Św. Ignacy Loyola nazywa siebie Pielgrzymem. Był nim najpierw dosłownie. Kiedy zdecydował się, że poświęci swoje życie Bogu, wybrał się na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Jednak Ignacy patrzył na całe swoje życie jak na pielgrzymkę, rozumianą w szerokim sensie.
Św. Ignacy Loyola nazywa siebie Pielgrzymem. Był nim najpierw dosłownie. Kiedy zdecydował się, że poświęci swoje życie Bogu, wybrał się na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Jednak Ignacy patrzył na całe swoje życie jak na pielgrzymkę, rozumianą w szerokim sensie.
Ojciec Ludwik de la Palma, żyjący na przełomie XVI i XVII wieku hiszpański jezuita, w swoim dziele zatytułowanym "Sposób duchownego wędrowania i krótkie jego wyjaśnienie", wydanym po raz pierwszy w 1629 roku, pisał, że św. Ignacy Loyola chętnie porównywał "Ćwiczenia duchowne" do drogi i wędrówki.
Ojciec Ludwik de la Palma, żyjący na przełomie XVI i XVII wieku hiszpański jezuita, w swoim dziele zatytułowanym "Sposób duchownego wędrowania i krótkie jego wyjaśnienie", wydanym po raz pierwszy w 1629 roku, pisał, że św. Ignacy Loyola chętnie porównywał "Ćwiczenia duchowne" do drogi i wędrówki.
Astronomowie litewscy odkryli nową asteroidę, którą oficjalnie nazwano "Ignatianum" na cześć naszej Akademii Ignatianum w Krakowie.
Astronomowie litewscy odkryli nową asteroidę, którą oficjalnie nazwano "Ignatianum" na cześć naszej Akademii Ignatianum w Krakowie.
Krzysztof Kołacz
Jest jak poniedziałek - nikt go nie lubi. A przecież pierwszego września w końcu coś się dzieje. Jedni łapią nowy oddech, inni popadają w skrajną melancholię. Dlaczego?
Jest jak poniedziałek - nikt go nie lubi. A przecież pierwszego września w końcu coś się dzieje. Jedni łapią nowy oddech, inni popadają w skrajną melancholię. Dlaczego?
Dariusz Michalski SJ / Wydawnictwo WAM
O. Dariusz Michalski zaprasza do osobistej refleksji nad wybranymi sentencjami św. Ignacego z Loyoli. Zawarta w nich praktyczna mądrość może pomóc przyjrzeć się sobie i dokonać szczerej konfrontacji z prawdą. Oczywiście każdy z nas ma inny charakter, własną i niepowtarzalną drogę do Boga. Również na swój sposób rozumie i realizuje dobro. Dlatego autor proponuje podjęcie modlitwy - dziesięciu medytacji biblijnych, aby mądrość Ignacego w pełni stała się naszą mądrością.
O. Dariusz Michalski zaprasza do osobistej refleksji nad wybranymi sentencjami św. Ignacego z Loyoli. Zawarta w nich praktyczna mądrość może pomóc przyjrzeć się sobie i dokonać szczerej konfrontacji z prawdą. Oczywiście każdy z nas ma inny charakter, własną i niepowtarzalną drogę do Boga. Również na swój sposób rozumie i realizuje dobro. Dlatego autor proponuje podjęcie modlitwy - dziesięciu medytacji biblijnych, aby mądrość Ignacego w pełni stała się naszą mądrością.
Zapraszam do eksperymentu. Spróbujmy zaszaleć w duchu Ignacego z Loyoli.
Zapraszam do eksperymentu. Spróbujmy zaszaleć w duchu Ignacego z Loyoli.
Ks. Jacek Kołak
Z Ćwiczeniami duchownymi św. Ignacego Loyoli zetknąłem się w wieku osiemnastu lat, gdy uczestniczyłem w rekolekcjach prowadzonych przez ośrodek Odnowy w Duchu Świętym. Było to moje pierwsze spotkanie z propozycjami wybranymi spośród tych, które pozostawił całemu Kościołowi św. Ignacy Loyola.
Z Ćwiczeniami duchownymi św. Ignacego Loyoli zetknąłem się w wieku osiemnastu lat, gdy uczestniczyłem w rekolekcjach prowadzonych przez ośrodek Odnowy w Duchu Świętym. Było to moje pierwsze spotkanie z propozycjami wybranymi spośród tych, które pozostawił całemu Kościołowi św. Ignacy Loyola.
