Słuchać i zachowywać Słowo. Jezus nie zaprzecza błogosławieństwu swej Matki, bo ono także pośrednio odnosi się do Niego samego. Precyzuje jednak, że prawdziwym błogosławieństwem jest wierność i wytrwałość w słuchaniu Słowa i posłuszeństwie, wyrażonym w wypełnianiu nauki, jaką Ono niesie, czyli w wydawaniu owocu.
Słuchać i zachowywać Słowo. Jezus nie zaprzecza błogosławieństwu swej Matki, bo ono także pośrednio odnosi się do Niego samego. Precyzuje jednak, że prawdziwym błogosławieństwem jest wierność i wytrwałość w słuchaniu Słowa i posłuszeństwie, wyrażonym w wypełnianiu nauki, jaką Ono niesie, czyli w wydawaniu owocu.
Głupota i roztropność. W przypowieści są one w równowadze. To od nas zależy która wzrasta bardziej. Głupotą jest zaniedbanie tego, co daje światło, przeszkadza, aby Chrystus ‘zajaśniał’ w naszym życiu. Roztropnością jest każdy akt miłości, dobra, szlachetności. One bowiem są ‘kroplami oliwy’, które powinny napełnić nasze lampy.
Głupota i roztropność. W przypowieści są one w równowadze. To od nas zależy która wzrasta bardziej. Głupotą jest zaniedbanie tego, co daje światło, przeszkadza, aby Chrystus ‘zajaśniał’ w naszym życiu. Roztropnością jest każdy akt miłości, dobra, szlachetności. One bowiem są ‘kroplami oliwy’, które powinny napełnić nasze lampy.
Perspektywa końca. To jest jeden ze sposobów wydobycia się z pułapki posiadania i skoncentrowania na sobie. Perspektywa końca to nie tylko ‘memento mori’ – rozpamiętywanie osobowej śmierci, ale to przede wszystkim duchowe ćwiczenie pomagające odnaleźć sens życia, trzeźwość osądu i właściwą motywację.
Perspektywa końca. To jest jeden ze sposobów wydobycia się z pułapki posiadania i skoncentrowania na sobie. Perspektywa końca to nie tylko ‘memento mori’ – rozpamiętywanie osobowej śmierci, ale to przede wszystkim duchowe ćwiczenie pomagające odnaleźć sens życia, trzeźwość osądu i właściwą motywację.
Kościół to nie ‘sekta czystych’. Niecierpliwość wobec zła jest ‘diabelska’. Zło doczesne to ‘czas cierpliwości’ Boga i człowieka. Bóg patrzy na zło całego świata jak na przestrzeń miłosierdzia. „Zło nie niszczy dobra”. Współpracuje na rzecz jego ostatecznego tryumfu. Nie jest znakiem zatracenia, ale służy ostatecznie dobru.
Kościół to nie ‘sekta czystych’. Niecierpliwość wobec zła jest ‘diabelska’. Zło doczesne to ‘czas cierpliwości’ Boga i człowieka. Bóg patrzy na zło całego świata jak na przestrzeń miłosierdzia. „Zło nie niszczy dobra”. Współpracuje na rzecz jego ostatecznego tryumfu. Nie jest znakiem zatracenia, ale służy ostatecznie dobru.
Tomasz Łakomczyk OFMCap / Shir Hadash / YouTube / pk
- Myślę, że Maria Magdalena po spotkaniu ze Zmartwychwstałym - podobnie jak apostołowie - cieszy się nowością i wyjątkowością. Są oni wszyscy "nowymi bukłakami", do których leje się "młode wino". Są "nowym stworzeniem" - mówi brat Tomasz Łakomczyk OFMCap. Posłuchaj komentarza do Słowa w liturgiczne wspomnienie świętej Marii Magdaleny.
- Myślę, że Maria Magdalena po spotkaniu ze Zmartwychwstałym - podobnie jak apostołowie - cieszy się nowością i wyjątkowością. Są oni wszyscy "nowymi bukłakami", do których leje się "młode wino". Są "nowym stworzeniem" - mówi brat Tomasz Łakomczyk OFMCap. Posłuchaj komentarza do Słowa w liturgiczne wspomnienie świętej Marii Magdaleny.
