Facebook/dm
Dominikanki z Broniszewic tworzą dom i zajmują się niepełnosprawnymi chłopakami, którzy z różnych powodów stracili swoje biologiczne rodziny. Dzięki wsparciu darczyńców udało się wybudować dla ich podopiecznych dwa Domy Chłopaków. 
Dominikanki z Broniszewic tworzą dom i zajmują się niepełnosprawnymi chłopakami, którzy z różnych powodów stracili swoje biologiczne rodziny. Dzięki wsparciu darczyńców udało się wybudować dla ich podopiecznych dwa Domy Chłopaków. 
facebook.com / jb
"No i fajnie jest, że te ambasadorki (w sumie, żadnej nominacji nie potrzebują, a jak ktoś ma wątpliwości niech przeczyta co o nich myśli kard. Krajewski) chodzą na co dzień w martensach albo njubalansach. Są przez to jeszcze bliżej milionów ludzi" - pisze ks. Kazimierz Sowa.
"No i fajnie jest, że te ambasadorki (w sumie, żadnej nominacji nie potrzebują, a jak ktoś ma wątpliwości niech przeczyta co o nich myśli kard. Krajewski) chodzą na co dzień w martensach albo njubalansach. Są przez to jeszcze bliżej milionów ludzi" - pisze ks. Kazimierz Sowa.
Logo źródła: WAM s. Eliza Myk, s. Tymoteusza Gil
"Ich życie staje się więzieniem, nigdzie nie mogą wyjść. Problemy, razem z psychicznym uwięzieniem, uzależnieniem od chorej osoby zaczynają narastać i odbijają się na pozostałych członkach rodziny. To czasami koszmarnie trudne historie" - mówi. s. Tymoteusza Gil.
"Ich życie staje się więzieniem, nigdzie nie mogą wyjść. Problemy, razem z psychicznym uwięzieniem, uzależnieniem od chorej osoby zaczynają narastać i odbijają się na pozostałych członkach rodziny. To czasami koszmarnie trudne historie" - mówi. s. Tymoteusza Gil.
Już teraz możesz zamówić swój egzemplarz książki wspaniałych dominikanek z Broniszewic. Na półki księgarskie trafiają właśnie "Siostry z Broniszewic. Czuły Kościół odważnych kobiet".
Już teraz możesz zamówić swój egzemplarz książki wspaniałych dominikanek z Broniszewic. Na półki księgarskie trafiają właśnie "Siostry z Broniszewic. Czuły Kościół odważnych kobiet".
Pomagają ponad pięćdziesięciu chłopcom, którzy są dla nich jak synowie. Trafiają do nich dzieci z bardzo poważnymi niepełnosprawnościami. „Nigdy nie oceniamy biologicznych mam chłopaków, bo wiemy, że życie z nimi bywa niemożliwe” – wyznają, ale dzielą się pięknem swojego doświadczenia.
Pomagają ponad pięćdziesięciu chłopcom, którzy są dla nich jak synowie. Trafiają do nich dzieci z bardzo poważnymi niepełnosprawnościami. „Nigdy nie oceniamy biologicznych mam chłopaków, bo wiemy, że życie z nimi bywa niemożliwe” – wyznają, ale dzielą się pięknem swojego doświadczenia.
zakonnicabezprzebrania.blogspot.com
Profil jednej z moich dawnych uczennic. Fantastyczna dziewczyna. „Jeżeli ktoś z moich znajomych zagłosował na…” – pisze i tutaj pojawia się nazwisko jednego z kandydatów – „to niech znika z mojego towarzystwa w podskokach”. A skąd wiesz, czy nie ja?
Profil jednej z moich dawnych uczennic. Fantastyczna dziewczyna. „Jeżeli ktoś z moich znajomych zagłosował na…” – pisze i tutaj pojawia się nazwisko jednego z kandydatów – „to niech znika z mojego towarzystwa w podskokach”. A skąd wiesz, czy nie ja?
facebook.com/dpsbroniszewice / kk
"Z tych zdjęć bije radość i miłość", "tu czuć miłość i to właśnie jest prawdziwe Boże Ciało" - piszą internauci. Pan Jezus przyszedł do wszystkich, którzy go potrzebują.