Francois Sureau
Długo nienawidziłem Ignacego z Loyoli za jego twarz obłędną i załzawioną minę, za niedyskretne nawoływanie nas do poświęceń, które rodziła w nim średniowieczna imaginacja. Nie lubiłem ni jego frazy, ni dwóch sztandarów, ni żołnierskiej przeszłości, ni przyszłości generała u papieża, ni twarzy o wąskim i skośnym czole.
Długo nienawidziłem Ignacego z Loyoli za jego twarz obłędną i załzawioną minę, za niedyskretne nawoływanie nas do poświęceń, które rodziła w nim średniowieczna imaginacja. Nie lubiłem ni jego frazy, ni dwóch sztandarów, ni żołnierskiej przeszłości, ni przyszłości generała u papieża, ni twarzy o wąskim i skośnym czole.
Wacław Królikowski SJ / Wydawnictwo WAM
Relacja z Bogiem Stwórcą i Zbawicielem jest źródłem odkrywania najgłębszego sensu życia. Wyjaśniają to rozważania oparte na Fundamencie Ćwiczeń duchowych św. Ignacego Loyoli.
Relacja z Bogiem Stwórcą i Zbawicielem jest źródłem odkrywania najgłębszego sensu życia. Wyjaśniają to rozważania oparte na Fundamencie Ćwiczeń duchowych św. Ignacego Loyoli.
ks. Stanisław Mrozek SJ / Wydawnictwo WAM
Ćwiczenia duchowne prowadzą do lepszego poznania Chrystusa, człowieka i świata. Pozwalają zaprowadzić ład w duszy, pomagają rozeznać wolę Bożą i umocnić swoje powołanie.
Ćwiczenia duchowne prowadzą do lepszego poznania Chrystusa, człowieka i świata. Pozwalają zaprowadzić ład w duszy, pomagają rozeznać wolę Bożą i umocnić swoje powołanie.
Jerzy Iwanow
Czymś nie do zniesienia jest ciągłe sobie przypominanie o własnych słabościach i borykanie się z nimi. Wielu ludzi zniechęca się do rachunku sumienia, bo kojarzy się on przede wszystkim z rozliczaniem samego siebie za grzechy.
Czymś nie do zniesienia jest ciągłe sobie przypominanie o własnych słabościach i borykanie się z nimi. Wielu ludzi zniechęca się do rachunku sumienia, bo kojarzy się on przede wszystkim z rozliczaniem samego siebie za grzechy.
pz
W związku z polemiką, jaka się wywiązała po wywiadzie ze mną w LIŚCIE (01/2012, ss. 17-21) pragnę dodać, że nie zamierzałem kwestionować doświadczeń mistycznych św. Ignacego Loyoli, ani tym bardziej bł. Jana Pawła II - napisał ks. Jan Machniak w odpowiedzi na tekst o. Jacka Prusaka SJ.
W związku z polemiką, jaka się wywiązała po wywiadzie ze mną w LIŚCIE (01/2012, ss. 17-21) pragnę dodać, że nie zamierzałem kwestionować doświadczeń mistycznych św. Ignacego Loyoli, ani tym bardziej bł. Jana Pawła II - napisał ks. Jan Machniak w odpowiedzi na tekst o. Jacka Prusaka SJ.
1 stycznia jezuici obchodzą święto patronalne swojego Zakonu, Towarzystwa Jezusowego. Nazwę tę odradzano świętemu Ignacemu, on jednak z wielkim przekonaniem argumentował, że Towarzystwo Jezusowe powstało z woli Naszego Pana, dlatego powinno nosić Jego Imię. Ignacy podczas swoich długich rozmyślań i kontemplacji, pokochał To Imię, w którym wszyscy zostaliśmy zbawieni.
1 stycznia jezuici obchodzą święto patronalne swojego Zakonu, Towarzystwa Jezusowego. Nazwę tę odradzano świętemu Ignacemu, on jednak z wielkim przekonaniem argumentował, że Towarzystwo Jezusowe powstało z woli Naszego Pana, dlatego powinno nosić Jego Imię. Ignacy podczas swoich długich rozmyślań i kontemplacji, pokochał To Imię, w którym wszyscy zostaliśmy zbawieni.
Czytając Dzienniczek s. Faustyny, znalazłem w jej duchowości i mistyce kilka punktów wspólnych z duchowością i mistyką św. Ignacego.
Czytając Dzienniczek s. Faustyny, znalazłem w jej duchowości i mistyce kilka punktów wspólnych z duchowością i mistyką św. Ignacego.
Gdy czytamy rozważania na temat ignacjańskiej obojętności, natrafiamy na ogół najpierw na wyjaśnienia, że pojęcie to może być mylące, skoro "potocznie kojarzy się raczej z bierną i chłodną postawą, z brakiem zaangażowania i entuzjazmu czy z minimalizmem".