Langusta na palmie / YouTube / pk
- Ludzie wiedzą, że zawalą sobie całkowicie życie. Potem przychodzą na rozmowę i są obrażeni - na Boga, na świat, na wszystko. Ale ja wtedy pytam: "Kto stał za taką decyzją?". Dojrzałość polega na tym, że w końcu sobie mówisz: "To ja podjąłem taką decyzję i muszę teraz dźwignąć jej konsekwencje" - mówi Adam Szustak OP.
- Ludzie wiedzą, że zawalą sobie całkowicie życie. Potem przychodzą na rozmowę i są obrażeni - na Boga, na świat, na wszystko. Ale ja wtedy pytam: "Kto stał za taką decyzją?". Dojrzałość polega na tym, że w końcu sobie mówisz: "To ja podjąłem taką decyzję i muszę teraz dźwignąć jej konsekwencje" - mówi Adam Szustak OP.
Troski i niepokoje. Często jesteśmy rozdarci między wieloma uczuciami. Wyrzucamy Panu, że ‘jesteśmy mu obojętni’ albo pozostawieni sobie przez innych w trudnych sytuacjach. Nosimy w sobie rozdarcie i złość. A Jezus przypomina, że Jego Słowa są ważniejsze od wszystkich trosk doczesnych, jakie nosimy.
Troski i niepokoje. Często jesteśmy rozdarci między wieloma uczuciami. Wyrzucamy Panu, że ‘jesteśmy mu obojętni’ albo pozostawieni sobie przez innych w trudnych sytuacjach. Nosimy w sobie rozdarcie i złość. A Jezus przypomina, że Jego Słowa są ważniejsze od wszystkich trosk doczesnych, jakie nosimy.
KAI / pk
125 lat temu urodził się pisarz Antoine de Saint-Exupéry. Cytaty z jego dzieła "Mały Książę" są nawet dziś czytane podczas nabożeństw kościelnych, "a jego książki rzeczywiście zawierają przesłanie religijne" - mówi niemiecka historyk Beate Schley.
125 lat temu urodził się pisarz Antoine de Saint-Exupéry. Cytaty z jego dzieła "Mały Książę" są nawet dziś czytane podczas nabożeństw kościelnych, "a jego książki rzeczywiście zawierają przesłanie religijne" - mówi niemiecka historyk Beate Schley.
‘On bierze na siebie nasze słabości’. Pierwsze cuda Jezusa według Mateusza to uzdrowienie trędowatego (nieczysty), poganina i kobiety. Ubodzy, odrzucani społecznie są uprzywilejowanymi beneficjentami nie tylko nauczania Pana, ale także Jego znaków. On rzeczywiście bierze na siebie nasze choroby i to z własnej inicjatywy, jak w domu Piotra, zanim Go o to poprosimy.
‘On bierze na siebie nasze słabości’. Pierwsze cuda Jezusa według Mateusza to uzdrowienie trędowatego (nieczysty), poganina i kobiety. Ubodzy, odrzucani społecznie są uprzywilejowanymi beneficjentami nie tylko nauczania Pana, ale także Jego znaków. On rzeczywiście bierze na siebie nasze choroby i to z własnej inicjatywy, jak w domu Piotra, zanim Go o to poprosimy.
„Poznacie ich po ich owocach”. To powiedzenie pochodzi z mądrości ludowej. Mamy je w wersji pozytywnej: dobro wydaje dobro; i negatywnej: dobro nie może wydać zła. Poznanie jest zatem kryterium rozeznania. „Człowiek i jego czyny to nierozerwalna całość”.
„Poznacie ich po ich owocach”. To powiedzenie pochodzi z mądrości ludowej. Mamy je w wersji pozytywnej: dobro wydaje dobro; i negatywnej: dobro nie może wydać zła. Poznanie jest zatem kryterium rozeznania. „Człowiek i jego czyny to nierozerwalna całość”.