"Z tych zdjęć bije radość i miłość", "tu czuć miłość i to właśnie jest prawdziwe Boże Ciało" - piszą internauci. Pan Jezus przyszedł do wszystkich, którzy go potrzebują.
s. Eliza Małgorzata Myk / facebook.com / kk
"Bo bliźnim jest ten, kto pomaga nam, gdy jesteśmy w potrzebie" - piszą dominikanki.
"Bo bliźnim jest ten, kto pomaga nam, gdy jesteśmy w potrzebie" - piszą dominikanki.
Logo źródła: DEON LIVE Redakcja DEON.pl
- To był taki moment w moim życiu jakby dotknął mnie sam Pan Bóg - mówi siostra Tymka z domu chłopaków w Broniszewicach.
- To był taki moment w moim życiu jakby dotknął mnie sam Pan Bóg - mówi siostra Tymka z domu chłopaków w Broniszewicach.
Logo źródła: DEON LIVE Redakcja DEON.pl
"Często rozmawiamy o tym, że mamy wielkie zaufanie do Pana Boga. Tak naprawdę nigdy nas nie zawiódł" - mówi siostra Tymka z domu w Broniszewicach.
"Często rozmawiamy o tym, że mamy wielkie zaufanie do Pana Boga. Tak naprawdę nigdy nas nie zawiódł" - mówi siostra Tymka z domu w Broniszewicach.
Eliza Małgorzata Myk / Facebook.com / sz
Dominikanki z Broniszewic opowiadają o niezwykłym spotkaniu, do jakiego doszło w Warszawie. "Pan Przystojniak" - jak nazywają go siostry - nie tylko im pomógł, ale też podzielił się swoją wyjątkową historią.
Dominikanki z Broniszewic opowiadają o niezwykłym spotkaniu, do jakiego doszło w Warszawie. "Pan Przystojniak" - jak nazywają go siostry - nie tylko im pomógł, ale też podzielił się swoją wyjątkową historią.
Facebook.com/WOŚP / sz
Dominikanki postanowiły podzielić się swoją historią i podziękować Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy za uratowanie wielu żyć w ich domu.
Dominikanki postanowiły podzielić się swoją historią i podziękować Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy za uratowanie wielu żyć w ich domu.
TVN24.pl / sz
"To, co nas niezmiennie zaskakuje, to szybkość działania, brak formalności. Najpierw sprzęt, potem podpisy. Zupełnie inaczej niż to działa w większości fundacji" - zwracają uwagę dominikanki i mówią o swojej wdzięczności dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
"To, co nas niezmiennie zaskakuje, to szybkość działania, brak formalności. Najpierw sprzęt, potem podpisy. Zupełnie inaczej niż to działa w większości fundacji" - zwracają uwagę dominikanki i mówią o swojej wdzięczności dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
DDTVN / Fakty TVN / sz
Siostry postanowiły zrobić coś zupełnie szalonego. Ich historia poruszyła widzów. Nie mieli wątpliwości komu przyznać statuetkę. "Niesamowite kobiety" - pisali w komentarzach i w uzasadnieniu.
Siostry postanowiły zrobić coś zupełnie szalonego. Ich historia poruszyła widzów. Nie mieli wątpliwości komu przyznać statuetkę. "Niesamowite kobiety" - pisali w komentarzach i w uzasadnieniu.
facebook.com/ domchlopakow.pl/ ed
Dominikanki z Broniszewic wpadły na nietypowy pomysł z okazji dzisiejszego "święta". Nagrały filmik, który nie tylko śmieszy i pokazuje dystans aktorek-zakonnic, ale też zaprasza do czegoś o wiele ważniejszego niż życzenia...
Dominikanki z Broniszewic wpadły na nietypowy pomysł z okazji dzisiejszego "święta". Nagrały filmik, który nie tylko śmieszy i pokazuje dystans aktorek-zakonnic, ale też zaprasza do czegoś o wiele ważniejszego niż życzenia...