YouTube.com / tk
- Co złego jest w zabawie na Halloween? – zapytał księdza Bogusia Kowalskiego Michał Łopaciński. – Mimo wszystko twierdzę, że jest to niebezpieczne. Przede wszystkim podejdźmy do problemu śmierci, bo to jest związane jednak ze śmiercią, ze zmarłymi. To jest taka trochę zabawa [polegająca na] infantylizowaniu śmierci, odejściu od człowieka, banalizowaniu śmierci ludzkiej - odparł kapłan.
- Co złego jest w zabawie na Halloween? – zapytał księdza Bogusia Kowalskiego Michał Łopaciński. – Mimo wszystko twierdzę, że jest to niebezpieczne. Przede wszystkim podejdźmy do problemu śmierci, bo to jest związane jednak ze śmiercią, ze zmarłymi. To jest taka trochę zabawa [polegająca na] infantylizowaniu śmierci, odejściu od człowieka, banalizowaniu śmierci ludzkiej - odparł kapłan.
Ks. Teodor Sawielewicz / Teobańkologia / tk
- Według mnie w dyskusjach o tym, czy katolik może obchodzić Halloween, brakuje powiedzenia tego, że tak na prawdę nie chodzi o przerabianie dyni i wstawianie do jej środka świeczki, zrobienia sobie makijażu, pójścia na imprezę lub postawienia kościotrupa przed domem. To na zewnątrz widać, ale nie jest to istota rzeczy – mówi ks. Teodor Sawielewicz w kolejnym odcinku „komentarza biblijnego” na kanale Teobańkologia.
- Według mnie w dyskusjach o tym, czy katolik może obchodzić Halloween, brakuje powiedzenia tego, że tak na prawdę nie chodzi o przerabianie dyni i wstawianie do jej środka świeczki, zrobienia sobie makijażu, pójścia na imprezę lub postawienia kościotrupa przed domem. To na zewnątrz widać, ale nie jest to istota rzeczy – mówi ks. Teodor Sawielewicz w kolejnym odcinku „komentarza biblijnego” na kanale Teobańkologia.
Przechadzając się w październiku po ulicach amerykańskich miast, jeszcze kilka lat temu można było zauważyć dekoracje, całe kompozycje różnego rodzaju „ozdób” przed świętowaniem Halloween. Te dekoracje już od miesięcy wcześniej były na sklepowych półkach marketów. Piszę „ozdoby”, bo są to najczęściej różnego rodzaju maszkary, czaszki wydrążone w dyni, kościotrupy, często nadmuchiwane i podświetlane tandetnymi światełkami. Jak na to reagować? Czy możemy i powinniśmy coś z tym robić?
Przechadzając się w październiku po ulicach amerykańskich miast, jeszcze kilka lat temu można było zauważyć dekoracje, całe kompozycje różnego rodzaju „ozdób” przed świętowaniem Halloween. Te dekoracje już od miesięcy wcześniej były na sklepowych półkach marketów. Piszę „ozdoby”, bo są to najczęściej różnego rodzaju maszkary, czaszki wydrążone w dyni, kościotrupy, często nadmuchiwane i podświetlane tandetnymi światełkami. Jak na to reagować? Czy możemy i powinniśmy coś z tym robić?
Październik się kończy, a w marketach pojawiają się promocje na dynie i mało estetyczne gadżety potrzebne do świętowania Halloween. I coraz więcej rodziców mierzy się z pytaniem: co takiego złego wyniknie z tego, że moje dziecko weźmie udział w halloweenowej imprezie?
Październik się kończy, a w marketach pojawiają się promocje na dynie i mało estetyczne gadżety potrzebne do świętowania Halloween. I coraz więcej rodziców mierzy się z pytaniem: co takiego złego wyniknie z tego, że moje dziecko weźmie udział w halloweenowej imprezie?
"Oglądamy horrory, ludzie szukają obrazków zmarłych, zdjęć z sekcji zwłok, zaglądają do rozwalonych nagrobków, oglądają zwłoki w muzeach. Boimy się, ale ciągnie nas" - napisał jezuita.
"Oglądamy horrory, ludzie szukają obrazków zmarłych, zdjęć z sekcji zwłok, zaglądają do rozwalonych nagrobków, oglądają zwłoki w muzeach. Boimy się, ale ciągnie nas" - napisał jezuita.