„Mówił do wszystkich”. Jezus zwraca się nie tylko do tłumów i obecnych uczniów, ale do ‘wszystkich’. Nie pomija nikogo ani w sensie geograficznym ani historycznym. Mówi do każdego człowieka, pomaga odkryć Swoją twarz i objawia nam ‘naszą’ przez Słowo do nas kierowane.
„Mówił do wszystkich”. Jezus zwraca się nie tylko do tłumów i obecnych uczniów, ale do ‘wszystkich’. Nie pomija nikogo ani w sensie geograficznym ani historycznym. Mówi do każdego człowieka, pomaga odkryć Swoją twarz i objawia nam ‘naszą’ przez Słowo do nas kierowane.
„Wy dajcie im jeść”. Uczniowie rozumują na miarę swoich możliwości i doświadczeń. Nie mają wystarczająco dużej wyobraźni, aby przyjąć prawdę, że dar Boży przewyższa ich możliwości. Nie brakuje im ‘zasobów’, lecz wiary i ufności. Muszą oderwać wzrok od siebie i otworzyć na wolę Pana.
„Wy dajcie im jeść”. Uczniowie rozumują na miarę swoich możliwości i doświadczeń. Nie mają wystarczająco dużej wyobraźni, aby przyjąć prawdę, że dar Boży przewyższa ich możliwości. Nie brakuje im ‘zasobów’, lecz wiary i ufności. Muszą oderwać wzrok od siebie i otworzyć na wolę Pana.
Mowa: ‘tak, tak; nie, nie...’ Słowa w naszym życiu mają wielkie znaczenie. Mogą zbudować, ale i potrafią wiele zniszczyć. Faryzeusze często w mowach Jezusa są przykładem obłudników. Jezus przeciwstawia temu prostotę i jasność. Zachęca do życia w prawdzie.
Mowa: ‘tak, tak; nie, nie...’ Słowa w naszym życiu mają wielkie znaczenie. Mogą zbudować, ale i potrafią wiele zniszczyć. Faryzeusze często w mowach Jezusa są przykładem obłudników. Jezus przeciwstawia temu prostotę i jasność. Zachęca do życia w prawdzie.
Bogactwo Ewangelii. Tekst ewangelii jest ograniczony, ale jej bogactwo jest przechowywane i przekazywane we wspólnocie wierzących. Ono jest niewyczerpalne. Odkrywamy te ‘skarby mądrości’ dzień po dniu pod natchnieniem Ducha Świętego w duchu, w otaczającym nas świecie i we wspólnocie, która żyje słowem i miłością Pana.
Bogactwo Ewangelii. Tekst ewangelii jest ograniczony, ale jej bogactwo jest przechowywane i przekazywane we wspólnocie wierzących. Ono jest niewyczerpalne. Odkrywamy te ‘skarby mądrości’ dzień po dniu pod natchnieniem Ducha Świętego w duchu, w otaczającym nas świecie i we wspólnocie, która żyje słowem i miłością Pana.
Przebywać w świątyni i wielbić Boga. Świątynia jest miejscem, gdzie przebywa Bóg. Od wniebowstąpienia staje się miejscem błogosławieństwa i przebywania człowieka. W tej ‘świątyni’: czy to kościół czy łono natury, w duszy człowieka czy w wytworach jego geniuszu, Bóg jest dla nas łaskawy, a my jesteśmy Jego świadkami.
Przebywać w świątyni i wielbić Boga. Świątynia jest miejscem, gdzie przebywa Bóg. Od wniebowstąpienia staje się miejscem błogosławieństwa i przebywania człowieka. W tej ‘świątyni’: czy to kościół czy łono natury, w duszy człowieka czy w wytworach jego geniuszu, Bóg jest dla nas łaskawy, a my jesteśmy Jego świadkami.
„Niech się nie trwoży serce wasze...” To powtórzenie stwierdzenia z pierwszego zdania tego rozdziału ewangelii. Bliskie odejście Jezusa nie zostawia pustki i zniechęcenia. Dzieje się tak, kiedy Go miłujemy. Mówi nam o tym, uprzedzając wszelkie trudności i wyciszając lęki.