Gdy czytamy rozważania na temat ignacjańskiej obojętności, natrafiamy na ogół najpierw na wyjaśnienia, że pojęcie to może być mylące, skoro "potocznie kojarzy się raczej z bierną i chłodną postawą, z brakiem zaangażowania i entuzjazmu czy z minimalizmem".
Rekolekcje ignacjańskie oparte na książeczce Ćwiczeń duchownych św. Ignacego Loyoli zawsze budziły wiele emocji. Metoda ćwiczeń rekolekcyjnych Ojca Ignacego od samego początku miała swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Ci ostatni wśród wielu zarzutów podkreślali między innymi zbyt mocny woluntaryzm, do jakiego nakłania św. Ignacy w budowaniu przez człowieka relacji z Bogiem.
Rekolekcje ignacjańskie oparte na książeczce Ćwiczeń duchownych św. Ignacego Loyoli zawsze budziły wiele emocji. Metoda ćwiczeń rekolekcyjnych Ojca Ignacego od samego początku miała swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Ci ostatni wśród wielu zarzutów podkreślali między innymi zbyt mocny woluntaryzm, do jakiego nakłania św. Ignacy w budowaniu przez człowieka relacji z Bogiem.
Prezentujemy wybór ze zbioru Perełki św. Ignacego Loyoli, wydanego w wersji audio przez Studio Inigo. Stanowi on zachętę, by sięgnąć do źródeł ignacjańskiej duchowości, szczególnie zaś do Ćwiczeń duchownych. Choć rady, uwagi i podpowiedzi Ojca Ignacego zostały sformułowane niemal pięć wieków temu, a ich język - także w tłumaczeniu - ma specyficzną, nieco archaiczną formę, to jednak nic nie straciły one ze swej aktualności
Prezentujemy wybór ze zbioru Perełki św. Ignacego Loyoli, wydanego w wersji audio przez Studio Inigo. Stanowi on zachętę, by sięgnąć do źródeł ignacjańskiej duchowości, szczególnie zaś do Ćwiczeń duchownych. Choć rady, uwagi i podpowiedzi Ojca Ignacego zostały sformułowane niemal pięć wieków temu, a ich język - także w tłumaczeniu - ma specyficzną, nieco archaiczną formę, to jednak nic nie straciły one ze swej aktualności
Na wyzwania, które stają dziś przed chrześcijaństwem, spójrzmy przez pryzmat mistyki i mistyków, w tym wypadku poprzez doświadczenie św. Ignacego Loyoli. On sam zostaje przez Boga wprowadzony w misterium Bożej Obecności i Miłości, by innym ukazał drogę ku tej tajemnicy. Jest świadkiem, że można „kochać i służyć we wszystkim”.
Na wyzwania, które stają dziś przed chrześcijaństwem, spójrzmy przez pryzmat mistyki i mistyków, w tym wypadku poprzez doświadczenie św. Ignacego Loyoli. On sam zostaje przez Boga wprowadzony w misterium Bożej Obecności i Miłości, by innym ukazał drogę ku tej tajemnicy. Jest świadkiem, że można „kochać i służyć we wszystkim”.
Krystyna Sztuka
Paradoksalnie atrakcyjność medytacyjnych praktyk hinduizmu i buddyzmu przypomniała wielu chrześcijanom o bogactwie ich własnej modlitewnej tradycji. Przypomniano więc sobie, że dla wielu dawnych autorów właśnie medytacja i bliska jej kontemplacja były podstawowym narzędziem modlitwy i rozwoju duchowego.
Paradoksalnie atrakcyjność medytacyjnych praktyk hinduizmu i buddyzmu przypomniała wielu chrześcijanom o bogactwie ich własnej modlitewnej tradycji. Przypomniano więc sobie, że dla wielu dawnych autorów właśnie medytacja i bliska jej kontemplacja były podstawowym narzędziem modlitwy i rozwoju duchowego.
Jednym z kluczowych pojęć duchowości ignacjańskiej jest „obojętność”. Słowo to potocznie kojarzy się raczej z bierną i chłodną postawą, z brakiem zaangażowania i entuzjazmu czy z minimalizmem. Tego rodzaju postawy są oczywiście dalekie od ideału życia i służby, jaki proponuje autor Ćwiczeń duchownych.
Jednym z kluczowych pojęć duchowości ignacjańskiej jest „obojętność”. Słowo to potocznie kojarzy się raczej z bierną i chłodną postawą, z brakiem zaangażowania i entuzjazmu czy z minimalizmem. Tego rodzaju postawy są oczywiście dalekie od ideału życia i służby, jaki proponuje autor Ćwiczeń duchownych.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}