
"To było najwartościowsze doświadczenie w całym moim duchowym życiu. Płakałem, kiedy ją przesłuchiwaliśmy" - opowiada lekarz badający cud w procesie kanonizacyjnym bł. kard. Johna Henry'ego Newmana.
"To było najwartościowsze doświadczenie w całym moim duchowym życiu. Płakałem, kiedy ją przesłuchiwaliśmy" - opowiada lekarz badający cud w procesie kanonizacyjnym bł. kard. Johna Henry'ego Newmana.
Kamila Marczak / Aleteia / kk
Stan chłopca w błyskawicznym tempie ulegał pogorszeniu. Matteo miał dziewięć upośledzonych organów, a wtedy leczenie wydaje się być bezużyteczne. Potrzeba było cudu.
Stan chłopca w błyskawicznym tempie ulegał pogorszeniu. Matteo miał dziewięć upośledzonych organów, a wtedy leczenie wydaje się być bezużyteczne. Potrzeba było cudu.
Logo źródła: WAM Mary Healy / kw
Bóg działa również dzisiaj! Trzeba tylko wiedzieć, jak odczytywać Jego znaki.
Bóg działa również dzisiaj! Trzeba tylko wiedzieć, jak odczytywać Jego znaki.
KAI / jp
10-letni chłopiec, którego cud uzdrowienia otworzył drogę do kanonizacji Franciszka i Hiacynty Marto jest z rodziną w Szczecinie.
10-letni chłopiec, którego cud uzdrowienia otworzył drogę do kanonizacji Franciszka i Hiacynty Marto jest z rodziną w Szczecinie.
Wojciech
Nie chciałem przyznać się nikomu do tego, że mogę mieć z tym problem i nadal w tym tkwiłem, ale tym samym paradoksalnie coraz częściej nienawidziłem siebie za to, co robię.
Nie chciałem przyznać się nikomu do tego, że mogę mieć z tym problem i nadal w tym tkwiłem, ale tym samym paradoksalnie coraz częściej nienawidziłem siebie za to, co robię.