„Niech się nie trwoży serce wasze...” To powtórzenie stwierdzenia z pierwszego zdania tego rozdziału ewangelii. Bliskie odejście Jezusa nie zostawia pustki i zniechęcenia. Dzieje się tak, kiedy Go miłujemy. Mówi nam o tym, uprzedzając wszelkie trudności i wyciszając lęki.
Słuchacze Jezusa są zmieszani. Nie wiedzą, co o Nim myśleć. My podobnie, jesteśmy zmieszani, co do samego Mesjasza, zbawienia, które On przynosi, ale też co do życia i śmierci, konkretnych wyborów, sensu naszego życia a nawet samego Boga.
Słuchacze Jezusa są zmieszani. Nie wiedzą, co o Nim myśleć. My podobnie, jesteśmy zmieszani, co do samego Mesjasza, zbawienia, które On przynosi, ale też co do życia i śmierci, konkretnych wyborów, sensu naszego życia a nawet samego Boga.
Uważne poobserwowanie Kościoła od środka jest dla mnie za każdym razem niesamowicie budującym doświadczeniem. Bo Kościół pięknym szaleństwem i nie-racjonalnością stoi. Stoi, a nie leży, wbrew dominującym narracjom medialnym, które pokazują tylko ciemną (choć też obecną, a jakże!) stronę naszej wspólnoty. Dobro, oddanie Bogu, życie "Bożych szaleńców" nie sprzedaje się tak dobrze jak nasze grzechy i upadki, ale jest trwałe. Bo jest w Kościele to coś, co wystarczająco umacnia ich serce.
Uważne poobserwowanie Kościoła od środka jest dla mnie za każdym razem niesamowicie budującym doświadczeniem. Bo Kościół pięknym szaleństwem i nie-racjonalnością stoi. Stoi, a nie leży, wbrew dominującym narracjom medialnym, które pokazują tylko ciemną (choć też obecną, a jakże!) stronę naszej wspólnoty. Dobro, oddanie Bogu, życie "Bożych szaleńców" nie sprzedaje się tak dobrze jak nasze grzechy i upadki, ale jest trwałe. Bo jest w Kościele to coś, co wystarczająco umacnia ich serce.
Rozczarowanie. Uczniowie ‘tej nocy’ nic nie złowili. Każdy dzień, w którym nie spotykamy Pana pozostaje nocą. Jesteśmy w świecie, w którym nie rozpoznajemy obecnego Pana. Ta noc staje się dniem otwarcia uszu i oczu na spotkania ze Zmartwychwstałym, kiedy słuchamy Jego Słowa i dzielimy chleb z braćmi.
Rozczarowanie. Uczniowie ‘tej nocy’ nic nie złowili. Każdy dzień, w którym nie spotykamy Pana pozostaje nocą. Jesteśmy w świecie, w którym nie rozpoznajemy obecnego Pana. Ta noc staje się dniem otwarcia uszu i oczu na spotkania ze Zmartwychwstałym, kiedy słuchamy Jego Słowa i dzielimy chleb z braćmi.
„Od tej godziny... wziął Ją”. Jezus zachęca nas do tego w ‘tej godzinie’, wzywając do uważności, do odwagi i powierzenia się. ‘Ta godzina’ to także godzina krzyża. Zwykle bronimy się przed nim, uciekamy od cierpienia i wysiłku. Naśladowanie Chrystusa to jednak także doświadczenie tego, co On: „na to przyszedłem na świat...”.
„Od tej godziny... wziął Ją”. Jezus zachęca nas do tego w ‘tej godzinie’, wzywając do uważności, do odwagi i powierzenia się. ‘Ta godzina’ to także godzina krzyża. Zwykle bronimy się przed nim, uciekamy od cierpienia i wysiłku. Naśladowanie Chrystusa to jednak także doświadczenie tego, co On: „na to przyszedłem na świat...”.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}