Papież mówił o wolności, ale nie definiował jej jako przyzwolenia na skrajny indywidualizm i chciwość nielicznych, która karmi się krzywdą wielu. Wskazując szczególnie na Martina Luthera Kinga i Dorothy Day połączył w jedno wołanie o wolność i o sprawiedliwość.
Papież mówił o wolności, ale nie definiował jej jako przyzwolenia na skrajny indywidualizm i chciwość nielicznych, która karmi się krzywdą wielu. Wskazując szczególnie na Martina Luthera Kinga i Dorothy Day połączył w jedno wołanie o wolność i o sprawiedliwość.
Usa Today / kw
Zanim Mark Wahlberg wyszedł na scenę przed papieżem wystąpił młody śpiewak. Chłopak po występie zwrócił się do aktora wspominając jeden z jego "nieodpowiednich" filmowych występów. Wahlberg poczuł, że musiał przeprosić Franciszka: "Wybacz, Ojcze Święty" [WIDEO].
Zanim Mark Wahlberg wyszedł na scenę przed papieżem wystąpił młody śpiewak. Chłopak po występie zwrócił się do aktora wspominając jeden z jego "nieodpowiednich" filmowych występów. Wahlberg poczuł, że musiał przeprosić Franciszka: "Wybacz, Ojcze Święty" [WIDEO].
KAI / CTV / slo
"Bóg zawsze chce budować mosty, gdy my stawiamy mury" - Franciszek podkreślił, że jego podróż miała wymiar symboliczny: mostu, który buduje Bóg. "A mury padają. Zawsze!" - dodał.
"Bóg zawsze chce budować mosty, gdy my stawiamy mury" - Franciszek podkreślił, że jego podróż miała wymiar symboliczny: mostu, który buduje Bóg. "A mury padają. Zawsze!" - dodał.
KAI / mc
Wiem, że nie jest człowiekowi łatwo, gdy musi się przeprowadzić i znaleźć nowy dom, nowych sąsiadów i nowych przyjaciół - powiedział Franciszek podczas spotkania z dziećmi i rodzinami imigrantów 25 września w Szkole Matki Bożej Królowej Aniołów w dzielnicy Harlem w Nowym Jorku. Nawiązując do życia Martina Luthera Kinga zachęcił do posiadania pięknych marzeń i realizowania ich. Ojcu Świętemu towarzyszył m.in. metropolita nowojorski kard. Timothy Dolan.
Wiem, że nie jest człowiekowi łatwo, gdy musi się przeprowadzić i znaleźć nowy dom, nowych sąsiadów i nowych przyjaciół - powiedział Franciszek podczas spotkania z dziećmi i rodzinami imigrantów 25 września w Szkole Matki Bożej Królowej Aniołów w dzielnicy Harlem w Nowym Jorku. Nawiązując do życia Martina Luthera Kinga zachęcił do posiadania pięknych marzeń i realizowania ich. Ojcu Świętemu towarzyszył m.in. metropolita nowojorski kard. Timothy Dolan.
KAI / mc
O Bogu, który mieszka w naszych miastach i Kościele, który żyje w naszych miastach i chce być jak zaczyn w cieście, pragnie nawiązać relację ze wszystkimi i stanąć u boku wszystkich, mówił Franciszek 25 września podczas Mszy św. w hali sportowo-widowiskowej Madison Square Garden w Nowym Jorku. Wskazał też na "ciemne" oblicze wielkich miast skrywające ludzi stojących na krawędzi wielkich arterii, ulic, w ogłuszającej anonimowości. Zachęcił, aby iść za Jezusem, który uwalnia nas od anonimowości, od życia pustki, egoizmu, walki, współzawodnictwa i egocentryzmu i otwiera przed nami drogę pokoju.
