collider.com / tk
Twórca znanego na całym świecie serialu "The Chosen" Dallas Jenkins otworzył niezależny dom produkcyjny 5&2 Studios chcąc w ten sposób tworzyć własne uniwersum oparte na Biblii. Na liście projektów figuruje na razie pięć pozycji: serial animowany "The Chosen Adventures", spin-off Dziejów Apostolskich, program z Bearem Gryllsem oraz serial o Mojżeszu i Józefie.
Twórca znanego na całym świecie serialu "The Chosen" Dallas Jenkins otworzył niezależny dom produkcyjny 5&2 Studios chcąc w ten sposób tworzyć własne uniwersum oparte na Biblii. Na liście projektów figuruje na razie pięć pozycji: serial animowany "The Chosen Adventures", spin-off Dziejów Apostolskich, program z Bearem Gryllsem oraz serial o Mojżeszu i Józefie.
KAI / tk
- Drugiego dnia zdjęciowego siedziałem na fotelu fryzjerskim i nie zdając sobie za tego sprawy, poczułem jakiś ciężar na piersi i ból, przenikający mnie od szczęki do uszu. Nie wiedziałem, co się dzieje i pomyślałem, że to szatan po raz kolejny usiłuje zniechęcić mnie, próbując wejść do mojej głowy, abym myślał bardziej o swoim człowieczeństwie niż o boskości naszego Pana – powiedział Jonathan Roumie, odtwórca roli Jezusa w serialu telewizyjnym "The Chosen".
- Drugiego dnia zdjęciowego siedziałem na fotelu fryzjerskim i nie zdając sobie za tego sprawy, poczułem jakiś ciężar na piersi i ból, przenikający mnie od szczęki do uszu. Nie wiedziałem, co się dzieje i pomyślałem, że to szatan po raz kolejny usiłuje zniechęcić mnie, próbując wejść do mojej głowy, abym myślał bardziej o swoim człowieczeństwie niż o boskości naszego Pana – powiedział Jonathan Roumie, odtwórca roli Jezusa w serialu telewizyjnym "The Chosen".
YouTube.com / tk
Aktor Jonathan Roumie znany z roli Jezusa w serialu "The Chosen" wystąpił w amerykańskim programie "The Catholic Talk Show". W pewnym momencie zaczął odmawiać modlitwę Ojcze nasz w języku aramejskim. Prowadzący program byli pod ogromnym wrażeniem.
Aktor Jonathan Roumie znany z roli Jezusa w serialu "The Chosen" wystąpił w amerykańskim programie "The Catholic Talk Show". W pewnym momencie zaczął odmawiać modlitwę Ojcze nasz w języku aramejskim. Prowadzący program byli pod ogromnym wrażeniem.
Youtube/dm/ar
Muszę przypominać ludziom, jak się nazywam i że nie mam na imię Jezus. Czasami, ktoś chce mi się wyspowiadać, więc mówię wtedy, by takie osoby poszły do księdza, bo on jest od tego - mówi Jonathan Roumie w wywiadzie m.in. dla Whoopi Goldberg w programie „The View”. Aktor dodał, że możliwość grania w serialu „The Chosen”, który opowiada najwspanialszą historię, dała mu możliwość nawiązania kontaktu z Jezusem w sposób, o jakim nigdy wcześniej nie myślał.
Muszę przypominać ludziom, jak się nazywam i że nie mam na imię Jezus. Czasami, ktoś chce mi się wyspowiadać, więc mówię wtedy, by takie osoby poszły do księdza, bo on jest od tego - mówi Jonathan Roumie w wywiadzie m.in. dla Whoopi Goldberg w programie „The View”. Aktor dodał, że możliwość grania w serialu „The Chosen”, który opowiada najwspanialszą historię, dała mu możliwość nawiązania kontaktu z Jezusem w sposób, o jakim nigdy wcześniej nie myślał.
CNA/jb/dm
Jonathan Roumie, aktor grający Jezusa Chrystusa w popularnym serialu telewizyjnym „The Chosen”, zachęcał absolwentów Katolickiego Uniwersytetu Ameryki do modlitwy i do naśladowania Chrystusa. Był obecny na ceremonii, która odbyła się przy Bazylice Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, które znajduje się w sąsiedztwie uniwersytetu.
Jonathan Roumie, aktor grający Jezusa Chrystusa w popularnym serialu telewizyjnym „The Chosen”, zachęcał absolwentów Katolickiego Uniwersytetu Ameryki do modlitwy i do naśladowania Chrystusa. Był obecny na ceremonii, która odbyła się przy Bazylice Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, które znajduje się w sąsiedztwie uniwersytetu.
PAP / tk
Czwarty sezon serialu „The Chosen” o życiu Jezusa Chrystusa i apostołów 2 lutego trafi do polskich kin. W piątek w Warszawie odbyła się premiera dwóch pierwszych odcinków serialu z udziałem gwiazd: odtwórcy roli Jezusa Jonathana Roumiego oraz wcielającej się w Marię Magdalenę Elizabeth Tabish.
Czwarty sezon serialu „The Chosen” o życiu Jezusa Chrystusa i apostołów 2 lutego trafi do polskich kin. W piątek w Warszawie odbyła się premiera dwóch pierwszych odcinków serialu z udziałem gwiazd: odtwórcy roli Jezusa Jonathana Roumiego oraz wcielającej się w Marię Magdalenę Elizabeth Tabish.
