Jezuita, o. Pedro Arrupe pokazał, co oznacza chrześcijańska miłość w XX wieku. Jego wezwanie do formowania „mężczyzn i kobiet dla innych” nie jest zachętą do ogólnej życzliwości czy filantropii. Jest świadomą decyzją, by żyć „nie dla siebie, ale dla Boga i Chrystusa, Boga-człowieka, który żył i umarł za cały świat”.
Jezuita, o. Pedro Arrupe pokazał, co oznacza chrześcijańska miłość w XX wieku. Jego wezwanie do formowania „mężczyzn i kobiet dla innych” nie jest zachętą do ogólnej życzliwości czy filantropii. Jest świadomą decyzją, by żyć „nie dla siebie, ale dla Boga i Chrystusa, Boga-człowieka, który żył i umarł za cały świat”.
James Martin w jednej ze swoich konferencji o Bożym Sercu wspomina odpowiedź pewnej uczennicy na pytanie, dlaczego na obrazach Serce Jezusa namalowane jest na zewnątrz ciała. „Ponieważ tak bardzo nas kocha, że nie może tego w sobie utrzymać” – odpowiedziała dziewczynka. W tym dziecięcym zdaniu kryje się cała tajemnica Adwentu. Adwent nie jest tylko czasem oczekiwania; jest przypomnieniem, że Bóg nie zdołał utrzymać swojej miłości w sobie.
James Martin w jednej ze swoich konferencji o Bożym Sercu wspomina odpowiedź pewnej uczennicy na pytanie, dlaczego na obrazach Serce Jezusa namalowane jest na zewnątrz ciała. „Ponieważ tak bardzo nas kocha, że nie może tego w sobie utrzymać” – odpowiedziała dziewczynka. W tym dziecięcym zdaniu kryje się cała tajemnica Adwentu. Adwent nie jest tylko czasem oczekiwania; jest przypomnieniem, że Bóg nie zdołał utrzymać swojej miłości w sobie.
Jesteśmy u kresu trzeciego tygodnia Adwentu. Możemy przypomnieć sobie cytat Henriego de Lubac’a: „Wiara nie jest magazynem martwych prawd... Miłość można zrozumieć, jeśli jest wcielona. Służba bliźnim jest dla chrześcijanina jedyną formą nauczenia się jednoczącej miłości”.
Jesteśmy u kresu trzeciego tygodnia Adwentu. Możemy przypomnieć sobie cytat Henriego de Lubac’a: „Wiara nie jest magazynem martwych prawd... Miłość można zrozumieć, jeśli jest wcielona. Służba bliźnim jest dla chrześcijanina jedyną formą nauczenia się jednoczącej miłości”.
Często przeżywamy Adwent w napięciu, a nawet w pewnym dualizmie: z jednej strony jest przygotowanie „duchowe” (modlitwa, spowiedź, roraty), a z drugiej strony przygotowanie „materialne” (zakupy, pieczenie, sprzątanie, spotkania). Łatwo wtedy postrzegamy materię jako przeszkodę lub coś, co odciąga nas od Boga.
Często przeżywamy Adwent w napięciu, a nawet w pewnym dualizmie: z jednej strony jest przygotowanie „duchowe” (modlitwa, spowiedź, roraty), a z drugiej strony przygotowanie „materialne” (zakupy, pieczenie, sprzątanie, spotkania). Łatwo wtedy postrzegamy materię jako przeszkodę lub coś, co odciąga nas od Boga.
Oczekujemy Wcielenia Słowa. Bóg nie stał się ideą, filozofią ani zbiorem reguł. Stał się Ciałem. Jak inaczej możemy przygotować się na przyjście żywego Słowa, niż zanurzając się w Bożym Słowie?
Oczekujemy Wcielenia Słowa. Bóg nie stał się ideą, filozofią ani zbiorem reguł. Stał się Ciałem. Jak inaczej możemy przygotować się na przyjście żywego Słowa, niż zanurzając się w Bożym Słowie?
Pierre Teilhard de Chardin oferuje nam wizję, która rozszerza nasz Adwent z historii ludzkości na cały kosmos. Często postrzegamy Adwent jako wydarzenie czysto ludzkie i duchowe. Teilhard zaprasza nas jednak, byśmy widzieli Wcielenie jako kluczowe wydarzenie dla całego stworzenia.
Pierre Teilhard de Chardin oferuje nam wizję, która rozszerza nasz Adwent z historii ludzkości na cały kosmos. Często postrzegamy Adwent jako wydarzenie czysto ludzkie i duchowe. Teilhard zaprasza nas jednak, byśmy widzieli Wcielenie jako kluczowe wydarzenie dla całego stworzenia.
W życiu duchowym często jesteśmy uczeni podejrzliwości wobec swoich pragnień. Kojarzymy je z egoizmem, żądzą posiadania lub uznania. Jezuita James Martin, czerpiąc z tradycji ignacjańskiej, przypomina nam jednak, że „istotą Adwentu jest pragnienie”.
W życiu duchowym często jesteśmy uczeni podejrzliwości wobec swoich pragnień. Kojarzymy je z egoizmem, żądzą posiadania lub uznania. Jezuita James Martin, czerpiąc z tradycji ignacjańskiej, przypomina nam jednak, że „istotą Adwentu jest pragnienie”.
Gdzie jestem powołany, by być nosicielem konkretnej nadziei dla tych, którzy znajdują się na „granicy” w mojej wspólnocie lub w świecie?
Gdzie jestem powołany, by być nosicielem konkretnej nadziei dla tych, którzy znajdują się na „granicy” w mojej wspólnocie lub w świecie?
W XXI wieku Adwent stanowi paradoks. Żyjemy w świecie, który nie znosi czekać, a mimo to liturgia wzywa nas do okresu intensywnego oczekiwania. Jesteśmy otoczeni nieustannym hałasem, podczas gdy Adwent zaprasza nas do ciszy i czuwania.
W XXI wieku Adwent stanowi paradoks. Żyjemy w świecie, który nie znosi czekać, a mimo to liturgia wzywa nas do okresu intensywnego oczekiwania. Jesteśmy otoczeni nieustannym hałasem, podczas gdy Adwent zaprasza nas do ciszy i czuwania.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}