O Bogu, który mieszka w naszych miastach i Kościele, który żyje w naszych miastach i chce być jak zaczyn w cieście, pragnie nawiązać relację ze wszystkimi i stanąć u boku wszystkich, mówił Franciszek 25 września podczas Mszy św. w hali sportowo-widowiskowej Madison Square Garden w Nowym Jorku. Wskazał też na "ciemne" oblicze wielkich miast skrywające ludzi stojących na krawędzi wielkich arterii, ulic, w ogłuszającej anonimowości. Zachęcił, aby iść za Jezusem, który uwalnia nas od anonimowości, od życia pustki, egoizmu, walki, współzawodnictwa i egocentryzmu i otwiera przed nami drogę pokoju.
KAI / mc
O Bogu, który mieszka w naszych miastach i Kościele, który żyje w naszych miastach i chce być jak zaczyn w cieście, pragnie nawiązać relację ze wszystkimi i stanąć u boku wszystkich, mówił Franciszek podczas Mszy św. 25 września w hali sportowo-widowiskowej Madison Square Garden w Nowym Jorku. Wskazał też na "ciemne" oblicze wielkich miast skrywające ludzi stojących na krawędzi wielkich arterii, ulic, w ogłuszającej anonimowości. Zachęcił aby iść za Jezusem, który uwalnia nas od anonimowości, od życia pustki, egoizmu, walki, współzawodnictwa i egocentryzmu i otwiera przed nami drogę pokoju.
O Bogu, który mieszka w naszych miastach i Kościele, który żyje w naszych miastach i chce być jak zaczyn w cieście, pragnie nawiązać relację ze wszystkimi i stanąć u boku wszystkich, mówił Franciszek podczas Mszy św. 25 września w hali sportowo-widowiskowej Madison Square Garden w Nowym Jorku. Wskazał też na "ciemne" oblicze wielkich miast skrywające ludzi stojących na krawędzi wielkich arterii, ulic, w ogłuszającej anonimowości. Zachęcił aby iść za Jezusem, który uwalnia nas od anonimowości, od życia pustki, egoizmu, walki, współzawodnictwa i egocentryzmu i otwiera przed nami drogę pokoju.
KAI / slo
Po Mszy św. kanonizacyjnej 24 września w narodowym sanktuarium pw. Niepokalanego Poczęcie NMP w Waszyngtonie Franciszek niespodziewanie odwiedził dom małych sióstr ubogich.
Po Mszy św. kanonizacyjnej 24 września w narodowym sanktuarium pw. Niepokalanego Poczęcie NMP w Waszyngtonie Franciszek niespodziewanie odwiedził dom małych sióstr ubogich.
KAI / slo
Pięcioletniej dziewczynce udało się pokonać wczoraj metalowe bariery bezpieczeństwa na trasie przejazdu kolumny papieskiej z Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia NMP do nuncjatury w Waszyngtonie i dostarczyć odręcznie napisany list do papieża Franciszka.
Pięcioletniej dziewczynce udało się pokonać wczoraj metalowe bariery bezpieczeństwa na trasie przejazdu kolumny papieskiej z Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia NMP do nuncjatury w Waszyngtonie i dostarczyć odręcznie napisany list do papieża Franciszka.
Amerykanie otrzymali dziś największy dar tej pielgrzymki. Nowego świętego, pierwszego kanonizowanego na terytorium USA i pierwszego świętego z hiszpańskojęzycznej społeczności Ameryki Północnej. Św. Junipero Serra to franciszkański misjonarz w Kalifornii.
Amerykanie otrzymali dziś największy dar tej pielgrzymki. Nowego świętego, pierwszego kanonizowanego na terytorium USA i pierwszego świętego z hiszpańskojęzycznej społeczności Ameryki Północnej. Św. Junipero Serra to franciszkański misjonarz w Kalifornii.
KAI / slo
Choć nie znamy dokładnego planu wrześniowej podróży papieskiej do Stanów Zjednoczonych, a Watykan dawał już do zrozumienia, że Franciszek nie poleci na południe kraju, to jednak są tam miejsca, gdzie nie gaśnie nadzieja na jego odwiedziny.
Choć nie znamy dokładnego planu wrześniowej podróży papieskiej do Stanów Zjednoczonych, a Watykan dawał już do zrozumienia, że Franciszek nie poleci na południe kraju, to jednak są tam miejsca, gdzie nie gaśnie nadzieja na jego odwiedziny.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}