Którą historię z czwartego sezonu serialu "The Chosen" najbardziej lubi Jonathan Roumie, odtwórca roli Jezusa? Jaką wiadomość ma dziś dla świata grana przez Elisabeth Tabish Maria Magdalena? I co serialowy Jezus nosi w swoim plecaku? O to i o więcej w rozmowie z aktorami odwiedzającymi Polskę przy okazji przedpremierowego pokazu pierwszych odcinków nowego sezonu "The Chosen" zapytali Marta Łysek i Dominik Dubiel SJ. 
Którą historię z czwartego sezonu serialu "The Chosen" najbardziej lubi Jonathan Roumie, odtwórca roli Jezusa? Jaką wiadomość ma dziś dla świata grana przez Elisabeth Tabish Maria Magdalena? I co serialowy Jezus nosi w swoim plecaku? O to i o więcej w rozmowie z aktorami odwiedzającymi Polskę przy okazji przedpremierowego pokazu pierwszych odcinków nowego sezonu "The Chosen" zapytali Marta Łysek i Dominik Dubiel SJ. 
thechosen.pl / tk
Jonathan Roumie, odgrywający rolę Jezusa i Elizabeth Tabish, wcielająca się w postać Marii Magdaleny przyjadą do Krakowa, aby spotkać się z ambasadorami i fanami serialu "The Chosen".
Jonathan Roumie, odgrywający rolę Jezusa i Elizabeth Tabish, wcielająca się w postać Marii Magdaleny przyjadą do Krakowa, aby spotkać się z ambasadorami i fanami serialu "The Chosen".
CBN News / YouTube / jb
- Rok temu spotkałem młodą dziewczynę, która zamierzała popełnić samobójstwo, ale ktoś skłonił ją do obejrzenia pierwszego odcinka serialu. Dzięki temu zrozumiała, że Bóg bardzo ją kocha i już nie chce odbierać sobie życia - mówi Jonathan Roumie, który wcielił się w postać Jezusa Chrystusa w serialu "The Chosen".
- Rok temu spotkałem młodą dziewczynę, która zamierzała popełnić samobójstwo, ale ktoś skłonił ją do obejrzenia pierwszego odcinka serialu. Dzięki temu zrozumiała, że Bóg bardzo ją kocha i już nie chce odbierać sobie życia - mówi Jonathan Roumie, który wcielił się w postać Jezusa Chrystusa w serialu "The Chosen".
Catholic News Agency / pk
Katolicki aktor, który wcielił się w postać Jezusa Chrystusa w serialu "Chosen", wystąpi w nowym filmie. Niedawno pojawił się zwiastun produkcji.
Katolicki aktor, który wcielił się w postać Jezusa Chrystusa w serialu "Chosen", wystąpi w nowym filmie. Niedawno pojawił się zwiastun produkcji.
opoka.org.pl / tk
Jonathan Roumie, aktor grający Jezusa w popularnym serialu „The Chosen” wziął udział w 50. Marszu dla Życia w Waszyngtonie. - Bóg jest miłością, a prawdziwa miłość daje życie, a nie śmierć – powiedział podczas swojego wystąpienia. Ponad 100 tys. uczestników Marszu powitało aktora oklaskami.
Jonathan Roumie, aktor grający Jezusa w popularnym serialu „The Chosen” wziął udział w 50. Marszu dla Życia w Waszyngtonie. - Bóg jest miłością, a prawdziwa miłość daje życie, a nie śmierć – powiedział podczas swojego wystąpienia. Ponad 100 tys. uczestników Marszu powitało aktora oklaskami.
dm
- Modliłem się, trwałem przy Bogu i doszedłem do granicy - fizycznej, psychicznej i duchowej. Nie miałem już siły i pierwszy raz oddałem Bogu wszystkie moje oczekiwania odnośnie mojego życia. Pamiętam, że poczułem wtedy fizycznie ulgę, i że troska o moje sprawy, nie była już na moich barkach - mówi w swoim świadectwie Jonathan Roumie, który wcielił się w rolę Jezusa w serialu „The Chosen”. Aktor podkreśla, że „Boże Miłosierdzie przychodzi przez pokorę”.
- Modliłem się, trwałem przy Bogu i doszedłem do granicy - fizycznej, psychicznej i duchowej. Nie miałem już siły i pierwszy raz oddałem Bogu wszystkie moje oczekiwania odnośnie mojego życia. Pamiętam, że poczułem wtedy fizycznie ulgę, i że troska o moje sprawy, nie była już na moich barkach - mówi w swoim świadectwie Jonathan Roumie, który wcielił się w rolę Jezusa w serialu „The Chosen”. Aktor podkreśla, że „Boże Miłosierdzie przychodzi przez pokorę”.
o. Tomasz Oleniacz SJ
„Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas (…). Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei…”. (Łk 1,1-4). Takimi słowami rozpoczyna swoją opowieść o Jezusie św. Łukasz ewangelista. Jasno daje do zrozumienia, że nie jest ani pierwszym, ani – jak wiemy z historii – ostatnim z tych, którzy chcieli opowiedzieć o Rabbim z Nazaretu. Po Łukaszu o Jezusie pisał św. Jan, a po nim wielu innych autorów tworzyło pisma, które dzisiaj określamy Apokryfami.
„Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas (…). Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei…”. (Łk 1,1-4). Takimi słowami rozpoczyna swoją opowieść o Jezusie św. Łukasz ewangelista. Jasno daje do zrozumienia, że nie jest ani pierwszym, ani – jak wiemy z historii – ostatnim z tych, którzy chcieli opowiedzieć o Rabbim z Nazaretu. Po Łukaszu o Jezusie pisał św. Jan, a po nim wielu innych autorów tworzyło pisma, które dzisiaj określamy Apokryfami.